Leczenie - POMOCY! COŚ SIĘ DZIEJE Z MOIM SZCZURKIEM!
alemania - Czw Cze 02, 2016 18:01
Właśnie wróciłam z lecznicy. Zajęła się mną świetna pani doktor. W sumie były 3 i każda oglądała Ore. Zgodnie stwierdziły, że trzeba od razu ciąć, a nie czekać (tak jak mówiła weterynarz, u której byłam we wtorek). Wyczuła, że zgrubbienie jest miękkie i jest kalafior w środku, niestety nie jest wyczuwalny koniec, który może siedzieć w mięśniu - możliwa będzie amputacja. Dla pewności zrobiła nakłucie. Wykluczony został ropień. Pobrana została krew do badania, serduszko zbadane. Jak na 2-letniego szczura świetnie wszystko działa, tak samo wątroba, nerki. Powiedziała, że w płucach nic nie słyszy, więc na szczęście przerzutów nie ma. Operacja w następny piątek. Mam nadzieję, że nic do tego czasu się nie będzie działo.
Koszta:
Morfologia - 100 zł
Sama wizyta - 6 zł
Wycięcie guza gdzieś około 250zł, jeśli z amputacją to ok. 300 zł.
Dodatkowo zrobiłam zakupy w ich mini sklepiku. Ore należy się nagroda za odwagę i dzielne znoszenie badań, nakłuć i pobierania krwi.
Polecam z czystym sumieniem i szczerym sercem tą lecznicę i panie, które tam pracują. Pełen profesjonalizm i fakt, jak zajmują się pacjentem mnie ujmują.
angelus - Czw Cze 02, 2016 18:59
alemania, bardzo dobrze zrobiłaś, że pojechałaś do innego weta.
U szczurów nie ma na co czekać przy guzach, bo potrafią rosnąć naprawdę błyskawicznie.
W takim razie trzymam kciuki żeby wszystko poszło gładko!
Pyl - Pią Cze 03, 2016 01:10
alemania, no to trzymamy kciuki jeszcze mocniej. Oby się udało ładnie oddzielić guzek.
alemania - Czw Cze 09, 2016 11:16
Jutro Ore ma operację. Strasznie się denerwuję. Mam go przywieźć przed 15, a odebrać koło 20. Chciałam się zapytać jak to ma wyglądać? Na wcześniejszą wizytę przyjechał w transporterku. Czy mam zabrać ze sobą jakąś mniejszą klatkę?
Albireo - Czw Cze 09, 2016 12:09
Wszystkie potrzebne informacje znajdziesz tutaj:
http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=16423
Senthe - Pią Cze 10, 2016 20:16
Merlin skaleczył się na wybiegu, ma przytrzaśnięty sam koniec ogona i płytkie skaleczenie na udzie. Rano go chyba zabiorę do weterynarza, póki co odkaziłam rany i dałam mu jeść... Siedzi w klatce i wcina, ale widać, że boli go noga, trochę utyka. Czy jakoś jeszcze mogę mu pomóc teraz?
Pyl - Sob Cze 11, 2016 22:22
Senthe, na wszelki wypadek możesz ograniczyć ruch (niska chorobówka lub transporter). To na wypadek, jeśli jest coś jeszcze - np. naciągnięcie ścięgna, nadwyrężenie okolicznych stawów.
Wiesz jak doszło do tych obrażeń?
Senthe - Sob Cze 11, 2016 23:07
Ok, więc tak - do obrażeń doszło, ponieważ Merlin w jakiś sposób zrzucił na siebie źle zamocowaną drewnianą kanciastą półkę. Nie było mnie przy tym, ale widać jakoś udało mu się zrobić unik i nie zostać kompletnie zmiażdżonym. Zgroza.
Posiedział zszokowany i obolały z dwie godziny w klatce, ale potem mu przeszło. Dziś rano już zachowywał się zupełnie normalnie, chodzi sobie i skacze na skaleczonej łapce, więc nic raczej nie jest złamane.
Dziś oglądała go weterynarz, ma tylko lekki obrzęk przy tych rankach. Poradziła przemywać riwanolem, dorzuciła przeciwbólowy i tyle. Upiekło się szczuru tym razem.
Pyl - Nie Cze 12, 2016 18:44
Senthe, to dobrze, że nic więcej mu się nie stało. Niech zdrowieje.
Szczurkowato777 - Sob Cze 18, 2016 00:51 Temat postu: POMOCY! Co dolega mojemu pupilowi? [size=9]Witam serdecznie. 😉
Potrzebuje pomocy. Mam szczurka domowego, ma niecały rok. Mieszka wraz z bratem w jednej klatce. Od pewnego czasu jest bardzo osowiały, widzę u niego brak apetytu oraz niechęć do wychodzenia z klatki . Oczka ma ciagle wystraszone. Praktycznie cały czas śpi. Lecz największym problemem w tym wszystkim są napady w postaci drgawek (jakby padaczka). Malutki wygląda wtedy jakby wpadł w jakiś szał i biega po całej klatce nie mogąc się uspokoić.
Bardzo proszę o pomoc.
Hanami - Sob Cze 18, 2016 01:40
Szczurkowato777
W tym samym dziale jest wątek "lekarze weterynarii; lecznice" tam są wypisane wszystkie znane lecznice dla zwierząt, które specjalizują się w leczeniu gryzoni i robią to dobrze.
Jeżeli:
Szczurkowato777 napisał/a: | Od pewnego czasu jest bardzo osowiały, |
to już dawno powinnaś była pójść z nim do weterynarza. Zrób to teraz niezwłocznie.
Nikt rozsądny, a już tym bardziej nikt na tym forum nie będzie leczył Twojego szczura w dodatku na podstawie opisu skutków dolegliwości. Weterynarz będzie szukał przyczyny i wdroży odpowiednie specyfiki.
Im dłużej będziesz odwlekać wizytę u weterynarza, tym trudniejsze lub w ogóle niemożliwe będzie wyleczenie.
Niamey - Sob Cze 18, 2016 07:43
Szczurkowato777, napisz skąd jesteś, ktoś będzie mógł Ci polecić konkretnego weterynarza.
agathe1988 - Sob Cze 18, 2016 09:07
Szczurkowato777 scaliłam Twój temat z pokrewnym.
Shiva - Śro Cze 22, 2016 14:16
Misza od paru dni ma całe lewe oczko w porfirynie, nic się większego nie działo, aż do weekendu. W niedzielę spuchł mu policzek (byłam akurat na wyjeździe i dzwoniła do mnie mama). Jak wróciłam, zaraz poleciałam do weta. Pani wet. nie powiedziała mi wiele, ropień, nowotwór, ewe. coś z ząbkiem.
Misza ma 1 rok i 8 miesięcy, jest osowiały, ale je normalnie. Teraz zauważyłam, że zgrzyta ząbkami, nie może sobie miejsca znaleźć i prostuje łapki często. I teraz nie bardzo wiem co mam robić... Wet zaproponowała, że może podać znieczulenie i zobaczyć co się w pyszczku dzieje, bo inaczej nie da rady. Tylko czy to dobry pomysł, w tym wieku i iniekcyjnie?
Pyl - Śro Cze 22, 2016 15:56
Shiva, nie masz szans na znieczulenie wziewne w swojej okolicy?
Bez diagnozy będzie trudno.
|
|
|