Kuzyn - Sob Paź 23, 2010 16:25
Moje "zgrzytają" na ramieniu jak są mocno zadowolone i chcą się poprzymilać 
julesia - Sob Paź 23, 2010 21:38 Miałam kiedyś szczurzynkę - Bobinkę. Mieszkam na wsi, więc zawsze spokojnie mogłam ją zabierać na spacery. Zwykle siedziała w moim rękawie, jednak kiedy zachciało jej się "do toalety" zaczynała się wiercić i wychodzić mi na ramię. Wtedy kładłam ją na ziemi, ona się załatwiała i z powrotem wskakiwała mi na ręce. Kiedy szłyśmy na dłuższy spacer i już jej się nudziło, złaziła ze mnie na ziemię i zaczynała sama wracać do domku brzegiem drogi. Zaznaczam, że to było na wsi, zero ruchu, kiedy widziałam kota lub pieska w pobliżu to szybko brałam ją na ręce, więc nic jej nie groziło Jak już dotarła do domu (zwykle po paruset metrach truchciku) wbiegała po schodach i stawała pod drzwiami. Kiedyś nawet zwiała mi do lasu kiedy odwróciłam wzrok i nie mogliśmy jej nigdzie znaleźć. Mój tato zostawił na noc uchylone drzwi w mieszkaniu i ku naszemu zdumieniu Bobinka sama w nocy wróciła do domu (przecież znała drogę na pamięć) i polazła do kuchni. Mamę obudziło trzaskanie garami w zlewie 
Eveline - Pon Paź 25, 2010 18:40 Zgrzytanie ząbkami- także "będzie dobrze, w końcu zgrzytam ząbkami". Moje najnowsze szczuraski tak robią, a jeszcze są bardzo płochliwe. Czasem jak je noszę na ramieniu, zgrzytają ząbkami. Koty też mruczą gdy są wystraszone. Oli - Pon Paź 25, 2010 18:45
doksy - Wto Lis 02, 2010 20:39 czy to prawda, że jeżeli sciur kładzie się na grzbiecie i daje pogłaskać po brzuchu to znaczy, że nam bezgranicznie ufa? Caqui - Czw Sty 13, 2011 10:23 A ja mam pytanie - co to znaczy, jak szczur ustawia się bokiem prostopadle do drugiego szczura, zachowującego się agresywnie? Na razie mam Igora i Tinto w dwóch klatkach, ale w jednym miejscu półki są blisko siebie i mogą tam się spotykać, dzieli ich tylko ok. 1 cm między ścianami klatek. Tinto mimo kastracji nadal zachowuje się czasem agresywnie, tzn. gryzie pręty, uderza w klatkę przednimi łapami, macha łapami między prętami albo gryzie pręty. Zauważyłam że Igor wtedy ustawia się bokiem do niego i czasem aż przyciska się do ściany. Raz chyba nawet go Tinto podrapał, bo dosięgnął go kiedy tak machał łapą... Igor miał potem na boku mały ślad ale nadal robił to samo. Ogólnie Igor w ogóle nie przejawia agresji, tylko tak jakby odpowiada na zachowania tamtego - staje na tylnych łapach, albo przyciska się bokiem do ściany, nie atakuje ale i nie ustępuje (tak samo się zachowywał kiedy byli razem na wybiegu, ale zdarzało mu się dość mocno oberwać). Anonymous - Czw Sty 13, 2011 10:30
Poczytaj lepiej o łączeniu. Zachowania, które opisujesz należą do terytorialnych. Panowie sa za blisko siebie, więc musza stale pokazywac gdzie kończy sie królestwo jednego a zaczyna drugiego. Emi97 - Nie Sty 16, 2011 22:15 a co to znaczy jak szczurek za każdym razem kiedy go kładę na łóżko to dostaję świra....czyli dziwnie podskakuje i tak kica po całym łóżku że nie sposób go złapać....? Bel - Pon Sty 17, 2011 00:21 Emi97, po prostu się bawi ;)wariuje z radości 
Asica21 - Nie Sty 30, 2011 09:01 No właśnie zaczepia do zabawy.
Moja Kluska kiedy była jeszcze dzieciaczkiem to tak zaczepiała, prawie salta w powietrzu robiła 
[ Dodano: Nie Sty 30, 2011 09:09 ] doksy, nieeee, tak to jest chyba w przypadku psów, myślę, że w przypadku szczurów pełną akceptację, zaufanie i członkostwo w swoim stadku okazują kiedy delikatnie iskają dłoń właściciela. Tylko jeden z moich ogonków mnie iska, ona mnie akceptuje a reszta toleruje
Oli - Nie Sty 30, 2011 09:17 Asica21, oczywiście, że doksy ma rację. Szczury w ten sposób okazują uległość (tak samo jak psy). U wszystkich zwierząt odsłonięcie najbardziej wrażliwej i najbardziej zagrożonej części ciała jeśli chodzi o urazy, czyli brzucha świadczy od poddaństwie i zaufaniu jakby mówiły "nie rób mi krzywdy, poddaję się tobie i pokazuje miejsce, w które gdybyś mnie ugryzł to bym zapewne umarł" (tak wiem, brzmi infantylnie) Asica21 - Nie Sty 30, 2011 09:20 Oli, wydawało mi się, że to tylko psów dotyczy. A co z iskaniem? w ten sposób też chyba nam okazują to, że nas akceptują co? Oli - Nie Sty 30, 2011 09:24
furburger - Śro Lut 09, 2011 22:15 Zauważyłam dziś coś dziwnego, a raczej usłyszałam, gdy kiziałam mojego ogonka zaczął tak jakby syczeć... pierwszy raz to słyszę nigdy wcześniej tak nie robił co to może oznaczać ? Agusia - Czw Lut 10, 2011 15:21 A mój szczur macha ogonem... myślałam, że to oznaka zdenerwowania. Jednak po dłużej obserwacji ciężko mi stwierdzić o co mu chodzi. Ostatnio zaobserwowałam to, gdy zaczęłam go głaskać po tym jak do mnie przybiegł. Dodatkowo miał przymrużone oczka.... Może to być zadowolenie? |
||||||||||||||
