Zachowanie, psychika i oswajanie - Agresja, szczur agresywny wobec ludzi
Anonymous - Pon Sty 05, 2009 18:13
U mnie rudy laoie za skarpetki jak nogi stoja na ziemi. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale zawsze to robi
Layla - Pon Sty 05, 2009 18:14
Moje wszystkie lubią podgryzać dla zabawy Szczególnie Vader. To normalka i póki to podszczypywanie, a nie mocne gryzienie, nie ma się czym przejmować.
Bema - Pon Sty 05, 2009 18:14
moje kochają "syry" męża - tak po prostu musi być
Andzia - Pon Sty 05, 2009 22:49
Kamila, raczej bym się nie martwiła Mój Fokus ma tak od małego i sprawia mu to ogromną przyjemność. Wyjątkowo kocha palce u stóp i nosy
Layla - Wto Sty 06, 2009 06:38
A jak leżę w łóżku to Vader gryzie mnie notorycznie w tyłek. Nawet przez piżamę i spodnie
ewulaa - Wto Sty 13, 2009 18:10 Temat postu: Agresja samca wobec mojego partnera:( Pomóżcie mi, bo u moich szczurków pojawił się problem:( Od niedawna Szreder zaczał gryźć mojego chłopaka. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, po prostu zaczął do niego podchodzić i podgryzać go w palce, a czasami zdarza mu się ugryźć pełną parą (do krwi). Mój chłopak nic nigdy złego mu nie zrobił, nawet go nie karmił z ręki:P więc nie sądzę, aby kojarzył go z jedzeniem. Jest to problem, bo szczurki bardzo często biegają po domku, więc trzeba wtedy zachować szczególną ostrożność. Dodam, że mnie nigdy nie gryzł. Nie jest też po przejściach:) Tak ot, od niedawna mu się zmieniło..help help
AngelsDream - Wto Sty 13, 2009 18:12
ewulaa, a może to po prostu... no cóż zazdrość?
ewulaa - Wto Sty 13, 2009 18:16
Ale że o mnie? Nie pomyślałam o tym nawet.. To cóż ja mogę w takim razie zrobić? Jest jakaś rada, czy mam kupić chłopakowi grube rękawice?;)
AngelsDream - Wto Sty 13, 2009 18:19
ewulaa, może szczur czuje się mniej pewnie, kiedy jest twój partner - niech spróbuje pokarmić go z łyżeczki gerberem, bo póki gryzienie jest nie do krwi można uznać, że szczur się bawi, ale jeśli krew się leje, to znaczy, że jest coś na rzeczy.
Anonymous - Wto Sty 13, 2009 18:22
a może chłopak zaczął używać jakiegoś nowego pachnidła?
szczury mają czuły węch, może ogoniastemu nie podoba się coś z zapachem?
ewulaa - Wto Sty 13, 2009 18:23
Ale my mieszkamy razem, dlatego tak martwi mnie ta zmiana. W takim razie od jutra zaczynam działam z tym gerberem.. A jeśli się nie uda, to zamknę ich gdzieś razem.. Mam nadzieję że się uda:) dzięki
sachma - Wto Sty 13, 2009 21:46
moj TZ "ustawia" sobie kazdego mojego szczura.. tj buziaki całusy i zabawa a jak coś nie tak to zaraz buch na plecy.. i nawet Vani ktora potrafila sie na niego rzucic z zebami teraz jest przy nim jak wkurzony aniołek widać po niej złość ale nawet nie próbuje tego okazac
Oli - Wto Sty 13, 2009 21:57
Ważne jest też w które palce go gryzie - u rąk czy u stóp i w jakim wieku jest szczurek?
Anonymous - Śro Sty 14, 2009 13:59
Moj narzeczony jest bardzo lubiany przez mojego jednego szczura heh Tylko wyczekuje zeby usiadl na podloge i juz mu wskakuje na kolana. Tez obaj chlopcy sa poustawiani dobrze przez niego. Jak cos zle Stary zrobi to zaraz lezy na ziemi, a rudego nie musi dominowac bo jemu wystarczy glosne skarcenie. Bushi lubi TŻta podgryzac w stopy jak ma skarpetki, a jak on machnie noga to ucieka i znow wraca heh
ewulaa - Śro Sty 14, 2009 19:33
Przepraszam za zwłokę, ale nie mam ostatnio dostępu do neta,sorki sorki:)
Oli - U rąk... no i w skarpetki też;P Nie wiem czemu.. Szreder ma ok roczku. Nie wydaje mi się żeby chodziło o zmianę zapachu mojego chłopaka, bo nie zmieniał pachnideł.. Szredzio dziś nie ugryzł go ani razu, nie wiem czy to przypadek czy miał inne rzeczy do roboty:P Bo przegryzł kabelek od wieży...:> Zdam jeszcze dziś relacje. Kupiłam dużo warzywek, więc będę mogła ich oswoić trochę.. trzymajcie kciuki:)
[ Dodano: Sro Sty 14, 2009 20:16 ]
tamiska zapomniałam dodać że jemu też bez problemu wskakuje na kolana.. i łazi po nim, niby nic... a tu nagle CHRUM!!! i krew się leje. Raz nawet taka sytuacja była, że podszedł do jego policzka i noskiem go smyrał, a później ostrym pazurem zrobił mu ryseczkę.. Wyglądało to naprawdę zabawnie.. aż głupio było się śmiać, ale danielowi wesoło nie było.. No i teraz obydwoje się martwimy
|
|
|