Archiwum - Psiaki XIX
katasza - Śro Lip 02, 2014 15:02
mozliwe, chociaz po probce jakiejs innej niemickiej karmy o takim samym wygladzie bylo to samo. Wydaje mi sie, ze one z racji tego ze sa ciezsze moga obciazac zoladek. Frodo sie przyzwyczail do tamtej wtedy, potem oddalam ja babci psu i ostatnio Blues jej wyzarl troche, zapomnialam schowac miske i puszczal pawie cala noc. Wole nie ryzykowac.
a widzieliscie ze na niemieckim zooplusie mozna samemu skomponowac karme? Zastanawiam sie czy nie wziac 2,5 kg na probe.
agutka84 - Śro Lip 02, 2014 15:21
Moniss- powiedz co takich ludzi kieruje aby psa do takiego stanu doprowadzić??
moja była nieco "tłuściejsza" ale choroby skórne wszędzie + rozcięta szyja jakby ktoś chciał ją wieszać masakra...
Teraz jest piękna i ta ich niespotykana uroda
monisss - Śro Lip 02, 2014 17:20
agutka84, generalnie, to największy żal mam mimo wszystko do schroniska. Spędziła tam dwa tygodnie, nikt jej nie zbadał i nie zadbał by dostawała wysoko kaloryczne jedzenie. Po 2tyg. prawie nieprzytomną wnieśli ją do gabinetu, okazało się, że miała bardzo zaawansowane ropomacicze. Kroplówkowali ją po zabiegu przez 5 dni, co prawie ją zabiło. Przez 3 dni odwiedzałam ją codziennie, przynosiłam gotowane jedzenie. Ale jak zobaczyłam, że pies, który jest skrajnie wychudzony i chory nie robi wrażenia na weterynarz i o godzinie 13 nadal jest bez jedzenia (ma przecież jakąś gównianą suchą karmę w misce). Najbardziej absurdalne w tym wszystkim jest to, że na lodówce stały dwie puszki karmy dla niej. A jedna z pracownic karmi ją biszkoptami z dżemem, to nie wytrzymałam i zabrałam do domu.
Walczyłam o nią 2 miesiące, jak lekarze widzieli jej wyniki, to mówili, że gdyby jej nie widzieli, to nie uwierzyliby, że żyje.
Królewna to najbardziej ekstremalny przypadek w mojej "karierze" i ukoronowanie wszystkich wysiłków. To, że żyje jest moim największym sukcesem i najwspanialszą zapłatą.
I nie szkodzi, że jest wiekowym psem, że potyka się o własne łapy jak biegnie do piłki, że nie może chodzić po schodach i muszę ją wkładać do samochodu, bo nie może sama wskoczyć. Nie szkodzi, że wypija hektolitry wody i sika co godzinę, nie szkodzi, że muszę latać do weta co miesiąc na badania. Kocham tego psa całym sercem i cieszę się każdego dnia, że do mnie trafiła. Mam nadzieję, że nigdy nie dowiem się, kto doprowadził ją do tak koszmarnego stanu, bo mogłabym nad sobą nie zapanować.
wilczek777 - Śro Lip 02, 2014 18:04
monisss cieszę się, że są jeszcze ludzie z takim wielkim sercem jak Ty
Lavi - Śro Lip 02, 2014 19:53
Cytat: | Lavi, o Szantrapa |
jokada, nie bardzo rozumiem o co chodzi:) Czy to jakiś nick Olki gdzieś?
agutka84 - Śro Lip 02, 2014 21:04
Moniss- masz wielkie serduszko
Ja wilka też muszę wnosić do auta po dłuższych spacerach A o problemach białej nie wspominam... ale zawsze trzeba pamiętać o plusach
agacia - Śro Lip 02, 2014 21:23
Atos już dziadek i też do samochodu trzeba mu zadek podsadzić.
W niedzielę minęło Runie 3 lata u nas Sądzę, że trafiła do nas jak miała około roku.
To kilka dni po tym jak do nas trafiła
W trakcie linienia i po spod sierści wyłoniły się kości (urok rudzielców, że zmieniają kolor przy okazji )
I teraz
Lubię oglądać te zdjęcia i patrzeć jak się zmieniła przez ten czas
noovaa - Śro Lip 02, 2014 21:26
Lilo aka Tchórzofretka
  
mmarcioszka - Śro Lip 02, 2014 21:44
agacia, ona jest przepiękna
agutka84 - Śro Lip 02, 2014 22:54
piękna ruda psica
monisss - Śro Lip 02, 2014 23:31
agacia, wybacz głupie pytanie, ale to zdjęcia jednego psa?
agacia - Czw Lip 03, 2014 08:23
Moniss, na każdym zdjęciu jest Runa i zdjęcia są po kolei ułożone Na pierwszym pod tym jej puchem nie było widać kości, ale były mocno wyczuwalne
Nakasha - Czw Lip 03, 2014 09:26
agacia, niesamowite jak zmienia kolor.
noovaa, to jest jakiś mix labradora?
monisss - Czw Lip 03, 2014 09:45
agacia, szok! Masz psa kameleona! Śliczna jest
noovaa - Czw Lip 03, 2014 10:05
Nakasha, pewna być nie mogę, bo ją wywalono na ulice. Ale znalazłam ogłoszenie z identycznym chłopcem w tym samym wieku. Dosłownie, klonik. Napisałam, chciałam wybadać. Dowiedziałam się że psa mają od znajomego, ten od kolejnego znajomego który mówił "mix labradora i owczarka niemieckiego". Niby spoko, ale mała ma już 5-6 miesięcy i 13 kilo, więc za mało na obie rasy, choć może to być kwestia niedoborów i wychudzenia w pierwszym, najważniejszym okresie życia
|
|
|