cane - Śro Lip 22, 2015 23:15 wilczek777, najlepsze są podgryzające yorki "O jeju, Dżon! Jakiś ty dzielny"... Kiedyś nie wytrzymałam i zjechałam z góry na dół babkę z Dzielnym Dżonem oraz poinformowałam, że mój 20-kg, gotujący mi się na smyczy pies też umie być dzielny. A jak ja umiem być dzielna to się za 3 s na własnym tyłku przekona  .
Nie lubię yorków - to najbardziej rozwydrzona z wszystkich ras... Lubie dobrze wychowane yorki, które w moim pojęciu są chyba osobną rasą 
Sorgen - Czw Lip 23, 2015 06:15 Ja mam "groźną rasę" a i tak co chwilę jakiś mały lub średni pies do nas luzem leci  Nie wiem kurna nie kochają tych swoich psów ludzie czy co? Delta jest spokojna, Coma mam nadzieję też będzie ale kurde nie dałabym psu podlecieć do obcego zwierza. Już się nie mogę doczekać cieczki Comy jak te wszystkie luzem latające się dowalą 
agacia - Czw Lip 23, 2015 09:02 Muszę zrezygnować z Lukullusa. Jednak karmy bezzbożowe niezbyt dobrze służą moim psom. Teraz wypróbujemy Brit care z jagnięciną. Kiedyś jadły tego zwykłego Brita z jagnięciną i było ok , dopóki nie natrafiłam na felerną partie Niestety Nutra Nuggets już za bardzo podrożała.
Sorgen - Czw Lip 23, 2015 11:50 Hehe u mnie z karmą odwrotnie. Z Brit Care z jagnięcina przeszłam na Lukullus. Z tym że moje jedzą wersję junior. Jak Coma dorośnie wrócę na Brit Care łosoś z ziemniakami bo był świetny 
Może kup im nutra gold breeders bag. Cena ok skład też ok zwłaszcza jeśli im nutra służyła. wilczek777 - Czw Lip 23, 2015 12:58 Sorgen rozmawiałam właśnie z koleżanką która ma psiaka w typie "wielkie groźne i uciekajmy". Pies nie przypomina żadnej z ras "agresywnych" ale mijają ją łukiem z powodu wielkości i wyglądu psa. Jak zakłada kaganiec w autobusie to ma miejsca w bród, jak nie zdejmie od razu po wysiadce to żaden psiarz jej nie mija. Pies oczywiście ma gołębie serce ale kij z tym bo "morderca". Ludzie patrzą i mają kanony piękna. Wczoraj pierwszy raz ktoś wyciągnął ręce do Fly i pogłaskał. Dwa tygodnie chodzenia po parkach, mieście i jedna osoba... A wszystko z powodu burkowatego wyglądu, dużej ilości czerni na pysiu. Nes w tym wieku musiałam bronić przed ludźmi wręcz bo pakowali ją sobie na ręce od tak. Bo małe, puchate, w ciapki. Ma to swoje plusy że mi nie cmokają na psa ale jakiś socjal bez podchodzenia i proszenia o danie psu smaka też by był ok 
agacia - Czw Lip 23, 2015 13:16 Sorgen, odpada, bo jest z kurczaka
cane - Czw Lip 23, 2015 13:41 wilczek777, nie cierpię jak mi ktoś nagle psa głaszcze. Po pierwsze - nagle i bez ostrzeżenia dotknięta Kudłata potrafi złapać rękę. Nie ugryźć poważnie, tylko złapać... ona nie lubi kontaktu na siłę, a na ten jeden, jedyny "foch dotykowy" jej pozwalam. Jak ktoś się najpierw spytać i Kudłata nie jest zaskoczona dotknięciem to jeszcze muszę uważać, żeby nie wycałowała zbyt namiętnie .
Po drugie - Kudłatej do pewnej grupy ludzi [kojarzących się z poprzednim właścicielem] ma uraz i w tym wypadku mogła by faktycznie ugryźć... zwłaszcza na zapach piwa bardzo źle reaguje [lata zajęła nam nauka, że takich ludzi nie wolno atakować]. Po trzecie i najważniejsze - ja się do niech z łapami nie pcham, oni do mnie i mojej rodziny też mają się nie pchać! JA sobie tego nie życzę nieważne czy idę z moją Kudłatą czy z dowolnym innym psem! Ktokolwiek pcha mi się z łapami do psiaka BEZ PYTANIA ma do czynienia ze mną .
Sorgen - Czw Lip 23, 2015 17:42 Ja czekam aż Coma dorośnie bo ciągle ktos na nią cmoka. Może przez różową obrożę i smycz  Choć nie wiem czy to minie calkiem bo pipke cały 8 klatkowy blok kocha Ciężko mi z nią przez to ćwiczyć siadanie na dupie podczas powitania z ludźmi
jokada - Czw Lip 23, 2015 17:48 dlatego nigdy nie cmokałam na swoje psy 
ignorują ten dźwięk, inaczej to bym się pochlastała
babyduck - Czw Lip 23, 2015 18:19 U nas Negra oducza cmokania. Jak tylko ktoś cmoknie albo wystartuje do niej z "jaki ładny piesek", to zostanie brutalnie oszczekany. Przestałam ją za to karcić dawno temu. Niech się ludziska uczą, że psów się nie zaczepia. cane - Czw Lip 23, 2015 18:29 babyduck, widziałam psa nauczonego warczenia na hasło "ładny piesek" . Co prawda wprawne oko widziało, że to tylko sztuczka [zęby warczą, oczy rozglądają się za smakołykiem, ogon się majta spokojnie ], ale efekt był .
jokada - Czw Lip 23, 2015 18:29 tak samo jak ja nie odwołuje brudnych i ubłoconych psów jak ktoś je zaczepia i woła
Sorgen - Pią Lip 24, 2015 00:19 Ja na psy nie cmokam ale Coma uwielbia każdego człowieka i najmniejsza uwaga z czyjejś strony jest dla niej mega atrakcją. W sobotę idziemy na szkolenie to postaram się z nią wyćwiczyć olewanie obcych. Kumata jest więc powinna się nauczyć większego skupienia na mnie
jokada - Pią Lip 24, 2015 11:06 u mnie - wyuczone i cały czas powtarzane - psy jednak łapia ze mna kontakt wzrokowy z 'pytaniem' czy zezwalam podejśc do wołającego o wiele lepiej działa to u Tobiego, no ale działa
 dzis oficjalnie zbieram szczekę z podłogi
odszczekuje moje marudzenie na rudą sucz Florka w 3 dni nauczyła sie piwotu w lewo i śmiga i powtarza bez problemu
wilczek777 - Pią Lip 24, 2015 11:34 jokada Florka rządzi  To co kiedy jakiś praktyczny sprawdzian
|
||||||
