Mioty adoptowane - Mnóstwo szczurów w różnym wieku ma już domy, Wrocław
Pyl - Śro Kwi 24, 2013 23:29
Dori, a czy już wiadomo ile szczurów wieziesz i ile jakich potrzebujesz transporterów? Starsza Pani ma wysłać ten dla 4 ogonów dla Nakashy czy wszystkie samiczki mają mieć jeden wielki? I ile tych samiczek jest 9+3? Jeśli jeden to czy osoby odbierające szczury (np. w Łodzi) przyjadą z własnymi transporterami? Czy wszystkie dziewczynki co mają jechać razem na pewno są w tym samym stadzie obecnie i nie będzie problemu z "łączeniem"?
Jeśli jutro nie wyślemy transporterów kurierem, to będzie trzeba wysyłać je przesyłką konduktorską, bo czas się kurczy.
Czy dobrze kojarzę, że potrzeba:
1 transporter na chłopaków do Łodzi - masz? ktoś dośle?
1 transporter na ciężarną (jeszcze) matkę z małymi - już jest wysłany do maris, dotrze razem ze szczurami na dworzec
1 transporter na dziewczynki dla Nakashy? albo duży na wszystkie dziewczynki? - Starsza Pani wysyła do unipaks, ale musimy wiedzie co.
Chcieliśmy jeszcze ściągnąć chorą albinkę do Warszawy (co by chyba wymagało niestety osobnego transportera), ale - z tego co pisze maris - jej stan obecnie nie pozwala na przewóz
Dori - Śro Kwi 24, 2013 23:34
Pylaczu, na hasło "transporter" wiem tylko tyle, że Ebia w Łodzi jest w stanie coś zapewnić podczas odbioru. Poza tym nic.
A w sumie sztuk
unipaks napisał/a: | Musiałyby do jednego transportera pójść: 4 dorosłe potencjalnie zaciążone dla Nakashy, 3 dla Akiś (albinoska 4 miesięczna + dwie spokojne młode) oraz 2 nieagresywne dla Trzynastki, wiek obojętny. Czyli razem 9 samic. Nie wiem, czy się uda i w czym mogłyby się zmieścić...
Trzynastka jeszcze nie potwierdziła, czy podtrzymuje i co z odbiorem w Łodzi |
I trzy samiczki dla Paczka.
I jedna z małymi.
=13
Dwa samce też dla Paczka.
Pyl - Czw Kwi 25, 2013 00:20
Dori, ale w czymś musisz je do Łodzi dowieźć...
Czyli nic z transporterów poza moim dla matki z dziećmi i Starszej Pani dla dziewczynek Nakashy nie jest załatwione?
Hej, zainteresowani - robicie coś w tym zakresie?
Akiś szukała w swoim czasie. Znalazłaś coś? Ktoś pożyczył?
Trzynastka?
Paczek?
O ile wyobrażam sobie transport dziewczynek Akiś, Trzynastki, Nakashy i Paczka w jednym to nieco gorzej widzę ich przeładunek w Łodzi. Jedna z małych, które wcześniej dotarły do Warszawy spylała zanim się pomyślało o otwarciu transportera - powodzenia w szukaniu na dworcu i selekcjonowaniu, które są ciężarne dla Nakashy, a które nie są i idą do Paczka...
Zdroworozsądkowo proponowałabym więc:
1 transporter na chłopaków do Łodzi - jakiś aladino medium? - do załatwienia przez zainteresowanego
1 transporter na ciężarną (jeszcze) matkę z małymi - aladino large - załatwiony
1 transporter na 4 dziewczynki dla Nakashy - jakiś aladino large - do wysłania przez Starszą Panią
1 transporter na pozostałe dziewczynki 5-8 sztuk (Akiś, Trzynastka, Paczek) - jakiś koszyk piknikowy? - do załatwienia
+ dwie duże torby z Ikea
+ obligatoryjnie pomoc dla Dori w załadunku i rozładunku we Wrocku, Łodzi i Warszawie.
