Archiwum - Koty vol. VI
NinaWi - Śro Sie 07, 2013 21:55
mmarcioszka, dziękuję
PaniCiurowa,
Imiona pierwszego miotu też będą w klimacie
FaerielDeVille - Śro Sie 07, 2013 22:02
NinaWi, ale mam nadzieję, że kolejne mioty też będą klimatyczne, co? Bo z takiej cudownej hodowli to bym sobie nie podarowała, gdybym kiedyś kota nie miała.
klauduska - Czw Sie 08, 2013 08:39
NinaWi, gratulacje przydomka
PALATINA - Czw Sie 08, 2013 13:40
klauduska,
Gratuluję maluchów!
Panowie mi właśnie rozsadzają mieszkanie!
Imbir znalazł sznurowadło od mojego buta trekingowego i biega z nim po domu, warcząc groźnie.
Racuszek biega jak szalony polując na uciekające sznurowadło. Genialni są!
nimka - Czw Sie 08, 2013 14:04
PALATINA napisał/a: | klauduska,
Gratuluję maluchów!
Panowie mi właśnie rozsadzają mieszkanie!
Imbir znalazł sznurowadło od mojego buta trekingowego i biega z nim po domu, warcząc groźnie.
Racuszek biega jak szalony polując na uciekające sznurowadło. Genialni są! |
A koty to przypadkiem nie powinny o tej porze dnia i temperaturze powietrza leżeć plackiem na kafelkach lub chociażby podłodze bez dywanu?
Moje leżą Wszystkie.
Jeden nawet został prawie zjedzony przez szczura, bo przewrócił się obok ich klatki i tak leżał bez ruchu.
Tygrys - Czw Sie 08, 2013 14:08
Mój właśnie złapał dużą muchę i memla ją żeby nie mogła latać a potem poluje, znów memła i znów poluje
PALATINA - Czw Sie 08, 2013 14:21
U nas w mieszkaniu nie jest aż tak gorąco (jest dość przyjemnie, zwłaszcza przy wiatraku), żeby mi koty zdychały plackiem.
Psy prędzej, bo były na spacerze i się zgrzały.
Koty jedynie unikają leżenia na komputerach, w ramach chłodzenia.
Ale nic to.
Uciekam do pracy i zostawiam swoje zwierzaki.
nimka - Czw Sie 08, 2013 14:37
PALATINA napisał/a: | U nas w mieszkaniu nie jest aż tak gorąco (jest dość przyjemnie, zwłaszcza przy wiatraku), żeby mi koty zdychały plackiem.
Psy prędzej, bo były na spacerze i się zgrzały.
Koty jedynie unikają leżenia na komputerach, w ramach chłodzenia.
Ale nic to.
Uciekam do pracy i zostawiam swoje zwierzaki. |
Też bym włączyła wiatrak, gdyby nie szczury (bo chyba to zwiększa ryzyko przeziębienia? czy nie? jak nie, to lecę po wiatrak )...
Ninek - Czw Sie 08, 2013 14:47
nimka, ja włączam tak, żeby po prostu nie wiał w stronę klatki
Ja sama źle się czuje jak wieje prosto na mnie (od razu mnie głowa boli...) więc szczurom też tego oszczędzam, choć nie wiem czy jakkolwiek by zareagowały.
mikanek - Czw Sie 08, 2013 14:53
a moja jeszcze specjalnie wchodzi w okno i wygrzewa się na słońcu...
NinaWi - Pią Sie 09, 2013 07:59
PaniCiurowa napisał/a: | mam nadzieję, że kolejne mioty też będą klimatyczne, co? |
Na pewno
klauduska, dzięki
mikanek napisał/a: | a moja jeszcze specjalnie wchodzi w okno i wygrzewa się na słońcu... |
A to zmarzluch
klauduska - Pią Sie 09, 2013 08:29
Rea ma porodówkę na dzień przenoszoną z sypialni do przedpokoju, bo tam chłodniej i jest na nią nastawiony mały wiatrak. Wcześniej, jak wiatraka nie było, tylko stał na podłodze w salonie, to z porodówki wychodziła, żeby się przed nim położyć..
PALATINA, dziękuję
serendipity - Pią Sie 09, 2013 21:58
Dziewczyny, ratunku!
Kupilam kotom zwirek Cat's Best Gold (gruboziarnisty). Wczesniej dzieciaki uzywaly tego drobnego, ale roznosil sie po calym domu. Gruby jest ok, ale nie moge znalezc do niego odpowiedniej lopatki, co skutkuje tym, ze sporo nieuzywanego zwirka laduje w klopie razem ze zbrylonymi odchodami, bo lopatka dobrze nie przesiewa. Mam lopatke ze sporymi dziurami, ale z tym zwirem sobie nie radzi.
Moze ktos z Was uzywa tego zwiru i ma doswiadczenie z odpowiednia lopatka?
PALATINA - Pią Sie 09, 2013 22:16
Na ragdollowym forum ktoś używał tego żwirku. Mogę zapytać o łopatkę.
Ja tylko drobnicę mam. Porta pine i Golden Grey.
nimka - Pią Sie 09, 2013 23:59
serendipity napisał/a: | Dziewczyny, ratunku!
Kupilam kotom zwirek Cat's Best Gold (gruboziarnisty). Wczesniej dzieciaki uzywaly tego drobnego, ale roznosil sie po calym domu. Gruby jest ok, ale nie moge znalezc do niego odpowiedniej lopatki, co skutkuje tym, ze sporo nieuzywanego zwirka laduje w klopie razem ze zbrylonymi odchodami, bo lopatka dobrze nie przesiewa. Mam lopatke ze sporymi dziurami, ale z tym zwirem sobie nie radzi.
Moze ktos z Was uzywa tego zwiru i ma doswiadczenie z odpowiednia lopatka? |
ja mam tą:
http://www.zooplus.pl/sho...a/lopatki/60880
możesz spróbować też tej:
http://www.zooplus.pl/sho...a/lopatki/30818
ta z pierwszego linku działała przy tym powyższym żwirku. Chociaż też TROCHĘ zostawało czystego żwirku na łopatce, ale większość przechodziła...
U mnie rozwiązaniem okazało się..... nabieranie w miarę możliwości tylko zabrudzonego żwirku, tak aby na łopatce było mało czystego do odsiania. Trochę czystego wypadało z łopatki, resztę wywalałam do śmieci.
|
|
|