Zachowanie, psychika i oswajanie - Jak szczury biegają po pokoju?
ukiluki - Śro Mar 13, 2013 13:24
oj łudzę się łudzę
W pokoju Zuzy to łaziły po podłodze i właziły same na łóżko,
a w głównym na razie nie ruszają się z kanapy.
Inna sprawa że razem z komodą oraz parapetem to na prawdę mają solidny wybieg
i na kanapie zawsze jest ktoś do zaczepiania ...(:
Edyta820917 - Sob Cze 22, 2013 14:36
u mnie jeden pokoj goscinny lataja po nim i maja full wypas bo dwa fotele a pomiedzy nimi stół, gdzie jemy i tu sobie przechodza pomiedzy fotelami.
Mają też za biblioteczką z książkami miejsce do spania,kotłowania i biegania plus ściągnęłam im z dwóch dolnych półek pełno książek bo mi zjadły Geografię,zaczęły Historię i dobierały się do Literatury i tam im dałam matę taką trawiastą,rolki od papieru kuchennego,dwa materiałowe tunele z trixie,pudełka po butach zamknięte i po husteczkach wyciąganych i ....laćka synka bo w nim nie chodzi
Mam tylko jeden problem mam otwarty balkon i siatki przeciw komarom,robactwu i je łapkami ciągną i gryzą bo chcą wyjść na balkon i strasznie się boje o nie więc jak wybieg mają to staram się być w pokoju cały czas np.teraz mają wybieg dwie małe bo starsza tylko na wieczór puszczana i to na 30 minut bo szuka mojego ciała do dziabania
Anonymous - Śro Lip 03, 2013 14:44
Najlepsze jest jak Ci ucieknie pod nieuwagą, a potem
Weź tu takiego szczura z powrotem do klatki, jak jest taki szczęśliwy... : ]
ukiluki - Czw Lip 04, 2013 06:00
Nadal nie schodzą na podłogę (:
LawinaPL - Pią Lip 12, 2013 20:28
Myślę że tu moge dać moje pytanie
Chodzi mi o to że: Moje szczury widzą jedynie wybieg i nura pod łóżko... próbuję z mamą ( chociaż z nią dosyć trudno...) oduczyć ich wybiegów żeby częściej były z nami i do nas przychodziły , a nie dawały susa pod łóżko
Takie oswajanie prawie oswojonych szczurów...
Nie bardzo umiemy to zrobić...
Ktoś da jakieś rady?
mmarcioszka - Sob Lip 13, 2013 00:20
LawinaPL,jedynym wyjściem jest nie dopuszczanie ich do kanapy albo zatkanie czymś wejścia pod nią.
Ebia - Sob Lip 13, 2013 00:34
LawinaPL, nie ma sensu zadawanie tego samego pytania w 2 różnych wątkach
Możesz spróbować mieć coś dobrego w dłoni, np. ziarnko słonecznika, gdy szczur przyjdzie na zawołanie, dajesz mu jedno (nie więcej, bo je utuczysz ). Tym sposobem szczury nauczą się reakcji na cmokanie i łatwiej będzie Ci je odciągnąć od łóżka. Niestety szczury to szczury i zawsze będzie je ciągnęło w stronę zwiedzania, rzadko usiedzą na miejscu. Powinny choć trochę uspokoić się z wiekiem
Chichiro - Pią Lut 13, 2015 21:52 Temat postu: Szczury na wybiegu. Dlaczego moje szczury podczas wybiegu wchodzą na mnie i jakoś niechętnie idą pohasać po łóżku? Nieraz je z siebie ściągam to pobiegają chwilę i wracają. Dwa(Mirek i Julian) są malutkie, przygarnęłam je niedawno, a jeden(Stefan) niedługo będzie miał ok. dwóch lat. Stefan z racji swojego wieku woli posiedzieć na kolankach czy rączkach i być mizianym, ale maluchy nawet jak na mnie siedzą to nie są jakieś mega chętne na smyranko.