A jak wygląda odbiór w Warszawie?
Nakashowe i moje odbieramy w Warszawie ja lub Starsza Pani.
Akiś odbiera swoje (tu lokalnie masz transporter?)
A Trzynastka?
Czy tak samo "ciekawie" wygląda wyciąganie ogonów z DT i dostarczanie na dworzec?
Ktoś to ogarnia we Wrocławiu?
Dori - Czw Kwi 25, 2013 05:59
Się dowiedziałam, że chłopaki do Łodzi będą mieć swój transporter.
Licho - Czw Kwi 25, 2013 06:48
Mam dwa transportery w tym jeden koszyk z dziurą, ale można ja zakryć narożna kuwetą (jakbyś reflektowała, to pokombinuję jak ją zakryć) oraz klatkę chorobówkę, która też spokojnie za transporter może posłużyć (z tego co pamiętam jest niewiele mniejsza jak koci transporter). Wszystko do odbioru koło Zwierzyńca.
klauduska - Czw Kwi 25, 2013 07:30
Hmm.. A czy to czasem nie jest tak, że jak ma wszy jakiś szczur, to i tak trzeba leczyć całe stado, nawet jeśli nie miały kontaktu ze sobą? Jak ja miałam DTciaka z larwami, to musiałam leczyć 20 pozostałych mimo iż nie miały ze sobą kontaktu..
unipaks - Czw Kwi 25, 2013 08:28
Ja we Wrocku biorę ze sklepu i dostarczam Dori na dworzec:
- te 4 dla Nakashy (Starsza Pani wysłała transporter ale nie wiem jaki),
- 3 dla Akiś
- 2 dla Trzynastki (jeśli potwierdzi że bierze; niech też określi co z odbiorem w Łodzi i czy ma transporter)
Pojadę po nie wszystkie do sklepu w niedzielę,
Szczury dla Paczka ma wziąć ze sklepu i dostarczyć na dworzec Mai-ah, obiecała zorganizować pojemnik. Mai-ah, potwierdź, czy dla dodatkowych 3 samiczek też.?
Ktoś w Łodzi ma je dla niego przechować.
Matka ciężarna z młodymi dla Pyl też będzie dostarczona na dworzec w transporterze (przez maris chyba)
Mogę pożyczyć do zwrotu plastikowy koszyk piknikowy (owal,23x 34cm dno) oraz transporter Aladino Medium. Do zwrotu przy jakimś transporcie do Wrocławia.
Ninek,mogłabym przejąć z pociągu Twój kosz piknikowy, jeśli byłoby to dziś od 21.40 lub jutro od 17.10.
To mielibyśmy dwa kosze piknikowe. Dam Ci mój telefon na PW, napisz sms-em.
Użyczę (też do zwrotu bo jak widać wciąż potrzebne) torbę z Auchan (wejdzie kosz i na wierzch Aladino medium) i torbę papierową (na drugi kosz i Aladino)
Myślę, że dobrze byłoby, żeby choć jedna osoba w Łodzi pojawiła się przed 20.19, żeby pomóc Dori wysiąść z tym wszystkim z pociągu. Wzięłaby co swoje i pomogła przenieść resztę na peron, z którego ma przesiadkę do stolicy.
Druga osoba mogłaby przyjść później, żeby pomóc Dori zapakować się o 21.21 do pociągu do W-wy.
Katkaanna może podrzucić w Łodzi na dworzec plastikowe pudełko na jakieś dwie – trzy nieduże samiczki – napisze tutaj, czy podjedzie po przyjeździe Dori, czy na ten drugi pociąg
Niech osoby zainteresowane z Łodzi napiszą tu i do Dori, i dogadają kto może przyjść pierwszy, a kto przed odjazdem pociągu do W-wy. I co z transporterami na szczury wiezione dla nich.
I bardzo ważna uwaga!
