To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

O szczurach ogólnie - Pseudohodowcy, "rodowodowe" szczury na allegro

L. - Śro Lis 17, 2010 21:47

mruk30, jakiś pseudo.
lol, ten szczur mi bardziej pasuje na minka lub devila xD

Asmena - Śro Lis 17, 2010 22:06

L., toż to nasz stary znajomy...
agacia - Śro Lis 17, 2010 22:29

Pomijając jego radosną twórczość w tworzeniu umaszczeń i rozmnażanie bez sensu to ładne metryczki robi. Jak ktoś się nie zna to może się na to nabrać. Widziałam niedawno jedną taka metryczkę i wyglądała całkiem profesjonalnie.
wuwuna - Śro Lis 17, 2010 22:34

agacia, czy ja mogę poprosić na PW informacje jak dostałaś wgląd w tą "metryczkę"?
agacia - Śro Lis 17, 2010 22:48

PW wysłane.
L. - Śro Lis 17, 2010 23:36

Asmena, nie czuję potrzeby zagłębiania się w temat każdego pseudohodowcy, mam ciekawsze rzeczy do roboty i poważniejsze problemy, które psują mi nerwy. a żeby dzieci trafiły do dobrych domków to sposoby na to mam. :wink:
Oli - Czw Lis 18, 2010 00:45

L. napisał/a:
Asmena, nie czuję potrzeby zagłębiania się w temat każdego pseudohodowcy, mam ciekawsze rzeczy do roboty i poważniejsze problemy, które psują mi nerwy.
nie przesadzaj :] skoro zaglądasz do tego tematu to powinnaś wiedzieć, że kilkanaście tygodni temu była o nim dyskusja tutaj ;)
L. - Czw Lis 18, 2010 02:21

Off-Topic:
Oli, nie zaglądam zbyt często, zaintrygowało mnie pytanie mruka. :wink:

Asmena - Czw Lis 18, 2010 07:33

Off-Topic:
Oli napisał/a:
kilkanaście tygodni temu

Raczej kilka ;) Stawiałabym na dwa-trzy ;)

Iganezka - Czw Lis 18, 2010 11:52
Temat postu: ,,pseudo Hodowla Szczurów,, Warszawa.
Witam wszystkich.
Opowiem wam historie 6 szczurów które odkupiłam od Pani prowadzącej hodowle za Warszawą.
W internecie zobaczyłam ogłoszenie dotyczące szczurków- rasowych na sprzedaż,
zadzwoniłam do kobiety i umówiłam się na odbiór za dwa tygodnie.
Po tym czasie pojechałam (za Warszawe) gdzie czekała na mnie starsza kobieta(wyglądająca bardzo nie schludnie) przeszłyśmy przez podwórze i dalej aż za śmietnik gdzie stała szopa:
Mieszkamy w skrzynkach (takich jak na skupie malin- z plastiku) poustawiane jedna na drugiej z brzegu przykryte siatką gdzie nasza pani daje nam jedzonko- ciężko czasem wydostać przez tą siatkę co kolwiek bo psia karma jest zbyt duża i nie przelatuje przez krateczke, czasami nasza pani daje nam robaczki które sama dla nas hoduje.
marzymy o tym żeby pooglądać świat bo u nas (w klatkach) zawsze jest ciemno i nie za bardzo pachnie, ale to nie nasza wina bo nie mamy miejsca żeby załatwiać się w jednym miejscu. Nasze mamy, tatusiowie i rodzeństwo mieszka w jednej skrzynce, czasami też ciocia, albo dwie i maluchy nawet po 30 w jednej no i dlatego mimo że się myjemy to ciągle mamy brudne futerka.
Czasem przychodzą ludzie i zabierają dzieci, nie wiemy gdzie idą-ale mamy nadzieje że gdzieś gdzie będzie im lepiej, prosimy was ludzie zabierzcie nas, my też chcemy zobaczyć co jest poza naszą klatką, i żeby nas ktoś przytulił.


