Archiwum - Psiaki XXI
wilczek777 - Pią Lip 31, 2015 23:55
Niech mi to ktoś wyjaśni...
https://www.facebook.com/...&type=1&theater
Jak ta karykatura buldoga ma się do wzorca rottweilera? zupełnie inaczej pamiętam te psy... chyba nie jestem na czasie
Sorgen - Sob Sie 01, 2015 10:04
No ten przynajmniej na focie ma ciut szyję krótką ale tak to całkiem ładny rott. Tak teraz rotty wyglądają, popatrz sobie na klub rasy w Polsce albo w Niemczech. Kufa raz ciut dłuższa raz ciut krótsza choć odchodzi się od krótkiej kufy. Rotty to jedna z nielicznych ras która podoba mi się w wydaniu amerykańskim. U nich rotty są ciut lżejsze w budowie ale to pewnie przez to że tam sporo tych psów to psy pracujące.
Swoją drogą piękna rasa, gdybym miała warunki mocno bym nad takim psem myślała.
cane - Sob Sie 01, 2015 10:39
Sorgen, porównaj sobie owczarka szkockiego typu rought i typu amerykańskiego .
Przyznam po cichu, że w tym 2 jestem zakochana .
Sorgen - Sob Sie 01, 2015 11:33
Mnie się zazwyczaj amerykańskie typy ras nie podobają bo amerykanie mocno w show idą. Rotty są ok bo o dziwo mniejsze niż te europejskie.
Podobają mi się np. jeszcze goldeny amerykańskie bo widać że to "golden" a nie prawie biały pies.
wilczek777 - Sob Sie 01, 2015 17:53
Dla mnie ta krotka kufa i ciężkość ni jak nie zgadzają się z tym co podobało mi się w rotkach i z wzorcem. Rotki fajne bardzo ale z tym kanonem piękna i chorowitością to czort wie gdzie szukać takiego psa.
cane typy szkockich collie a okrywa włosowa to dwie różne sprawy wśród długowłosych są te typy amerykański, klasyczny oraz modern (które różnią się nie tylko szatą ale ale też budową).
Sorgen goldeny w tym kolorze o którym piszesz to taka rzadkość, że szkoda gadać. Teraz jak wchodzą na ring goldeny to mamy przekrój - biszkopt, kość słoniowa, złotawy, kremowy... ciemniejsze psy się nie pojawiają a nawet jeśli to zazwyczaj giną w tej modzie na 'jaśniutki cukiereczek" czyli co druga goldenka ma na imię Beza
cane - Sob Sie 01, 2015 18:49
wilczek777, z modernem proszę mnie w ogóle nie mieszać - moim nieobiektywnym [bo moim ] zdaniem TE szkoty są brzydkie! Amerykańce mi się podobają i już... podoba mi się ich budowa, ich szata. Całe mi się podobają, no .
A o klasykach zapomniałam, bo na mnie takiego wrażenia jak pozostałe 2 grupy nie zrobiły [w przypadku modernów - wychodzi to klasykom na plus ]. Wyglądają dla mnie miło dla oka, ruszają się sympatycznie, charakter fajny [lubię ten typ ]... No, przyjemne psiaki i tyle - miło się patrzy i szybko o nich zapomina
Ebia - Sob Sie 01, 2015 19:17
wilczek777, zgadzam się, wygląda jak karykatura.. kompletnie zniszczone piękno rasy
wilczek777 - Sob Sie 01, 2015 20:19
cane modern to typowo szołkowe kanapowce, za grosz starego szkota tam nie ma. W wielu rasach tak wygląda ale czy to dobrze czy to źle... ciężko ocenić.
Ebia dla mnie szok osobiście bo jako dziecko miałam styczność z rotkami i mam jakiś taki archetyp w głowie a tu nagle taka żabia paszcza.
