Archiwum - Psiaki XI
Sysa - Czw Cze 16, 2011 13:41
Ninek napisał/a: |
Paskudny czort. |
Chyba z sąsiadki!
Ninek - Czw Cze 16, 2011 14:25
AngelsDream, on sie klatki panicznie boi. W ogóle ciasne pomieszczenia to dla niego masakra.
No i nie mam gdzie jej wstawić. W pokoju nie upchne (mam taką dużą) a ojciec sie wścieka na samego psa, a gdzie jeszcze klatka w przedpokoju...
Gdyby była jakaś duża potrzeba klatkowania, to pewnie i by sie miejsce znalazło i pies by sie przyzwyczaił, ale takiej potrzeby nie ma. W domu jest grzeczny, praktycznie nie ma psa, nie licząc napadów głupawki (jak go nie wybiegam odpowiednio) i wieczornych zabaw z Majką.
Do tej pory to jedyna osoba, do której nie dotarły ostrzeżenia. Reszta trzyma sie na dystans. Tzn gdybym ja przy tym była, to by nie było całej sprawy, ale mama zwyczajnie sąsiadki nie dopilnowała.
A dzięki temu dotarło do mnie, że nie wiem jak reagować na taką agresje u psa. Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji?
AngelsDream - Czw Cze 16, 2011 14:31
Ninek, zacząć pracować z dobrym behawiorystą, a na razie albo zakładać psu kaganiec, albo wyprowadzać do innego pokoju, zanim zrobi coś takiego?
Ogólnie, im rzadziej ma powód, żeby ugryźć i i im rzadziej mu się to uda, tym zachowanie mniej się utrwali, ale...
Wyprowadzenie psa z pokoju PO okazaniu agresji może ją wzmocnić, ponieważ zwierzę uzyska pożądany efekt, innymi słowy, trzeba dobrze zrozumieć jego motywy i mechanizmy.
Ninek - Czw Cze 16, 2011 15:12
AngelsDream, no to tak jak myślałam - głównie nie dopuszczać do takich sytuacji.
On musiał być bity, boi sie określonych zachowań, a u niego strach = agresja.
Nie wiem jak ja mu znajde kogoś odpowiedniego na DS
Biała - Czw Cze 16, 2011 22:33
Czy byłby ktoś chętny na szkolenie z J.Lewkowiczem ( licencjonowany pozorant, sędzia międzynarodowy)
Miejsce Wrocław
Jest mozliwość śladowania, posłuszeństwa
oraz zapisania się tylko na jeden dzień
Gorąco zapraszamy
Więcej info na pw
sachma - Sob Cze 18, 2011 17:34
Ja wiem, że to jeszcze masa czasu, ale czy ktoś wybiera się do Wrocławia na międzynarodówkę? albo może był w zeszłym roku i ma obczajony jakiś dobry hotel, przyjazdy zwierzynie ale nie za drogi?
Biała - Sob Cze 18, 2011 18:36
sachma, Jeśli chcesz mogę podpytać i napisac na pw
Tygrys66 - Sob Cze 18, 2011 20:54
sachma, jeśli się przeprowadzę do domu to możesz u mnie przenocować Ale to będzie dopiero pod koniec lipca wiadomo.
sachma - Nie Cze 19, 2011 11:48
Biała, jakbyś mogła podpytać, będę zobowiązana.. bo rezerwować hotel muszę już teraz - później jak zawsze nie będzie pewnie miejsc..
Fauka - Nie Cze 19, 2011 12:44
Powiedzcie mi, jakie macie doświadczenia z kastracją? w sensie jak długo schodziły z Waszych psów hormony i zachowanie się zmieniało?
Lary zrobił się bardzo pobudzony, psy traktował jak wrogów, z sukami nie chciał się bawić, tylko kopulować, w okresie cieczek robił histerię. Ciachnęłam mu jajka w zeszły wtorek, wetki powiedizały że testosteron będzie krążył we krwi jeszcze przez 2 tygodnie, powinno się poprawić po dwóch miesiacach, inni mnie straszą że nawet pół roku. Na cud nie liczę ale mam nadzieję ze suki staną się mniej interesujące, psy nie będą dla niego złem koniecznym a na spacerach znowu będzie biegał bez smyczy i nie będę się bała, że złapie trop jakiejś suki. No i bardzo chcę go na nowo pogodzić z innymi psami by spacerki w gronie towarzyszy mogły znowu dla nas istnieć, wiem że sama kastracja tego za mnie nie rozwiąże. Jak zacząć z nim pracować?
agacia - Nie Cze 19, 2011 14:19
sachma, moja koleżanka jak przyjeżdżała do Wrocka to mieszkała w hotelu Gem. To jest blisko stadionu. Możesz też spróbować w Rezydentach. Wszystkie są w okolicach wystawy.
Ninek - Nie Cze 19, 2011 15:57
Fauka, w przytulisky mamy psa, który uspokoił sie dopiero po pół roku. Suka z cieczką jest interesująca, ale słabo (a to pies, który ma 6 lat, więc ma też swoje przyzwyczajenia). Inne psy toleruje bardzo dobrze w porównaniu z tym, co było przed kastracją (rzucał sie na wszystkie, poza sukami z cieczką)
Fauka - Nie Cze 19, 2011 16:12
Ninek, naprawdę mnie pocieszyłaś! Lary ma 2,5 roku a czytałam, że najlepiej ok. 18 miesiaca życia kastrować bo inaczej zostają przyzwyczajenia i to nic nie da i bałam się, że kastracja guzik pomoże. Ale skoro 6cio letni pies zmienił swoje zachowanie, to mój prawie 3 latek ma na to też szansę.
satanka666 - Nie Cze 19, 2011 16:25
mój był kastrowany w lutym i nic się nie zmieniło
Ninek - Nie Cze 19, 2011 16:50
Fauka, dodatkowo to pies niezrównoważony i nieco psychiczny Tzn taki, któremu naprawdę nie można ufać, bo nie wiadomo co mu strzeli do łba. Ale kastracja zdziałała cuda i wszyscy jesteśmy w szoku.
|
|
|