O szczurach ogólnie - Nowelizacja ustawy a pseudohodowle
agacia - Czw Sty 12, 2012 21:46
Np. o "hodofczyni" persow, ktora wywalili ze zwiazku, a dalej hoduje koty, chociaz ja na to nie stac, koty ma wychudzone, kociaki maja wady genetyczne, bo sa z chowu wsobnego itp... , o waznej osobistosci ZK ktora kryla suke 2 raz mimo wyraznego zakazu weta, po komplikacjach z pierwsza ciaza ( oczywiscie przy drugiej tez sie komplikacje pojawily), o innej hodowczyni kotow, ktorej kotka miala komplikacje z porodem, a ona zamiast poradzic sie weta szukala pomocy na necie i u znajomych hodowcow i w koncu po 18h porodu!! kotka dostala oksytocyne, ale oczywiscie to wina weta, ktory nie mogl byc przy tym porodzie obecny ( a przeciez wet ma byc dostepny 24h na dobe ), że najważniejsze to ratowac macice by jeszcze raz pokryc suke/kotke, że ludzie kupuja wyraznie chore zwierzaki, a potem wielka pretensja jak nie przezyją, z podrabianymi książeczkami zdrowia itp...
nezu - Czw Sty 12, 2012 22:07
klauduska, nie pisałam, bo tablica.pl w odpowiedzi na nowelizację stwierdza że nie usuną ogłoszeń pseudo bo szczenięta/kocięta na tablicy urodziły się przed nowelizacją ustawy.
I nie dociera do nich żadna argumentacja.
W związku z tym postanowiłam przynajmniej w tym ogłoszeniu uzyskać zamierzony cel zgłaszając oszustwo.
Ale i tak moje ogłoszenie zlali ciepłym moczem.
klauduska - Czw Sty 12, 2012 22:09
agacia, no niestety są ludzie i parapety. ja się wielu już historii nasłuchałam i za każdym razie mi się włos na głowie jeżył jak słyszałam kolejną historię.
dlatego ja jeszcze raz powtórzę. dla mnie bez reform samych związków zrzeszających hodowców, można tę ustawę do kosza wyrzucić [nie bierzcie tego dosłownie ]. a jestem dość przekonana, że reform, szczególnie w ZK długo się jeszcze nie doczekamy.
poza tym: kastracja, kastracja i jeszcze raz kastracja, najlepiej jeszcze u hodowcy. umowy i pilnowanie ich, a nie "nie chce ciachać, to trudno, w sumie to jego zwierzak".
dla mnie kupa hodowców powinna zostać wywalona ze związków, bo kupa ich robi z siebie pseudo, tylko, że z papierami i legalnie rozmnaża na potęgę.
nezu - Pią Sty 13, 2012 22:29
Ktoś tu się orientuje co to za twór "SKPiKR -Ogólnokrajowa Organizacja Społeczna"?
Znalazłam szczenięta "berneńczyka" w podejrzanie niskiej cenie, około 2miesięczne na oko, z "hodowli" zarejestrowanej w 2012 roku i mnie przysłowiowy uj strzelił...
<edit>
Oczywiście "właściciel hodofli" nawet nie zająknął się o badaniach na dysplazję.
klauduska - Pią Sty 13, 2012 22:32
nezu, na dogo o tym piszą, poczytaj tutaj proszę: http://www.dogomania.pl/t...z%C4%85t/page71
nezu - Pią Sty 13, 2012 22:48
Szczerze mówiąc przeraża mnie z lekka ilość stron które się tam natworzyły i przepychanek słownych. Ciężko wyłuskać coś cennego...
<edit>
A dobra. Stowarzyszenie zwykłe.
Hm...
Dobra.
Nie daruję. Zgłaszam.