Wszystkie te szczurasy są po po traumie przegęszczenia, łapania za ogony itp. Panikują okropnie przy wyłapywaniu i TRZEBA BARDZO UWAŻAĆ PRZY WYCIĄGANIU, PRZEKŁADANIU ITP, bo za wszelką cenę próbują zwiewać, a nawet czasem i ugryżć (ale okazuje się, że tylko w takich sytuacjach, potem nie).
Ewentualne przepakowanie musi być przeprowadzone z największą ostrożnością, żeby żaden ogon nie nawiał. Nie przekolorowuję
Dori - Czw Kwi 25, 2013 09:02
W Łodzi w niedzielę wieczorem szczury odbierze ode mnie Ebia.
Dzięki za konkretne informacje!
AngelsDream - Czw Kwi 25, 2013 09:28
unipaks napisał/a: | Matka ciężarna z młodymi dla Pyl też będzie dostarczona na dworzec w transporterze (przez maris chyba)
Mogę pożyczyć do zwrotu plastikowy koszyk piknikowy (owal,23x 34cm dno) oraz transporter Aladino Medium. Do zwrotu przy jakimś transporcie do Wrocławia. |
Pewnie właśnie podpowiem oczywistość, ale niech każdy, kto pożycza transporter i chce go odzyskać, porządnie go oznaczy. Pożyczane transportery lubią być dobrem wędrującym.
Fea - Czw Kwi 25, 2013 09:55
I niech chociaż przesypie insectinem po odbiorze, nie wiadomo, co z tymi pasożytami. Kobita od tymczasów dzwoniła do mnie dzisiaj, będzie prewencyjnie zakraplać szczury iwermektyną na te wszoły/wszy i przyda jej się pomoc. W razie czego iwermektyna dotrze do niej po południu.
Mai-ah - Czw Kwi 25, 2013 10:42
unipaks, czekam na potwierdzenie od PACZKA najpóźniej jutro ma mi dać znać. O której tam idziesz w niedzielę? Pomogłabym Ci z tym całym tarabanem.
Pyl - Czw Kwi 25, 2013 11:27
Dzięki dziewczyny
To jeszcze jedno pytanie - skoro do Łodzi jadą (jeśli jadą?) 3 dziewczynki Paczka i 2 dziewczynki Trzynastki (jeśli jadą?) to może lepiej odebrać je i zapakować je razem. Mniejsze będzie ryzyko przy przepakowywaniu (i na dworcu we Wrocku i na dworcu w Łodzi), można to będzie zrobić też na spokojnie w Łodzi u kogoś w domu.
Wtedy Nakashowe 4 i Akisiowe 3 mogą jechać razem - w Warszawie na spokojnie poradzimy sobie z rozdzieleniem i zidentyfikowaniem "bardziej" ciężarnych.
katkanna - Czw Kwi 25, 2013 12:07
unipaks napisał/a: | Katkaanna może podrzucić w Łodzi na dworzec plastikowe pudełko na jakieś dwie – trzy nieduże samiczki – napisze tutaj, czy podjedzie po przyjeździe Dori, czy na ten drugi pociąg |
Hej, no mnie jest wszystko jedno, dopasuję się tam, gdzie będę bardziej potrzebna.
Mam aktualnie 2 transportery: transporterek po 3 dziewczynkach i pudełko z dziurkami. Mogę przywieźć nawet oba, ale nie są moje, a ja już nie ogarniam, czyj był transporterek z niebieską klapką i komu go oddać.
Nakasha - Czw Kwi 25, 2013 12:21
Wow, jesteście wspaniałe! Mam nadzieję, że wszystko wypali z transportem i Dori razem z pomocą forumowiczek sobie poradzi.
Dori - Czw Kwi 25, 2013 13:58
Rozmawiałam z Panią Dorotą, potwierdziłam, że będę w niedzielę we Wrocławiu.
Fajnie, że wszystko powoli się układa
Paczek kombinuje z przekazaniem mu szczurków w Koluszkach po przepakowaniu samiczek na spokojnie w Łodzi, ale to też zależy od jednej rzeczy.
W każdym razie jestem z nim w kontakcie.
*
Koluszki nieaktualne na szczęście
|
|
|