To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Słownik Szczurzego Języka - interpretacja zachowań

Mao - Nie Mar 27, 2011 21:25

Skoro już wspomniano o dominacji, mam mały problem z Kalinką. Ma niecałe 6 miesięcy. Od jakiegoś czasu zaczęła załatwiać się (ta grubsza sprawa =P) na półce, chociaż wcześniej załatwiała się do kuwety tak samo jak inne moje szczury. Nie robi tego non - stop, ale tak przynajmniej raz w tygodniu idzie na półkę i tyle :|
Zastanawia mnie, dlaczego tak się zachowuje, skoro była nauczona czystości :| Do głowy przyszła mi dominacja, bo Kalinka jest bardzo dominującym typem; dla porównania Drei nigdy tego nie robi. Może to mieć jakieś powiązania z dominacją? :|

Martuha - Pon Mar 28, 2011 19:01

Moje szczury wiecznie załatwiają się na półki,a także w koszyczki itp Nie wiem czy to ma jakiś głębszy powód,czy tylko po prostu tak im wygodniej
Mao - Pon Mar 28, 2011 20:02

No niby, tylko to zaczęło dziac się niedawno i dlatego mnie to dziwi ._. do tego czasu ładnie schodziła do kuwety.
Martuha - Pon Mar 28, 2011 20:31

Moje też nie załatwiały się tak cały czas,od momentu jak im zamontowałam koszyczki tak się zaczęło dziać,ale widocznie tak im wygodniej,albo są takimi brudasami po prostu :mrgreen:
Asmena - Wto Mar 29, 2011 00:45

Moje szczurki były fajnymi czyściochami, koszyczki im myłam raz na tydzień, o ile w ogóle była taka potrzeba. A później bach, przyjechały do mnie tymczasowiczki z laba, które po jakimś czasie byłam zmuszona połączyć z moimi laskami. Od tamtego czasu koszyczki muszę myć codziennie, te labowe coś mi zdemoralizowały stadko :/ ...
ko93 - Śro Mar 30, 2011 19:43

U mnie to samo koszyczki zasikane i zakupkane ,ale jestem pewna,że to raczej nie chodzi o dominację ja zauważyłam , że po prostu robią tam gdzie im się zachce i jak im się do kuwety iść nie chce...
Mao - Czw Mar 31, 2011 14:13

ko93, ale u mnie nie jest zasikane nic oprócz półki - domek czysty, hamaki czyste. Generalnie mam czyste i pod tym względem niezbyt leniwe szczury, zaczeła tak robić nagle i dlatego mnie to zastanawiało :| odwidziało się czy co...
Cerro - Pią Kwi 01, 2011 16:00

Mao, może wyszorować solidnie półkę, tak żeby nie pachniała w ogóle odchodami?
Zachowanie twojej Kalinki jak dla mnie nie trąci dominacją, raczej tym, że mała sobie coś ubzdurała z przeniesieniem własnej toaletki - może narobiła raz i teraz jej tam po prostu zalatuje wychodkiem?

Mao - Pią Kwi 01, 2011 18:02

Szorowałam niestety, również Domestosem, ale Kalinka jest twarda :/
przy czym to nie jest tak, że ciągle tam się załatwia - jakieś 2-3 razy w tygodniu muszę sprzątać. Raz się cieszyłam, że wytrzymała cały tydzień z czystą półką, to ostatniego dnia zrobiła =.='
cóż, chyba w takim razie muszę się przyzwyczaić do tego jej widzimisia albo uzbroić się w jeszcze większą cierpliwość. Ewentualnie zabrać półkę na jakiś czas...?

pszczoła - Pią Kwi 01, 2011 21:38

chyba pozostaje Ci się przyzwyczaić :P ja muszę moim półki wycierać codziennie, a o czystej półce dłużej niż kilka godzin mogę sobie pomarzyć :lol:
Adeline - Pon Cze 13, 2011 13:07

Moje paskudy też babrają półki. Zwłaszcza tą z jedzonkiem =.=' I mają tendencję do wywracania wszelkiego rodzaju domków do góry nogami - albo - wygryzają w nich dziury taaak wielkie, że dziwię się, że się nie zawalają.

