Anonymous - Śro Sty 17, 2007 17:40 Ja sobie pozwolę na apel do tych, którzy jeszcze nie zapłacili zaliczki za malucha (również z miotu F). Teraz jest idealny czas na to. Pomoże to nezu leczyć Sunny. AngelsDream - Śro Sty 17, 2007 17:54 Ja już jestem na zero z Nezu ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
Anonymous - Śro Sty 17, 2007 17:56 Ja tez wpłaciłam, całą kwotę, za Fraglesa. marhef - Śro Sty 17, 2007 18:00 Ja też wpłaciłam to co miałam wpłacić, ale nie sądzę, żeby to był odpowiedni temat, czas i miejsce do chwalenia się, kto jest na zero z nezu a kto nie. To są mimo wszystko sprawy między nezu a domkami. Zastanówmy się raczej co jeszcze możemy zrobić dla Sunny. Anonymous - Śro Sty 17, 2007 18:12 marchewa, myśle, że wpłata pieniędzy jest właśnie tym co możemy zrobić na pewno. I co z pewnoścą pomoże. nezu - Śro Sty 17, 2007 18:29 Nezu byla w aptece uzupelnic apteczke i w sklepie po jedzonko, po sciolke. I kupila mleczna czekolade z wiorkami kokosowymi. Nie dla siebie. I wiecie co? Sunny je! Anonymous - Śro Sty 17, 2007 18:32 To wspaniała wiadomość!!! Nadal trzymamy kciuki! PALATINA - Śro Sty 17, 2007 18:34 Trzymam kciuki, baaardzo mocno!!! 
Anonymous - Śro Sty 17, 2007 18:34 też trzymam, mam nadzieję, że to początek szybkiego powrotu do zdrowia:)
nezu - Śro Sty 17, 2007 18:36 Aga, zarowno ona jak i Wyplosz zostana ze mna. marhef - Śro Sty 17, 2007 18:45 nezu, ufff 
W końcu jakaś dobra wiadomość. Kamień z serca. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. Trzymajcie się obie 
Naciol - Śro Sty 17, 2007 18:47 Czyli będą mieć ciepły, przytulaśny domek u babci nezu 
Sunny je czekoladę. A jeśli je czekoladę, to będzie dobrze. Wszak czekolada poprawia humor
Oby tylko nie jadła samej czekolady.. Bo niedługo będzie tłuszcz a nie szczur, jeśli tak dalej pójdzie
Kciukam nadal
nezu - Śro Sty 17, 2007 18:49 Ja jej nie pozwole na tym poprzestac.. Miala by za duzo niedoborow.. Grunt, ze cos ją zachecilo do jedzenia.. Izabela - Śro Sty 17, 2007 18:57 Bardzo się cieszę
Powtarzam swoje pytanie - te wcześniejsze objawy ustąpiły ? Tzn. objawy pojawiały się w momencie ataków, a poza nimi szczurcia zachowuje się w miarę normalnie, czy utrzymują się cały czas ? Naciol - Śro Sty 17, 2007 18:57
nezuś, ja wiem, tylko żartuję
Naprawdę się cieszę, że coraz lepiej jest 
Co ci mantrowicze i kciukotrzymacze potrafią zdziałać... |
||||||||||