[ Komentarz dodany przez: limomanka: Nie Lut 15, 2015 14:30 ]
Scaliłam z już istniejącym tematem.
bolek - Pią Lut 13, 2015 22:22
To się ciesz, bo ja swoich to nie mogę się doprosić, żeby posiedziały chociaż chwile u mnie na kolanach i dały się pogłaskać, czasem są momenty, że im się zapomni i przyjdą a tak mają zawsze lepsze zajęcie niż moje kolana i glaskanie
kasia2406 - Pon Lut 16, 2015 13:02
Moje szczurasy boją się biegać po podłodze . Z klatki wyjdą ,ale i tak wracają .Więc nie wiem co mam robić żeby je zachęcić ?
smeg - Pon Lut 16, 2015 13:45
kasia2406, nic nie rób, daj im więcej czasu - muszą oswoić się z nowym terenem. Wypuszczaj je na początku na łóżku, zrób im tam dużo kryjówek, np. pod zmiętym kocem albo pod poduszkami, rozstaw jakieś pudełka w ramach atrakcji. Szczury z natury boją się otwartej przestrzeni, więc duża ilość zakamarków pomoże im w eksploracji terenu.
kasia2406 - Pon Lut 16, 2015 13:50
smeg napisał/a: | kasia2406, nic nie rób, daj im więcej czasu - muszą oswoić się z nowym terenem. Wypuszczaj je na początku na łóżku, zrób im tam dużo kryjówek, np. pod zmiętym kocem albo pod poduszkami, rozstaw jakieś pudełka w ramach atrakcji. Szczury z natury boją się otwartej przestrzeni, więc duża ilość zakamarków pomoże im w eksploracji terenu. |
A więc dobrze : ) Dałam im materiałową torebeczkę do zabawy . Chowają się w niej i bardzo się im ona podoba : )
[ Dodano: Wto Lut 17, 2015 20:47 ]
Dziewczyny sa już do mnie dość przekonane . Oswajałam je za pomocą siebie Bez jedzonka . Teraz jak chętnie włażą mi na ramię daje im jakiś smakołyk Może nie są jezcze tak oswojone żeby je brać wszędzie , ale widać od 3 dni ogromne postępy
Sabrina - Pią Lut 20, 2015 15:54
W SUMIE ZOSTAŁ MI JEDEN SZCZEGÓŁ DO OGARNIĘCIA
UWIELBIAJĄ MI POBIEGAĆ GDZIE SIĘ DA.
Tuptuś to pieszczcz siedzi na ramieniu mizia się ,ale Timon to "powsinoga" jak tylko ma możliwość to zmyka na ziemie i tu moje pytanie:
Co wtedy robić?
Ja póki co wołam,przekupuje czekam ,w końcu trzeba łóżko przestawiać by go dorwać.
Ale nie wiem czy to dobre podejście czy raczej poczekać ,aż zechce wyjść,o ile zechce,proszę doradźcie bo póki co biegają po łóżku i po mnie,a bardzo by chciały pobiegać po domu
ort.: póki zapisujemy przez "ó"
limomanka - Pią Lut 20, 2015 16:04
Sabrina, możesz nauczyć ogony przychodzenia na zawołanie. Bez problemu można wyszkolić szczury by reagowały na imiona.
Ja zawsze stawiałam też na regularność. Wszystkie zwierzęta - tak jak dzieci - lubią jak dzień jest zaplanowany i o wiele łatwiej się z nimi wtedy współpracuje. Co mam na myśli? Z kotem mam stałe godziny na zabawę ranną i wieczorną, szkolenie i spacer z psem również są dopasowane do mojego grafiku. Ogony karmię 2 razy dziennie - przed moim wyjściem do pracy dostają karmę podstawową, około 18 wypuszczam je na wybieg. Po wybiegu zawsze mam dla nich jakiś smakołyk - awokado, kaszę, jakiś owoc, warzywo, jajko (dietę mają urozmaiconą, więc jest z czego wybierać). Chłopcy sami wracają do klatki i czekają na jedzonko
fatamorgana - Sob Lut 21, 2015 04:12
Ze szczurami,to jak z dziećmi Jeśli domagają się wybiegów podłogowych,to należy spełnić ich zachcianki-ale na naszych warunkach Pozatykaj wejścia za łóżko kartonami(ja chodziłam do Biedronki i brałam te najbardziej twarde kartony).Upychałam między łóżka,szafy itp.Regularne karmienie też ma sens-wejdziesz do klatki,dostaniesz papu.Reagowanie na imię,to dla ogonków "pestka".Migiem się tego uczą.Ale gdy się zaszyją w jakiś kąt,usną(na wybiegu)-to możesz sobie wołać i wołać.
I warto pamiętać,że każdy szczur-stado jest inne.Np. moje obecne muszę namawiać do wyjścia z klatki.I bardzo mi brakuje tych wszędobylskich,wścibskich nosków niuchających tam gdzie nie trzeba.Zazdroszczę Ci i tyle.Daj dzieciakom poznać włości.Nic tego nie zastąpi
|
|
|