To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XXI

mmarcioszka - Nie Sie 09, 2015 21:20

Lavi, to sledy, polecam do sanek ;)
wilczek777 - Nie Sie 09, 2015 21:27

Lavi wydaje mi się, że przy małym psie podpięte wysoko sledy nie będą się tak dobrze sprawdzały.
cane - Nie Sie 09, 2015 21:39

Lavi, jeśli szukasz dobrych sledów to ja z czystym sumieniem polecam firmę Hifica - cały sprzęt uciągowy od nich miałam, robiony na wymiar i naprawdę wysokiej klasy.

Ba, nawet dzwonili do mnie ze 3 razy czy na pewno im dobrze wymiary podałam - Kudłata za młodu miała budowę charta, przez co wymiary zamieniają się miejscami :lol: . W końcu uwierzyli, ale w efekcie pamiętali mnie jeszcze 3 lata później :P .

Pućka - Nie Sie 09, 2015 22:00

Sorgen, Gratulacje :)
Lama, Remus mi kiedyś zeżarł dwie torebki foliowe jeszcze połączone ze sobą i nie wiedziałabym o tym, dopóki nie musiałam sprzątnąć po nim metrowej długości kupsztala:D Przez chwile nawet się bałam, co mu tak długo zwisa i o co chodzi, ale jak już sprzątałam, to się sama do siebie śmiałam :D

Pochwalę się i Wam, Precelek mój zgarnął dziś Rasę na wystawie w Toruniu, a w grupie VI był IV-ty :D Pierwszy raz tak daleko zaszliśmy :) Zdjęcia na fejsiku (Ola Manola)

Lavi - Nie Sie 09, 2015 23:24

Tja, fajne szele, tylko chyba na wyższego psa. U mojej parówy by się nie sprawdziły, tak mi się przynajmniej wydaje. A nie będę kupować ich tylko po to, żeby sprawdzić, czy działają :( Szkoda, bo wyglądają na wygodne dla psiaka i wytrzymałe.
mmarcioszka - Pon Sie 10, 2015 01:39

Pućka, super! Gratulacje :mrgreen:
cane - Pon Sie 10, 2015 02:50

Lavi, sledy to są szelki do porządnego uciągu ;) . Jeśli chcesz porządne szelki typu "trochę sobie będę ciągnąć przy okazji" to polecam guardy, również z hificy [też miałam, też polecam :P ].

Na swojej stronce mają różne typy, w prawym rogu masz obrazki z tym do czego dane szelki się nadają

http://hificac7.nazwa.pl/hifica/szelki-off.html

Ps. Tak, to reklama - lubię tą firmę, tych ludzi [za profesjonalne podejście i uprzejmość, bo po za gruntem "sklepowym" ich nie znam :P ] i ten sprzęt :twisted: . Inne firmy mnie tak nie zaspokoiły ofertą z moimi wymaganiami :P

Lama - Pon Sie 10, 2015 06:15

Sorgen, Pućka, gratulacje!
My chcemy spróbować pierwszy raz pod koniec września we Wrocławiu, o ile do tego czasu Drakulowi staną uszy i zejdą strupy ze łba i łap.

Pućka napisał/a:
Lama, Remus mi kiedyś zeżarł dwie torebki foliowe jeszcze połączone ze sobą i nie wiedziałabym o tym, dopóki nie musiałam sprzątnąć po nim metrowej długości kupsztala:D Przez chwile nawet się bałam, co mu tak długo zwisa i o co chodzi, ale jak już sprzątałam, to się sama do siebie śmiałam :D