Fly dzisiaj trafiła na zajęcia zaawansowanego posłuszeństwa w ramach towarzyszenia siostrze no i socjal oczywiście. Wyszedł z tego podwójny trening bo może i szczeniak i pstro umie ale zostawanie w grupie to po prostu mały mistrz W pewnych sprawach młoda jest dużo łatwiejsza niż Nes - nie ekscytuje się bez powodu, sama odpoczywa, jej kontakt z psami i ludźmi jest lekki... No żyć nie umierać
cane - Sob Sie 01, 2015 22:09
wilczek777, wychodzi mi na to, że właśnie masz do czynienia z tym genialnym charakterem, na jaki i ja przypadkiem trafiłam [i to przy swoim pierwszym psie] . I naprawdę szczerze ci życzę, żebyś po za niektórymi piedółkami [np. nadmierny instynkt bronienia moich rzeczy jak mnie nie ma ] Fly była równie cudownym psem. Zwłaszcza, że mała ma w oczach coś, co mi się właśnie z Kudłatą kojarzy od początku .
Do dzisiaj twierdzę, że Kudłata gdyby nie naprawdę kiepski start w życiu i prawie 8 miesięcy katowania [kiedy nauczyła się, że najlepiej zaatakować człowieka i być bezpieczną] oraz wrzucenie do jednego boksu z dominującą amstaffką [moja to wówczas dominująca szczenna suka była... Obie suki wyszły z tego pogryzione, a szybko je rozdzielono], to właśnie taki charakter by miała . A tak - jest cudownym psem, kiedyś wytresowanym do wręcz niewyobrażalnego poziomu... I tylko dzięki cudowności jej wrodzonego charakteru obecnie ta niekontrolowana furia stała się cudownym, czułym i SPOKOJNYM psem domowym . Zwłaszcza to ostatnie mnie cieszy, ona jest po prostu spokojna i zrelaksowana większość czasu . Zębów też obecnie nie lubi używać bez powodu, nawet zaatakowana woli wgniatać 2 psa w ziemię masą, niż ugryźć - od dawna [już w latach licząc!] nie czuła się aż na tyle zagrożona, a kontakt z psami ma większy niż wcześniej .
Ps. I nie obchodzi mnie, że tylko mnie się porządnie słucha - to uciążliwość, ale z 2 strony jak ją układałam to mieszkałam przez 3 lata sama .
Ps. 2. O kurczę, Kudłata już obchodzi swoje 8 urodziny . Idę parówki piec, wątróbkę przypalać czy co tam się psiom z tej okazji daje zamiast tortu
Ninek - Sob Sie 01, 2015 22:56
Te nowe rottki są szkaradne. Znajoma ma rotty od zawsze, jej poprzednie były piękne (jedna z jej własnego, rodowodowego miotu, pies ze schroniska ale bardzo w typie). Obecnie ma młodą suczkę i pysk ma paskudny. Wygląda komicznie po prostu, z takim dziubkiem jak kaczka.
Za to dzisiaj w potoku za domem brata kąpał się strasznie zapasiony rott. Serio, pies miał z co najmniej 10kg nadwagi Wpadł do potoku ledwo żywy, sam tam zwiał właścicielowi bo go zwykły spacer w niespecjalnie wysokiej temperaturze tak wykończył. Baryłka na cienkich nogach - właściciel musi go chyba nie lubić...
wilczek777 - Nie Sie 02, 2015 00:22
cane dzięki <3 Rozmawiałam właśnie z właścicielką Flyjowej siostry i się okazuje, że zupełnie inna gadzinka z niej Więcej rozrabia, trzeba ją uczyć odpoczynku. Za to już jest mistrzem obi a my z naszymi 3 sztuczkami to możemy się schować Ale mogę się pozasłaniać, że to 'sheepdog' i nie musi nic więcej umieć
Start życiowy wiele znaczy i wiele w psie potrafi zmienić z tego co pierwotnie 'wyszło'. Ważne, że teraz jesteś zadowolona z niej i wszystko jest tak pięknie
No i urodzinki Nes jakby dostała wątróbkę to by walnęła focha na zawsze A niby taki psi przysmak.
Ninek rottkami się załamałam ale w kwestii otyłości psiej... labradory!
Kiedy zadać pytanie właścicielowi labradora pytanie czemu pies ledwo się toczy odpowiedź zazwyczaj brzmi "bo to labrador i one tak właśnie wyglądają!".
Po czym mi się przypomina mi się np. taki pies... http://www.lavondysslabra...tergreen_joker/
Btw.
Chwalę się (oczywiście ):
na zdjęciu właściciel ojca Fly i tatusiek - Welsh National Champion 2015
cane - Nie Sie 02, 2015 00:41
wilczek777, właśnie po raz pierwszy zobaczyłam labka, który mi się podoba .
