O szczurach ogólnie - Pseudohodowcy, "rodowodowe" szczury na allegro
stasimalgosia - Wto Lis 30, 2010 10:00
Hmm... Sachma to chyba czytałaś jakiś inny post, a może powinnaś przeczytać go jeszcze raz Cytat: | a tam wyszło że ten szczur miał mioty mimo że ma nowotwory w linii.. |
tak a gdzie to przeczytałaś, bo ja tam takiej informacji nie widzę?
Cytat: | bo nawet gdyby jakiś hodowca nie przyznał się do tego to zaraz ktoś ze stowarzyszenia by podniósł krzyk - znamy swoje mioty, wiemy jakie są rodowody - mamy obowiązek pisać na forum, |
Cytat: | Miot musialby miec tez status kontrolny, bo w rodzinie Olafka byly przypadki nowotworow |
Jakoś nie widzę by merch zataiła info o nowotworach które sie pojawiły w linii. Sachma jak już rzucasz oskarżeniami to postaraj sie chociaż trzymać faktów.
Evangelista - Wto Lis 30, 2010 10:34
Ja jakoś nie widzę tych wycofywanych przez SHSR linii, i tego krzyku po mnożeniu szczurów z nowotworami w linii. Co najwyżej puszcza się kilka miotów kontrolnych i przymyka oko na dalszych krewnych. Linie po Q Cara Sweety są wycofane w większości czeskich hodowli z powodu nowotworów, u nas linia ciągnięta. U Baletki był nowotwór i to w dość młodym wieku, a szczury z nią spokrewnione są dość szeroko mnożone, nowotwór był w miocie D Happy Feet , a spokrewnione z tym miotem szczury też są mnożone. Wczesny nowotwór sutka był u samicy z miotu M Anahata Rattery i ta samica nie została rozmnożona , ale ojciec tej samicy - Leto z Tazmanie będzie miał 3 miot , krewnych w Polsce tej linii po Lecie i przodkach Destiny trudno nawet policzyć, bo to były takie "fajne importy", w związku z czym były i są mnożone dość intensywnie. Jakoś nie wierzę, aby raptem wszystkie spokrewnione szczury zaczęły być wycofywane z chowu.
Layla - Wto Lis 30, 2010 10:43
OMG, a wy znowu swoje, miejcie litość. Dla mnie istnieje znacząca różnica pomiędzy merch a rozmnażaczami z allegro. Zajmijmy się może nagonką (słuszną) na tych wszystkich sprzedających "szczury z łatką w kształcie herbu Wisły Kraków". Mi osobiście nie podoba się żaden monopol - dlatego uważam, że przydałaby się konkurencyjna dla SHSR organizacja hodowców. Wtedy decyzja należałaby do klientów, teraz mają wybór pomiędzy SHSR a SHSR jeśli chcą rasowego ogona. Nie mam większych zastrzeżeń do działalności SHSR ale monopol nigdy nie jest zjawiskiem pozytywnym.
Oli - Wto Lis 30, 2010 10:49
Evangelista napisał/a: | Ja jakoś nie widzę tych wycofywanych przez SHSR linii | jak linia jest blokowana (a niejedna już została zablokowana) to jest równoznaczne z jej wycofaniem. Hodowcy nie muszą wytłuszczonymi literami pisać, że wycofują linię miotu tego i tego, to jest oczywiste po komunikacie, że zostaje zablokowana. Poza tym musisz nauczyć się rozróżniania nowotworów, bo nie każdy jest taki sam, nie każdy jest genetycznie uwarunkowany, nie każdy jest groźny.
Miot M wspomnianym przez Ciebie nie został rozmnożony nie dlatego, że wystąpiły gruczolaki sutka, które są powszechnie spotykane u samic i nie są groźne genetycznie (mogą wystąpić u samicy z "czystej" linii), bo związane są z hormonami. susu zdecydowała się na kastrację samic (to jest jedyna skuteczna metoda zapobiegająca nawrotom gruczolaków (nie jest 100% skuteczna, ale nie ma lepszej) podczas wycinania guzów, dlatego nie zostały rozmnożone (bez macicy to raczej trudne).
Niamey - Wto Lis 30, 2010 11:00
Off-Topic: | a ja już miałam pisać, żeby zejść z merch i jej szczurów, bo jej tu nie ma i nie może się bronić sama, widać bym się pospieszyła |
przypominam, że to jest temat o pseudohodowcach, a nie o guzach samic shrsp, o tym można sobie dyskutować w innych tematach
babyduck - Wto Lis 30, 2010 11:02
Słuchajcie temat jest o pseudohodowcach, a nie o hodowcach SHSR czy tych prowadzących hodowle karmowe, więc wszelkie wąty do tychże proszę umieszczać w stosownym temacie.
Proszę również być oszczędnym w powoływaniu się na "hodowlę" merch, ponieważ młodsi stażem użytkownicy nie mieli szansy zapoznać się z działalnością tej pani.
