Archiwum - Psiaki XIX
Lavi - Pon Cze 16, 2014 16:48
Tylko ja mam strasznie małą zamrażarkę, ledwo mieści się jedzenie dla nas tam zmrożone... A jak z suplementami? Sporo tego dochodzi do mięsa?
Tess - Pon Cze 16, 2014 17:42
Lavi, sporo ich, ale to całe szczęście wydatek na długo, opakowanie starcza na kilka miesięcy. Ja mam w tym momencie 7 supli, dodanie ich raz dziennie do żarcia zajmuje mi ok 3 minuty. Jak kilka razy odmierzysz ile trza to potem to już odruch.
wilczek777 - Pon Cze 16, 2014 20:00
Lavi ja dostałam wiele negatywnych opinii na temat karmienia szczeniora barfem dlatego my jedziemy na wysokojakościowej karmie + mięsne gratisy (barfowe mięcho od czasu do czasu, szyja i kości w klatce etc). Efekt taki jak na zdjęciach dwie strony wcześniej
Sorgen - Pon Cze 16, 2014 20:09
Ja odchowałam Deltę na Barfie i wiem ze następnego psa od szczyla bef
tak prowadzić bo z efektow bylam mega zadowolona. Znam tez kilka miotów od samego początku na barfie bez najmniejszych problemow. Jak ktoś ma ochote to z glowa robić to efekty są super.
U mnie problem z mięsem bo taniego w mieście brak a na mrożone barfy nie mam miejsca w maleńkim zamrażalniku w lodowce Przy drugim psie juz pewnie kupie osobna zamrażalkę i będę znowu padline podawac
Ninek - Pon Cze 16, 2014 21:00
wilczek777, widocznie informacje od mało rozgarniętych ludzi. Wcale nie jest trudno zbilansować barf młodym zwierzakom. Mefisto (mój kot) jest w 100% na barfie od 8 tygodnia życia. Wyniki rewelacyjnie, rośnie przepięknie, sierść obłędna.
wilczek777 - Pon Cze 16, 2014 21:23
Ninek no właśnie to były osoby naprawdę rozgarnięte, wieloletni posiadacze psiaków którzy wcześniej barfili etc. Wet mi też polecała wstrzymać się z barfieniem do momentu aż pies wyrośnie bo każdy ma inne zapotrzebowanie na dane składniki. Mimo wszystko pies to mięsjad i worek karmy to baza a zamrażarka wypchana jest workami "wołowina z chrząstką", "kolanka cielęce", "sarnina" i jakoś leci
agutka84 - Wto Cze 17, 2014 00:02
Nie wiem jakby to było u mnie ze szczeniakiem ale chyba byłabym na karmie
wolałabym aby karma za mnie dostarczyła wszystkie minerały i witaminy.
A teraz pytanie... jeżeli pies dostaje wszystkie potrzebne składniki to po czorta suplementować? Moja jedyna suplementacja to cynk (rasa ma częste braki) tak nic ani razu nie wrzuciłam do michy, co drugi dzień ma inne warzywa, mięso też zmieniamy co drugi dzień , badania wzorcowe
Tess - Wto Cze 17, 2014 00:33
agutka84, nie da się zbilansować i dostarczyć wszystkich składników na barfie nie podając supli. Pierwszy przykład z brzegu - psy potrzebują dużo krwi, w mięsie jej nie ma, więc podaje się suszoną hemoglobinę.
Wszystkie suple, które podaję są całkowicie naturalne, a każdy z nich jest uzupełnieniem składników, których z diety psy dostają za mało, niezależnie od chęci i starań właściciela.
agutka84 - Wto Cze 17, 2014 09:19
Tess- bardzo przepraszam, zwracam honor myślałam że chodzi o chemię w tabsach ja mam krew świeżą
Sorgen - Wto Cze 17, 2014 10:54
A możecie mi podać takie niezbędne minimum supli? Bo moja dostawała tylko jako bonus cynk i suszoną krew i wyniki krwi były super. Ale myśmy barfowali dawno temu a teraz wiedza w tym temacie poszła mocno do przodu i "wypadłam z obiegu".
Kurde może mi się gdzieś uda jakąś padlinę tanio załatwić i byśmy wrócili do barfa z tym że na mączce kostnej.