U Kudłatej zwyczajowym prezentem był caluteńki dzień w lesie, a niestety stawy jej się rok temu posypały . W tej chwili godzinny spacer może skończyć się nagłym rozłożeniem się Kudłatej pt. "łapy bolą, więcej nie idę".... To smutne, zwłaszcza że ona służyła do wykańczania takich psów jak bordery, aussie czy haszczaki - nawet te sportowe przy niej padały na pysk. .
Jedyne do czego udało nam się dojść lekami to w miarę komfortowe, spokojne i niezbyt długie spacerki. Na długie [np. po plaży ] jeździmy rzadko, bo potrzebuję kogoś, kto w razie W zaniesie ją do samochodu - ja nie mogę [jednak w ciąży noszenie ponad 20 kg psa odpada].
No i nie wiem jak w efekcie uczcić jej urodziny, jak dla niej nawet kawałek tektury jest przepyszny, byleby go z moich rąk dostać .
Ninek - Nie Sie 02, 2015 09:19
Laby to już w ogóle inna bajka. Gdybym zobaczyła takiego jak ten w linku to bym powiedziała, że kundel bo przez głupich właścicieli w moje 'postrzeganie rasy' wpisał się brak jakiejkolwiek linii u tych psów. A już widoczne mięśnie? Niemożliwość
W ogóle teraz wszechobecna jest nadwaga u psów. Nasz wet ciągle się zachwyca moimi psami, że takie zgrabne i że coraz rzadziej takie widuje.
wilczek777 - Nie Sie 02, 2015 11:16
cane mi też się podoba taki labek
Szkoda, że Kudłata nie może się już cieszyć długimi spacerami - ale skoro łakomczuch to może jakaś jedzeniowa zabawa w domu? Jakieś węchowe coś albo zapakowanie żarcia do kartoników - psucie ich podoba się każdemu psu
Ninek bo ludzie z miłości pasą zwierzęta - ja uszczęśliwiam kupując rzeczy - ludzie zazwyczaj uważają takie 'drogie gadżety' za fanaberię więc lepiej pieskowi rzucić kiełbasę z obiadu, podzielić się kolacją, specjalnie iść do sklepu do pani Danusi po okrawki z mięs. Widać, że wszystkie takie spasłe burki to takie kochane fafiki ew. ofiary karm z supermarketów w których jest 4% mięsa...
Co do psiego głodu:
Młoda rano była tak koszmarnie głodna (dostała wczesną kolację), że w akcie desperacji dorwała Nes i zassała jej cyca! Ta w pis bo przecie cycek jak guziczek a młoda ma zęby. Widok przekomiczny Muszę pamiętać, że Fly to dziecko...
cane - Nie Sie 02, 2015 11:41
wilczek777, zabawy węchowe odpadają - Kudłata po probie utopienia [jako mały szczeniak, bo "się nie sprzedała"] nie ma węchu .
Ale i tak jest dobrze, bo jakiś czas temu zakończyłyśmy dietę [bo mój chartowaty pies wyglądał gorzej od goldenów znajomej ], co daje nam większe możliwości z tresurą stacjonarną - dawanie głosu na rozkaz czy inne takie "niebiegane" sztuczki .
Ba, pomysły już mi się kończą, więc zaczynamy normalne sesje, ale w obecności szczurów . Zależy mi, żeby się na wszelki wypadek oswoiła ze szczurem biegającym w tle [w końcu przypadki chodzą po ludziach i zawsze może się zdarzyć, że np. klatki nie domknę albo pies nagle wejdzie do pokoju za kimś].... Największy problem jest z tym, że.... Ania koniecznie chce Kudłatej wyiskać nos . Sesje w efekcie są krótkie - mamy tylko parę minut zanim Ania pokona teren od klatki do nas [po sesji Kudłata ucieka do przedpokoju przed tym małym czarnym potworem] .
W sumie opcja "Szczur nadciąga, lepiej zwieję delikatnym kułsikiem" jest bezpieczniejsza od "NOWE CIEKAWE! NOWE CIEKAWE! Może jak walnę pyskiem/łapą to zacznie się ze mną bawić" .
Marzy mi się poziom "Taaa, szczury... idę dalej spać!", ale nie wiem czy aż tak nam się uda
|
|
|