Polecani - [polecam] [Warszawa] MedicaVet
Nisia - Pią Sie 13, 2010 20:39
Doktor Kasia Kacprzak... gryzoniami zajmuje się już od co najmniej 2005 roku - operowała moją pierwszą szczurkę. A może i nawet wcześniej. Nie wiem.
Osobiście poznałam ją w Oazie wówczas właśnie. Ujęła mnie tym, że już wtedy, mimo iż stosunkowo niedawno skończyła studia i wówczas dobrych wetów od szczurów w Warszawie można by na palcach jednej ręki policzyć - a jeszcze by palców wystarczyło. Osobiście wówczas moje zaufanie zdobyła tylko dr Milena Wojtyś. No i doktor Kacprzak - potem jeździłam tylko do niej, bo miałam bliżej.
W porównaniu z innymi słynniejszymi wówczas wetami, reszta była niedouczona po prostu.
Od tego czasu doktor Kasia dużo czytała, jeździła na sympozja - zresztą, czyta i jeździ do dziś. Jedna z niewielu wetek, która na tekst "ratguide.com" nie wywaliła oczu, tylko powiedziała, że sama korzysta. Jak by kto nie wiedział, ratguide.com to chyba najlepsza witryna internetowa o leczeniu szczurów - tworzona przez czołowych weterynarzy amerykańskich. W świetle panującej w naszym kraju wiedzy o gryzoniach i praktycznym braku dobrych i wiarygodnych książek po polsku o ich leczeniu, czy choć o opiece nad nimi, ratguide.com to skarb i winno być, w mojej opinii, lekturą obowiązkową weterynarzy zajmujących się szczurami. Acz oczywiście, bez własnej wiedzy się nie obędzie, bo internet nie zdiagnozuje choroby, trzeba umieć przenieść leki "na polski grunt" (w Stanach na ogół używają innych preparatów) i umieć odfiltrowac wiadomości tak, aby dopracować właściwe leczenie małego pacjenta.
Doktor Kacprzak to wszystko prezentuje. A autentyczne zainteresowanie szczurami sprawia, że wie coraz więcej i więcej.
Jednocześnie, obok interny, zajęła się też chirurgią szczurów. Tu też ewoluowała w miarę upływu czasu - dopracowywała metody znieczulania, metody opieki nad zwierzęciem po operacji i zabezpieczania szwów (metoda zakładania kołnierzy szczurom wyszła z Oazy - a że główną i pierwszą wetką "szczurową" była tam doktor Kacprzak, to można powiedzieć, że to jej pomysł).
Potem zajęła się usg, dość szybko opanowała sztukę czytania "co ma zwierzątko w brzuszku". Teraz robi ponoć specjalizację z chirurgii.
Jako dodatkową rekomendację powiem może, że szeroko polecana na forum i w ogóle doktor Jałonicka wyszła spod jej ręki. Kiedyś zaczęła pracować w Oazie, uczyła się od Kacprzak - i w szybkim czasie stała się świetną wetką. Kiedy doktor Kacprzak odeszła na urlop macierzyński, miała świetną zastępczynię.
Kiedy jeszcze czasem obie pracowały razem, bywało, że się ze sobą konsultowały. Co bywało szczególnie cenne, bo wiadomo - co dwie głowy to nie jedna.
I dlatego też cieszy mnie fakt, że znów będą razem pracować.
Podsumowując przydługi wykład. Doktor Kacprzak to obecnie jedna z najlepszych weterynarzy od szczurów - zarówno w skali Warszawy, jak i w skali Polski.
Bel - Pią Sie 13, 2010 21:29
Pk... to chyba ją odwiedzę
Oli - Pią Sie 13, 2010 22:18
Off-Topic: | believe, nie obraź się za to co napiszę, ale skaczesz po wetach jak pszczoła po kwiatkach co wcale dobre nie jest, zwłaszcza dla zwierzaków, które są ciągle w fazie "eksperymentu" i co chwilę na nowo mają zakładaną historię choroby itd. Jeśli się leczy zwierzęta to bardzo ważne jest, by była zachowana ciągłość, a tak zmieniając co kilka tygodni weta nie ma ciągłości i zaczyna się wciąż od początku. |
Nisia - Pią Sie 13, 2010 22:30
Off-Topic: | Zgadzam się z Oli. Należy sobie obrać jednego zaufanego weta jako "prowadzącego", który by znał zwierzę, jego dolegliwości etc. I którego zwierzę też by znało - zawszeć to pewniej trafić w ręce, które się zna.
U mnie jest o tyle łatwiej, że jako wetów prowadzących uważam dwie panie doktor: pierwotnie była to doktor Kacprzak, gdy odeszła na urlop doktor Jałonicka. Akurat one we dwie, jak doktor Kasia mówiła, współpracują ze sobą, wymieniają doświadczeniami etc. i stąd np. doktor Kasia dowiedziała się szczegółów sekcji Iskierki wykonanej przez dr Anię.