Jedno mnie tez zastanawia, kości i chrząstki to był fajny "wypełniacz", rozumiem że przy podawaniu mączki trzeba objętosć posiłków zwiększyć poprzez dodawanie większej ilości mięsa tak?
agutka84 - Wto Cze 17, 2014 11:52
jak jest z mączką kostną to nie mam bladego pojęcia
ja kości daję tylko raz na tydzień lub nawet dwa. Nie podaję często ponieważ pies mi bardzo cierpi przy wydalaniu , chrząstki i ścięgna już o wiele lepiej przelatują niż te nieszczęsne kości.
Ninek - Wto Cze 17, 2014 12:32
agutka84 napisał/a: |
wolałabym aby karma za mnie dostarczyła wszystkie minerały i witaminy.
|
Pod warunkiem, że ta karma ich dostarcza - większość tego nie robi.
Nie barfuje z psem ale suple są chyba takie same jak kocie: skorupki/mączka kostna, drożdże, algi, hemoglobina/krew, sól, wit D, wit E i pewnie o czymś zapomniałam.
agutka84 - Wto Cze 17, 2014 15:18
karma karmą ... trzeba dobrze zagłębić się w temat składu karm i nie widzę problemu w dobrym odchowaniu szczylka
Devona - Wto Cze 17, 2014 15:46
Mogę za rozsądną cenę odsprzedać zestaw suplementów do barfowania (napoczętych, część nie ma oryginalnych opakowań, ale znam nazwy). My znów bez działającej zamrażarki na czas bliżej nieokreślony (nowa lodówka musiała zostać w Polsce). W poniedziałek możliwa wysyłka z Polski, więc chętną/chętnego zapraszam do kontaktu przez PW .
Tess - Wto Cze 17, 2014 16:01
Sorgen, już kiedyś opisywałam, co moje suki dostają, przekleję to jeszcze raz. Teraz tylko taka różnica, że skończył nam się Caniviton i już są na tej mączce z małży. Jeśli chodzi o jedzenie kości albo mączki to faktycznie Ci wyjdzie więcej samego mięsa. U mnie każdy posiłek ma taką samą wagę, wyliczoną odpowiednio do psa. Więc jeżeli nie ma w nim kości to jest samo mięso, analogicznie mięso z kością ważę jako całość (np. 140 gram mięsa wołowego i 140 gram skrzydeł).
"Ja staram się nie przesadzać, ale i tak wychodzi tego sporo. Daję im te wszystkie suple, bo nawet przy dużych chęciach nie da się idealnie barfa zbilansować. A na pewno nie bez wieloletniego doświadczenia. Wychodzę z założenia, że mają psa sportowego, a drugiego jeszcze trenującego, ale powoli starzejącego się, muszę dbać o wszystkie składniki w diecie.
Moje dziewczyny dostają:
- olej z łososia - zawiera kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6, poprawia odporność, stan skóry, włosów, działa przeciw nowotworowo itd.
- suszone algi morskie - bardzo poprawiają trawienie, regulują pracę tarczycy, układu pokarmowego i nie tylko
- drożdże piwne - też trawienie, odporność itd. Dodatkowo zawierają wszystkie witaminy z grupy B
- mączka z dzikiej róży - źródło witaminy C. Ważna np. właśnie u psów pracujących, bo potrzebna do budowy mięśni itd.
- suszona hemoglobina - uzupełnia żelazo i białko, w świeżej diecie jest za mało krwi na potrzeby psa
Poza tym w tej chwili dostają Caniviton, który wygrałam kiedyś na zawodach. Jest on na stawy głównie, ale jego skład nie do końca mi się podoba. Dlatego zamówiłam mączkę z małży, ona też jest na stawy, ma glukozaminę i chondroitynę, będą to dostawać jak skończą Caniviton.
Beza dostaje jeszcze mączkę kostną jako źródło wapnia, nie może w ogóle jeść kości, więc musimy je jakoś zastępować.
Część moich znajomych przy większym wysiłku (np. obóz treningowy) daje też psom dodatkowy tłuszcz, na przykład smalec z gęsi, czy jakiś łój, ale ja nie widzę takiej potrzeby u moich psów.
Jeśli chodzi o dawkowanie, to zależy od wielkości psa i od suplementu. Na moje dziewuchy (8-9kg) wychodzi po pół łyżeczki dziennie oleju. Jeśli chodzi o resztę supli to jest to od 0.5 do 2 gram dziennie na psa. Canivitonu jest więcej tylko."
|
|
|