Słuchajcie, mam pytanie. Bo naczytałam się o zgrzytaniu ząbkami. A co z chrupaniem? Nie jestem pewna, może to to samo, chociaż zgrzytaniem bym tego nie nazwała. One robią taki śmieszny dźwięk, jakby 'trr trr...', trudno to naśladować ;P Co to może znaczyć?

Deliverance - Śro Lip 20, 2011 17:24

wanna napisał/a:
obgryzanie paznokci właściciela - troszke mi tu zawadzasz...



nie w każdej sytuacji
szczurek, którego miałam lat temu wiele podgryzał paznokcie, a właściwie je czyścił tylko mojej matce i to zazwyczaj podczas mizianek

Katarzyna1991 - Czw Sie 04, 2011 13:49
Temat postu: zgrzytanie ząbkami
Mam swoje pierwsze szczurki w życiu i chciałabym troszkę lepiej je zrozumieć. Przed chwilką głaskałam i drapałam za uszkiem moją Niuńkę, która chwilę wcześniej spała. No i zaczęła zgrzytać ząbkami, no czytałam, że to częste i raz dobre a raz złe. Na tym się jednak nie skończyło. Wyłożyła się leciutko na boczek, jak piesek, który chce być głaskany. Pulsowała oczkami jak szalona, ale w pewnym momencie zaczęła się trzęść dość mocno przy tym, jednak nie ani nie fukała ani nawet główki w stronę mojej ręki nie odwróciła, żeby ostrzec, żebym ją zabrała. Zabrałam dłoń to przestała i tak sobie leżała potem jakby ufnie. Jak mam to rozumieć? Bo już zgłupiałam...
AngelsDream - Czw Sie 04, 2011 14:30

Katarzyna1991, może dostała rujki?

Albo tak mocno zgrzytała ząbkami?

To raczej brzmi jak bardzo pozytywny opis.

Majszczur - Czw Sie 04, 2011 16:50

Mam pytanie:
kiedy BaBunia (półroczna alfa, siła spokoju) ustawia Óciechę-Terechę (maluszek z aktualnego miotu Emerald Moon, od tygodnia u nas) wówczas Mysia-Pirania (hiesteryczna, zwykle dziabiąca na oślep beta, około 10 mies) reaguje na piski małej, przybiega i wchodzi między szamoczące się dziewczyny jakby broniąc malucha (choćby wcześniej sprawiła jej wściekłe manto o byle co) odsuwa Óciechę-Terechę ciałem od BaBuni (alfy) dając małej możliwość ucieczki i... podlizuje się w tym czasie BaBuni - przysiada z nią łeb w łeb i zaczyna skubać nasionko, potem demonstracyjnie upuszcza nasionko, Bunia je podnosi i dojada. Schemat powtarzalny, więc to nie przypadek. Dlaczego Pirania to robi skoro normalnie tłucze Terenię jak sznycelka :?:


Mao napisał/a:
... mam mały problem z Kalinką. Ma niecałe 6 miesięcy. Od jakiegoś czasu zaczęła załatwiać się (ta grubsza sprawa =P) na półce, chociaż wcześniej załatwiała się do kuwety tak samo jak inne moje szczury. Nie robi tego non - stop, ale tak przynajmniej raz w tygodniu idzie na półkę i tyle :|
Zastanawia mnie, dlaczego tak się zachowuje, skoro była nauczona czystości :| Do głowy przyszła mi dominacja, bo Kalinka jest bardzo dominującym typem; dla porównania Drei nigdy tego nie robi. Może to mieć jakieś powiązania z dominacją? :|
Mam dokładnie taką samą sytuację. Początkowo tłumaczyłam sobie to stresem po przeprowadzce, a teraz wiem że to dominacyjne znaczenie terenu. Półroczna Babunia po przyjeździe do nas zaczęła załatwiać się na hamaczki, choć podobno w poprzedniej rodzinie tego nie robiła. Tam miała jasno określoną pozycję w wielopokoleniowym stadzie, u nas musiała swoją alfa-boskość zaznaczyć wyraźnie, bo trafiła na histeryczną starą rezydentkę singielkę Myśkę (która nota bene na hamaczek nigdy się nie załatwiła). Po miesiącu, kiedy hierarchia powoli zaczyna się klarować, zauważam coraz mniej odchodów na hamaczkach. Co ważne - hamaczkach na średnim poziomie, nigdy tych najwyżej zawieszonych w których sypia alfa :D



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group