Drak też wsysnął dwa połączone worki - moja mama zwinęła je w kulkę i wrzuciła do kosza. Drakul tę kulę połknął za jednym zamachem. Jak już rzygnął, to początkowo myślałam, że wyrzygał sobie jelito, bo worki były już wypełnione w połowie strawioną karmą... Masakra, w życiu żaden pies nic mi nie zeżarł. Falka niszczyła, ale wszystko wypluwała, Bruxa była święta i tylko czasami żuła skórzane podeszwy od kapci.
Z Drakiem mamy cyrk na kółkach, dostaje takich głupawek, że wszystko fruwa. Do tego jeszcze te nieszczęsne worki. Moje dziecko zaszlochane pół dnia leżało obok Draka i prosiło: "Drakuś, kocham cię, nie umieraj, no zrób kupkę!". :roll:

wilczek777 - Pon Sie 10, 2015 07:48

Pućka widziałam foty na fb :) Gratulacje!
cane - Pon Sie 10, 2015 08:32

Lama, nie zazdroszczę nerwów... Powiedz Drakusiowi, żeby przestał się wygłupiać i plastiki zostawił w spokoju - za kradzież żarcia niech się łapie, a nie... plastiku :twisted: !


Przypomniała mi się za to najsłynniejsza kradzież Kudłatej - 1,5 kg mielony. Nie byłoby w tym nic szokującego [ten pies zawsze był studnią bez dna], gdybym nie stała obok... Odwróciłam się na parę sekund, żeby położyć 2 kotlety na patelni. Jak spojrzałam z powrotem na stół talerz był już pusty! Do dzisiaj nie wiem jak Kudłata tego dokonała, zwłaszcza że stałam tuż obok i NIC nie usłyszałam [dobry słuch jest moim przekleństwem życiowym] :shock: . Pamiętam za to, że aż zaczęłam szukać tych nieszczęsnych kotletów po całym domu, z łazienką i balkonem włącznie :lol: .

jokada - Pon Sie 10, 2015 09:27

sucz znajomej (borzoj) przy nas trzech babach w kuchni siedzących - niezauważona wciągnęła schabowego wielkości połowy talerza
musiała chyba łyknąć na raz - bo jak by z raz ciamkała to któraś z nas by uwagę zwróciła ;)

Ebia - Pon Sie 10, 2015 18:28

Psu mojemu 10letniemu pękła torebka stawowa w tylnej łapie. Weterynarz unieruchomił na 2-3 tyg. Pies jednak ma niedowład tylnych łap i ciężko mu skakać na 3.. boję się, że coś mu się stanie z biodrem
Kasy na konsultacje z innym wetem nie mam.. bo za 2 zdjęcia RTG i usztywnienie łapy wziął 230zł :/ ///

Sorgen - Pon Sie 10, 2015 23:44

Ja się powieszę, wychodziłam z Deltą na ostatni sik i przytrzasnęłam jej ogon drzwiami od windy, nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło. Wrzasku narobiła strasznego ale potem wyszła na spacer, do windy wsiadła normalnie a w domu odkryłam że krew się z ogona leje ostro. Dostała strzała tymi drzwiami jakieś 3-4 cm od końcówki ogona. Wycięłam jej trochę futra żeby zobaczyć co tam się dzieje i kostki na wierzchu nie widzę, krew po przelaniu wodą utlenioną już się nie leje. Suka dała się obmacać i nie piszczała ale ona mi strasznie ufa więc ciężko stwierdzić czy się nie wyrywała bo nie boli tragicznie czy chciała grzeczna być. Teraz się zachowuje jakby nigdy nic. Ogon wygląda normalnie, nie jest krzywy. Jutro mam wolne to będę obserwować. Ehh pochlastać się idzie :evil:
Lama - Wto Sie 11, 2015 10:19

Dlatego uwielbiam kopiowane dobermany, nie da rady przytrzasnąć im ogona. :P
Kilka miesięcy temu załatwiłam Falce ogon drzwiami w samochodzie, niestety ona ufna nie jest...

wilczek777 - Wto Sie 11, 2015 10:52

Ebia miliony monet ;/ na pewno psu będzie ciężko jak takie problemy z łapkami.

Sorgen obserwować i nie panikować - jakby coś mocnego się stało to by sucza wyła. Nes zawsze leży pod nogami i jak się depnie ogon lub kudły na nim to wyje jakby ją obdzierali z skóry żywcem. Nie cierpię tego i zawsze mówię, że zmienię ją na bezogoniastego aussika bo to bardziej funkcjonalne... z resztą szczeniak wisi jej na ogonie często więc...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group