To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XI

Ninek - Pon Cze 20, 2011 11:13

Na 12 Fox idzie na kastracje. Mam stresa :oops:
H. - Pon Cze 20, 2011 11:14

Ninek, oby się wszystko udało :glaszcze: :kciuki:
satanka666 - Pon Cze 20, 2011 11:17

Ninek, będzie dobrze :kciuki:
babyduck - Pon Cze 20, 2011 11:20

Poszukuję środków na zaspokojenie apetytu na śmieci. Myślałam o Rumen Tabs, ale mimo, że podobno działa na podjadaczy śmietnikowych, to też wzmaga apetyt. Negrze po kastracji apetyt wzrósł strasznie. O ile jestem w stanie kontrolować jej wagę dawkując karmę i ruch, to niestety odwołanie od zdobyczy podbalkonowych przestało działać.
Negra już się nauczyła gdzie jest jaka stołówka i co w niej dają. A to resztki z obiadu, a to kosteczki, a to kupa. Kiedyś wystarczyło samo "zostaw" i ignorowała. Teraz sama biegnie się stołować gdzie trzeba i nic nie jest w stanie jej odciągnąć od znaleziska. :x

satanka666 - Pon Cze 20, 2011 11:21

kaganiec :P
babyduck - Pon Cze 20, 2011 11:25

... który Negier umie zdejmować :P

ostatnio miałam "przyjemność" czyścic kaganiec z kupy wywąchanej przez dworcem w centrum miasta tuz przed wejściem do pociągu. Nie, dziękuję.

falka - Pon Cze 20, 2011 11:26

babyduck, żwacze? ja nie wiem czy to sprawa żwaczy, ale młody już coraz mniej bierze do pyska na spacerach, kupuję żwacze jagnięce w zooplusie, bo mój lepiej toleruje karmy z jagnięciny

no i kaganiec, jeśli chcesz ją puszczać luzem

LunacyFringe - Pon Cze 20, 2011 11:26

Podobno surowe żołądki z zawartością coś dają.
Ninek - Pon Cze 20, 2011 11:28

babyduck, ja planuje przetestowanie pieprzu albo innego czegoś, czego psy nie lubią :P Nafaszerowanie kiełbachy i podrzucenie pod domem. O ile ze mną suki są grzeczne i nawet jak znajdą to wyplują, o tyle z ojcem ciągle coś zeżreją...
Dopóki sie po prostu rozesrają to nie ma większego problemu, ale różni dziwni ludzie chodzą po świecie i nie wiem co w takiej kiełbasie może być...


EDIT
Właśnie zadzwoniła wetka, żeby przełożyć kastracje na jutro.
Mają pogryzionego, ropiejącego psa i muszą coś z nim zrobić na już.

szyszula - Pon Cze 20, 2011 18:07

Ninek, to kciukam. :kciuki:
H. - Wto Cze 21, 2011 08:27

Ninek, daj znać kiedy kciukać!
Ninek - Wto Cze 21, 2011 09:52

Na 12 mamy być w przychodni. Napisze jak go tam odstawie.

Biedny, nie wie dlaczego znowu nie dostaje jedzenia :( Wczoraj już nawet na nas nawarczał jak w końcu dostał. Lata po domu i węszy, szuka, ciamka i łazi za wszystkimi łudząc się, że coś dostanie.

Ninek - Wto Cze 21, 2011 12:24

Już odstawiony. Szybko go ścięło z nóg ale głowe podnosił dobre 15 minut :roll:
Teraz czekamy na telefon, że można go już odebrać.

H. - Wto Cze 21, 2011 12:25

Zaciskam mocno kciuki :kciuki: :kciuki: :kciuki:
babyduck - Wto Cze 21, 2011 12:26

Będzie dobrze :kciuki:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group