To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Słownik Szczurzego Języka - interpretacja zachowań

Nakasha - Czw Mar 18, 2010 10:26

Gdy ja słyszę coś takiego u mojego szczura, to biegnę z płaczem do weta, że ma zapalenie płuc. :P

Ale jeśli O. ma osłuchowo czyste drogi oddechowe, to tak czy siak możecie jej zrobić zdjęcie RTG - czasami nie słychać "płynu" czy jakichś narośli w płucach, a może wyjść na RTG. Możecie też zrobić zdjęcie przegród nosowych i zatok, a nuż tam coś siedzi (jakiś polip, czy ropa).

Jak nic nie wyjdzie, to po prostu macie prosiaka, a nie szczura. :lol:

mc - Czw Mar 18, 2010 17:06

Cola, moja Coco robi identycznie, wetka mówi, że nic jej nie słyszy w płucach i że mała zdrowa jest.
izoldka - Śro Mar 24, 2010 12:34

moja Latusia tak samo robi :) wszyscy znajomi sie smieja ze mamy gadajacego szczura :-P
a u weta bylismy jak jeszcze byla malenka to powiedzial ze w przyszlosci moze miec problemy z serduchem :( ale na razie wszystko jest ok :)

polonistka - Czw Mar 25, 2010 10:39

Ja się wczoraj wystraszyłam nieco - Eris pierdoła spadła z oparcia krzesła, otrząsnęła się i pobiegła dalej. Wzięłam ją na ramię, schowała mi się we włosy i zaczęła zgrzytać zębami - ale jakoś dużo mocniej i głośniej niż zwykle, że aż się przysłuchiwałam, czy to na pewno ząbki czy jeszcze jakiś inny dźwięk. Pewności nadal nie mam, ale po kilkunastu minutach się uspokoiła i przestała, więc wszystko OK, tylko się zestresowała.
Cerro - Czw Mar 25, 2010 12:47

polonistka, a obmacałaś ją czy jest w porządku?
Pamiętam, moja ciaplita za młodu gwizdła raz z biurka, zwiała pod nie i tak się zaczęła drzeć, że myślałam, że coś mu się stało... ale na szczęście tylko wrzeszczał, żeby po niego przyjść.

polonistka - Czw Mar 25, 2010 19:27

W porządku wszystko, tylko się wystraszyła wczoraj. Dziś już zadowolona z życia, biega, je z apetytem i nie zgrzyta.
megasolider - Wto Mar 30, 2010 22:44

No właśnie !
Mi to bardzo pomogło ;)
Jak mój maluch zaczął zgrzytać ząbkami podczas kiedy go głaskałem , to się trochę przestraszyłem ;)
A mu się podobało !

[ Dodano: Wto Mar 30, 2010 22:45 ]
A no właśnie mój tak na mnie zgrzytał jak go głaskałem ale ogonek się nie ruszał :mrgreen:

LalaAla - Nie Lip 11, 2010 23:03

A czy ktoś może wytłumaczyc mi zachowanie naszych maluszków?? Mamy dwie panienki z hodowli Anahata. Są to dwa kompletne przeciwieństwa. Qla jest wulkanem energii i jest mega proludzka a Quicia to małe strachajło, u którego ręka w klatce oznacza prawie atak serca. Cały czas zachowujemy się bardzo spokojnie wobec nich, nie wykonujemy gwałtownych ruchów itd. Qla jest już bardzo zsocjalizowana z nami natomiast Quicia cały dzień ukrywa się w hamakach i wychodzi wieczorem. Wtedy NAWET SAMA wchodzi na rękę ALE.. Zaraz po wejściu na rękę wycofuje do klatki i nagle dostaje prawdziwego turbo doładowania. Z szybkością światła przebiega kilka razy po wszystkich piętrach klatki potem rzuca się się na pręty, zeskakuje i znowu robi rundę po klatce. W tym czasie w pościg za nią rusza dominującą Qla i potem oczywiście jest wielka bijatyka z piskami i boksowaniem. Co oznaczają te dzikie biegi po klatce??
Sysa - Pon Lip 12, 2010 10:28

LalaAla, mi się wydaje, że Quicia chce się z wami bawić w "szczurzego berka"... Nasze maluchy bardzo często tak ganiają po klatce, po łózku itd... My je wtedy dłońmi łaskoczemy, a one mają multum radości, przewracają się na plecki, łapią łapkami i ząbkami, skacza na dłoń jak małe kotki, odbiegają w radosnych podskokach i przyskakują do nas spowrotem :mrgreen:
kaszka97 - Pon Lip 12, 2010 15:00

A co to znaczy jak szczurek tak jakby ćwierka jak ptaszek?
U mnie kluska siedzi w klatce i tak ćwierka ;)

greenfreak - Pon Lip 12, 2010 20:04

kaszka97, a cwierka czy 'grucha'? Stuart zawsze grucha jak sie zdenerwuje, brzmi jak golab wtedy po prostu. A takie cwierkowate to moja Nyu raczej z niecierpliwosci, zazdrosci itd. :D
Mai-ah - Pią Lip 30, 2010 19:03

Mojej Zuzce zdarza się awantury mi robić, jak mnie nie było kilka dni w domu to mnie dopadła i 'chrumkała' do ucha - a la świnka morska. Myślę, że to wyraz zaniepokojenia, bo teraz też mi awantury robi że obcego faceta do domu sprowadziłam (przechowuję szczurasa koleżanki). W ogóle zanim trafiła do mnie Rati, to myślałam, że wszystkie szczury to takie gaduły :) Rati się nie awanturuje, za to muszę ją chyba trochę ustawić, bo lubi mnie 'znaczyć' i mi wychodzi, że chce rządzić :D Niach nich, lecę dominować szczura :)
Nisia - Sob Sie 28, 2010 22:45

Dodam jeszcze jedno, o czym dopiero teraz się dowiedziałam (książka o psychice szczurów).
Jeśli szczur przebywając blisko człowieka, chodząc po człowieku, etc. delikatnie bardzo zgrzyta ząbkami, albo chrząka na wysokich tonach oznacza to "Jesteś fajny i ja jestem fajny, jesteś moim przyjacielem i lubię z tobą przebywać".

Rilaa - Pią Paź 22, 2010 22:03

Hm, zauważyłam dość dawno u dziewcząt, jak jeszcze Alutka żyła, że miewają raz dziennie lub co dwa dni "czkawkę". Nie wydają żadnych dźwięków. Nawet nie wiem, jak to opisać, to jest coś w rodzaju przenia, kiedy siedzi się na sedesie i chce się wydalić fekalia, tylko one to robią co 1 sekundę, tak się choćby zapierają... Coś w tym rodzaju. Jest to krótkie, do ok. minuty.
Zaczęło mnie to strasznie intrygować. Czy to jest normalne? Ośmielę się zapytać. :mrgreen:

Rissa - Sob Paź 23, 2010 13:32

Zauważyłam, że moi chłopcy wydają dziwny dźwięk. Nie wiem za bardzo jak go opisać. Przypomina on ciche, szybkie pukanie paznokciem o stół. Robią tak najczęściej, kiedy czegoś szukają, np. kiedy jednego gdzieś posiało z klatki, drugi węszy i chodzi po całej klatce, wydobywając z siebie ten dźwięk. Raczej nie zauważyłam u nich żadnych urazów czy czegoś podobnego. Czy to normalne?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group