Teraz, jak będę miała obie w jednym miejscu, współpraca będzie mogła być ściślejsza A ja nie będę musiała się zastanawiać kogo wybrać: pójdę do doktor Kasi, to może doktor Ania potraktuje to jako swoistą zdradę? Pójdę do doktor Ani, to może doktor Kasia źle to odczuje, skoro ona osobiście do mnie dzwoniła chwalić się postępami w rozwoju swojej lecznicy? Teraz po prostu będę mogła pójść do kogo trafię |
Anonymous - Sob Sie 14, 2010 07:03
Nisia napisał/a: | Kojarzysz taki ciąg sklepów/magazynów przy Grenadierów | jasne.. to 5 minut ode mnie.. idę popłakać.
believe_86 napisał/a: | Ok a czy ta dr.Kasia jest dobrym lekarzem? | jest równie dobra jak Wojtyś, moim zdaniem te dwie są de best, no i Jałonicka ale z ciut krótszym choć może nie mniejszym doświadczeniem. Nie znam osoby, ktora nie kocha dr Kasi.
Bel - Sob Sie 14, 2010 07:06
Oli, dziękuję Ci serdecznie za troskę ale nikt nie powiedział,że przy obecnym wecie nie pozostanę swoją drogą kto jak kto ale chyba Ty powinnaś wiedzieć,że konsultacja z dwoma różnymi weterynarzami jest jak najbardziej wskazana szczury są cały czas leczone u dr.Ani(ona prowadzi ich od początku choroby) a skoro ma pracować w lecznicy,którą rekomenduje Nisia to przepraszam bardzo co w tym złego?Zapoznaj się może najpierw z tym co robię,zapytaj a potem się wypowiadaj
Layla - Sob Sie 14, 2010 09:35
A ja proszę o nie offtopowanie: to nie jest temat o tym, do ilu wetów chodzi believe (może sobie chodzić i do 100), ale o lecznicy MedicaVet.
wuwuna - Sob Sie 14, 2010 10:01
Nisia napisał/a: | Mile też są widziane ekg od Kurskiego z opisem - do celów edukacyjnych również. | mam tego stos?! Nawet szczura umierającego który nagle okazał się zdrów jak ryba. Potwierdzone badaniami.
Nisia - Sob Sie 14, 2010 15:14
wuwuna napisał/a: | Nisia napisał/a: | Mile też są widziane ekg od Kurskiego z opisem - do celów edukacyjnych również. | mam tego stos?! Nawet szczura umierającego który nagle okazał się zdrów jak ryba. Potwierdzone badaniami. |
To pójdź z tym do doktor Kasi, pewnie się ucieszy
One literaturę dopiero kompletują (wiadomo, początki), a takie serduszkowe historie już zdiagnozowane (prawidłowo - przez dra Kurskiego na przykład) i leczone są szczególnie cenne, aby ta od badań serca miała się na czym uczyć leczenia szczurków Oczywiście, jak pani doktor mówiła, do Kurskiego ją wyślą, żeby się uczyła, ale wiadomo - każde źródło wiedzy cenne.
Fajnie by było, gdyby ta dziewczyna się nauczyła badać i leczyć gryzonie, bo przy obecnych cenach w Elwecie....
Bel - Pon Sie 16, 2010 11:11
Byliśmy dziś i nawet spotkaliśmy wunię
Pani Kasia jest na prawdę fajnym weterynarzem.Wiedzę ma bardzo dużą( co mnie zdziwiło,że wie co to takiego klebsiella bo niestety mało weterynarzy o niej wie),gabinet wygląda bardziej jak salon spa
Nie zgodzę się jednak co do informacji w sprawie przeniesienia kliniki... powiedziała,że nie ma mowy o żadnym przeniesieniu... no i żadnych "promocji" rtg też nie.. mimo wszystko skoro dr.Ania będzie miała tu konsultacje a do weta mamy bardzo blisko to się przenosimy
vedzion - Pon Sie 16, 2010 20:38
Wow! Taka lecznica, z takim personelem i super sprzętem to wprost marzenie. Bardzo się cieszę, bo jeżdżę do Animy do dr Rzepki, którą uważam za najlepszą doktor od Szczurków, a tu będzie i dr Rzepka i dr Kacprzak. Rewelacja!!! Zwłaszcza, że teraz mam kłopot z Elmikiem i leczę go u dr Rzepki. Na Bohdanowicza będę miała bliżej, bo do Animy dojeżdżam ok. 40 km.
wuwuna - Wto Sie 17, 2010 00:15
spędziłam dziś 4 godziny w przychodni. Było warto. Chociaż i tak nie zdążyłam o wszystko zapytać.
Dr. Kasia myśli o przenosinach, jednak się nie łudzi, ponieważ już 4 miesiące szukała bezskutecznie...może dlatego powiedziała, że wątpi w przeniesienie.
Polecam!
Bel - Wto Sie 17, 2010 18:59
ok mój błąd źle się z panią doktor dogadałyśmy promocja rtg jest
Nisia - Wto Sie 17, 2010 20:54
wuwuna napisał/a: | Dr. Kasia myśli o przenosinach, jednak się nie łudzi, ponieważ już 4 miesiące szukała bezskutecznie...może dlatego powiedziała, że wątpi w przeniesienie. |
Bo to nie takie hop-siup znaleźć odpowiedni lokal.
believe_86 napisał/a: | promocja rtg jest |
Tak, ino to taka chwilówka.
wuwuna napisał/a: | spędziłam dziś 4 godziny w przychodni. |
Ja dziś 1,5 godzinki. Miło nam się pogadało o szczurach, ich leczeniu, książkach i innych źródłach wiedzy na temat leczenia i psychiki szczurów... takie tam. Pogaduszki, jakie lubię
wuwuna - Wto Sie 17, 2010 23:16
Nisia napisał/a: | Ja dziś 1,5 godzinki. | buuu i nie spotkałyśmy się.
|
|
|