Z tej pseudo hodowli odkupiłam 7 szczurzątek- wszystkie chore od dwóch dni na antybiotykach.
Apeluje do ludzi z Warszawy o złączenie sił i uratowanie tych zwierząt, sama nie mam możliwości wziąć więcej;-(

Lavi - Czw Lis 18, 2010 11:57

Temat o pseudohodowlach już istnieje. Dwa- nie można odkupować zwierząt, bo przez to nakręcasz popyt na nie. Zawsze, jeśli chcesz ratować zwierzaki to żądaj oddania ich, bo żyją w masakrycznych warunkach. Czemu nie wezwałaś TOZu? TOZ powinien się tym zająć, jeśli mają tak okropne warunki. Mogłaś postraszyć też nim kobietę. Może zgodziłaby się na oddanie chociaż większości maluchów. Teraz jeszcze nie jest za późno- możesz sprawę zgłosić do Towarzystwa Ochrony Zwierząt, niech jadą i zobaczą co się tam dzieje.

Czy mi się wydaje, czy odkupiłaś i samce i samice? Jeśli tak to rozdziel je jak najszybciej płciami, bo zaraz będziesz miała gromadkę nadprogramowych szczurków, i wymęczone, za młode na miot mamusie...

sachma - Czw Lis 18, 2010 12:03

kupiłaś 7 - pani zarobiła, opłaca się biznes, postawi kolejne dwie skrzynki i wrzuci tam kolejnych 8 szczurów i będzie miała kolejne 70-100 szczurów na sprzedaż.
Zadzwoń lepiej do TOZu i donieś na nią..

Iganezka - Czw Lis 18, 2010 12:10
Temat postu: odp
tak zrobiłam!
Nisia - Czw Lis 18, 2010 12:12

sachma napisał/a:
Zadzwoń lepiej do TOZu i donieś na nią..

Warszawskiego TOZ? Słyszałam niezbyt pochlebne opinie o jego działaniu....
Może i/lub też do SdZ? Sądząc po ich stronie, warszawski oddział jest dość aktywny. A może jeszcze Interwencja i inne takie programy tv? A może jakby np. SdZ zgodził zająć się sprawą, zadzownic potem do Interwencji, albo tvn24, albo coś podobnego, to telewizja by chciała byc przed SdZ, więc szybko by się sprawa potoczyła? A dziennikarze wietrzący sensację rzadko kiedy zwracają uwagę, że ktos nie chce czegos pokazać. Możesz też udac się do tej pani jeszcze raz, ale tylko nagrać to, co zobaczysz, wstawić w Kontakt na tvn24.pl - widuje, że czasem takie filmiki sa początkiem wielkiej akcji.

Zrób zadymę. Nie musisz osobiście. Wystarczy podzwonić do odpowiednich instytucji...
Forum niewiele tu pomoże.... bo forum tam nie było, nie zna szczegółów, nie zna nazwiska pani i/lub adresu....

O, i jeszcze Sanepid ;) Przecież szczury żyjace w takich warunkach, jakie sobie wyobrażam na podstawie Twojej opowieści, stanowią zagrożenie bakteriologiczne ;)

To, co sie tam dzieje, jest karygodne.

Mangusta - Czw Lis 18, 2010 12:21

Cytat:
Może i/lub też do SdZ? Sądząc po ich stronie, warszawski oddział jest dość aktywny.
warszawski oddział SdZ to cyrk na kółkach, który interesuje się tylko "grubymi" aferami, pudłem szczurów ich nie zachwycisz... o, ostatnio samozwańczy komendant SdZ chwalił się że wygrał sprawę o bezprawne pożyczanie sformułowania "straż dla zwierząt" przez jakąś podmiejską fundację. dumni byli że fundacja musiała im zapłacić kilkanaście tysięcy odszkodowania. o takimi rzeczami się warszawskie SdZ zajmuje. nie polecam ;]


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group