<dopisek>
Zgłosiłam. Ale czy to cokolwiek da, nie wiem. Sprawa jest znana, a ogłoszenie wciąż radośnie wisi na allegro...
klauduska - Pią Sty 13, 2012 23:08
nezu, dla mnie lepsze przepychanki słowne czasem niż gdyby wątkiem nikt zupełnie się nie interesował. ja tam dużo informacji znalazłam, bo dla mnie ta cała poprawka była [i w sumie to nadal jest] niezrozumiała.
dalej nie ogarniam ocb z DG hodowli i co to ma dać w ogóle. ani tego czy pseudo będą mogły się w KR rejestrować i sobie już wtedy legalnie rozmnażać..
nezu - Pią Sty 13, 2012 23:13
W KRSie? Tak. Pytanie czy będzie im się chciało prawie 2000 na rejestrację szarpnąć. Nie są aż tak zmobilizowani do współpracy.
Mangusta - Pią Sty 13, 2012 23:22
nie mówiąc już o tym, że od kiedy zostaną zarejestrowani będą musieli odprowadzać podatek ze swoich "hodowli". Wcześniej pewnie im to na sucho uchodziło, bo było na nielegalu.
klauduska - Pią Sty 13, 2012 23:27
nezu, nie w KRSie właśnie tylko w tym nowym Krajowym Rejestrze, co są plany jego powstania.
Mangusta, zarejestrowani gdzie?
mnie zastanawia bardziej propozycja konieczności założenia hodowli jako DG, bo nie rozumiem skąd na opłacenie tego ma brać mała hodowla..
Mangusta - Pią Sty 13, 2012 23:34
klauduska napisał/a: | Mangusta, zarejestrowani gdzie? | jakikolwiek rejestr wymusi na nich wprowadzenie księgowości, a co za tym idzie - odprowadzania podatków od dochodu. Bo w końcu z hodowlą spokojnie wychodzi powyżej tysiaka przychodu za miot, chyba że ktoś będzie tak liczył że zmieści się poniżej, ale to chyba tylko w przypadku najpopularniejszych ale mało "modnych" ras zda egzamin. Oni są zbyt łasi na kasę.
Dodatkowo mam nadzieję że dzięki zmuszeniu pseudo do rejestrowania, będzie większa możliwość kontroli tych hodowli, zarówno pod względem fiskalnym, weterynaryjnym jak i sanitarnym.
Manta - Pią Sty 13, 2012 23:37
Mangusta, a przy psach nie placisz czasem podatku od sztuk hodowlanych a nie od dochodu? Cos mi sie po glowie kolacze ze to tak wyglada . Co oznacza, ze sprytnie to wszystko rozpisujac i tak za duzo sie nie naplaca, bo do 3100zl bodajze (musialabym sprawdzic, ale cos kolo tej kwoty) jest zwolnienie z podatku.
Mangusta - Pią Sty 13, 2012 23:43
nie no, to bez sensu by było - posiadając zarejestrowaną działalność co roku i tak sumuje się swoje dochody, a kwota zwolniona od podatku nie przekracza 1000zł. Chyba że hodowla zwierząt domowych podchodzi pod opodatkowanie rolne, w takim razie to się nie znam. Tak czy siak jest to działalność gospodarcza, od której podatek się odprowadza jak w każdej firmie.
Manta - Pią Sty 13, 2012 23:59
Mangusta, to bedzie dochodowy z dzialow specjalnych, gdzie do opodatkowania zglasza sie samemu - i jak myslalam, do 3100 jest zwolnienie, a nalicza sie od 1szt stada podstawowego (u kotow, wiec u psow zdaje sie tez), myszy (biale) od samicy hodowlanej.
Tak to z rolnego punktu widzenia wyglada przynajmniej mnie na studiach tak tego uczyli
Mangusta - Sob Sty 14, 2012 00:05
dobra to wytłumacz tylko, bo nie rozumiem - podatek płaci się od 1 sztuki zwierzęcia, choć sprzedaje się cały miot?
co do tych 3100 to przynajmniej największe pseudo mają teraz problem.
|
|
|