O sorry, Niamey mnie wyprzedziła.
Evangelista - Wto Lis 30, 2010 11:05
Akurat występowanie gruczolaków sutka jest jak najbardziej dziedziczne i o ile faktycznie trudno wycofywać całe linie w związku z występowaniem gruczolaków w ogóle - występują u conajmniej 50% samiczek w wieku powyżej 24 miesięcy- to wycofywanie linii z wczesnymi gruczolakami sutka jest zalecane przez większość hodowców i organizacji hodowców.
Natomiast sterylizacja samic, chociaż z pewnością dla konkretnego szczurka dobra, uniemożliwia sprawdzenie czy w linii jest skłonność do wczesnych nowotworów hormonozależnych, czy jej nie ma.
Cytat z czeskiej stronki , jak ktoś nie rozumie, niech wrzuci w google translate.
Także na ratguide, gruczolaki sutka są wymienione jako dziedziczne- zresztą chyba jest to jeden z niewielu nowotworów u szczurów co do którego nie ma wątpliwości, ze skłonność do jego występowania jest dziedziczna. Nota bene nowotwory piersi u ludzi też należą do jednych z pierwszych, u których zostało zauważone rodzinne występowanie.
Cytat: | Nádory
Nádory se nejčastěji vyskytují u starších samic, souvisí to s hormonálními změnami po ukončení ovulace. Nejčastější jsou nádory mléčné lišty. Nedá se ale říct, že to a to zvíře "má gen pro nádory". Na vzniku se podílí nejen genetické pozadí, ale také strava, způsob života a další vnější vlivy. Přesto při výzkumu na laboratorních potkanech bylo prokázáno, že různé laboratorní kmeny mají různé procento četnosti nádorů. Z toho vyplývá, že i výskyt nádorů se dá omezit vhodným chovatelským výběrem. Tento výběr se ale provádí poměrně těžko, většinou, když se u zvířete vyskytne nádor, má už dávno dva nebo tři vrhy potomků. Prevencí je dobrá informovanost. Každý chovatel by se měl zajímat o zdravotní stav předků svých chovných zvířat (a nejen ve vztahu k nádorům). Do chovu by měl přednostě vybírat ta zvířata, jejich předci se dožili vysokého věku bez toho, aby se u nich nádor vyskytla. Zvláště potomci potkanů, u nichž se vyskytly nádory brzo (do jednoho roku života), by se neměli dále množit. |
Oli - Wto Lis 30, 2010 11:23
Evangelista, oczywiście, że są dziedziczne, trochę źle się wyraziłam. Chodzi o to, że wystąpienie gruczolaka nie oznacza, że u dzieci on będzie, bo jest w dużej mierze hormonozależny i to wysokie ilości hormonów są potrzebne do jego powstania, a jeśli ich nie ma to go nie będzie. Tu są dwie składowe potrzebne do powstania gruczolaków sutka.
babyduck - Wto Lis 30, 2010 11:28
Dziewczyny, skończcie offtopa, bo zamknę temat.
Evangelista - Wto Lis 30, 2010 12:04
Strasznie się faktycznie zaofftopowało, ale ponieważ kierunek off- topu niezwykle ciekawy, pozwolę sobie tutaj zareklamować temat, który założyłam, może nawet nie tyle po to, żeby ciągnąć dyskusje, ale jednak zebrać jawnie jakieś info odnośnie występowania nowotworów w liniach rodowodowych- bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że mimo starań hodowców linie rodowodowe też na nowotwory ( póki co) chorują
nowotwory w liniach rodowodowych
Anonymous - Wto Lis 30, 2010 13:29
Off-Topic: | Sorgen napisał/a: | Tak z ciekawości jakiego szczura z nowotworami w linii chciała merch rozmnożyć? Pytam bo akurat podejście merch do hodowli mi się do tej pory podobało i zastanawiałam się nad szczurem od niej jakiś czas temu. Jak nie na forum może być na pw. |
Jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany, proszę o info na PW, podam link, bo tu nie mogę. |
Nakasha - Wto Lis 30, 2010 14:58
No nie wiem, ja zablokowałam moje linie po miocie A, C oraz Cz ze względu na problemy zdrowotne. Jak ktoś nie chce tego widzieć, to nie zobaczy.
sachma - Wto Lis 30, 2010 16:12
ja blokowałam swoją linie po Vanilce i po Nemezis oraz po Elaine. ale o tym szeroko pisać nie trzeba, wystarczy nie rozmnażać dalej
Evangelista - Wto Lis 30, 2010 16:14
a co z linią po Bziku- Baletka jego siostra zachorowała dość wcześnie na nawracający nowotwór, czy tez została zastopowana?
Niamey - Wto Lis 30, 2010 16:20
Evangelista, sachma, to jest temat o PSEUDOHODOWLACH a nie liniach szczurów rodowodowych. To już trzecia uwaga moderacji na jednej stronie, kolejne nie będą się ograniczały do napomnień
|
|
|