To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Słownik Szczurzego Języka - interpretacja zachowań

norbercik112 - Śro Gru 30, 2009 16:14

mam pytanie no bo mój szczur rusza tak trząsa całym ciałkiem nawet jak siedzi obok mnie i czasami zgrzyta ząbkami co to znaczy. bo on zrobił tak też kilka razy przy głaskaniu.
:| :?:

wuwuna - Pią Sty 01, 2010 11:31

norbercik112 napisał/a:
o on zrobił tak też kilka razy przy głaskaniu.
to oznaka zadowolenia. Tylko się cieszyć. :]
grzee_ - Czw Sty 07, 2010 20:59

kurcze. Młoda często siedząc w kieszeni (do której sama włazi) cicho piśnie. często jej się to zdarza. to zwracanie na siebie uwagi czy jak? bo gdy spojrze na nią i zaczynam coś mówić albo ją pogłaszcze to wszystko wraca do normy... często też w klatce tak robi :roll:
Anonymous - Czw Sty 07, 2010 22:49

Pisk nie jest normalnym objawem. Szczury wydają dźwięki słyszalne dla człowieka raczej w sytuacjach związanych z bólem, walką, przepychankami, jak im się coś nie podoba.
W jakich sytuacjach piszczy w klatce?

grzee_ - Pią Sty 08, 2010 15:11

jest to raczej w sytuacjach kiedy nic jej nie grozi... np tak jak mówię- siedząc w kieszeni (do której chętnie wchodzi sama) albo w klatce gdy spokojnie sobie śpi czy po prostu bryka po niej. jest to delikatne piśnięcie i bardzo ciche i gdy tylko na nią spojrzę w celu sprawdzenia co się dzieje, od razu jest spokój i dalej np śpi :roll:
norbercik112 - Nie Sty 10, 2010 15:32

aha to już rozumiem :mrgreen:
grzee_ - Czw Sty 14, 2010 19:43

ma ktoś pomysł o co chodzi Stelli z tym popiskiwaniem?;>
futrzasta - Czw Sty 14, 2010 20:44

moja mała czasami jak przepycha się w nogawce czy pod bluzą to popiskuje, mam wrażenie że coś ją boli ale pcha się dalej... boli coś czy po prostu sobie marudzi?
norbercik112 - Czw Sty 14, 2010 22:03

jeszcze jedno pytanie Alex gdy widzi zbliżającą się dłoń w odległości od 1 do 3 cm idzie do tyłu to znaczy że nie chce być miziany :shock:
Dumisia - Pią Sty 15, 2010 19:16

Mazoku napisał/a:
rozpłaszczanie - no drap mnie drap mnie tak mi dobrze :mrgreen:
wywalanie miski z jedzeniem - co ty mi tutaj za badziew dajesz?!
odpychanie twarzy właściciela łapami - ych! odejdź!
gryzienie ust właściciela - to zaraz, kto tu był właścicielem?

Hehehe,moje szczurki właśnie tak robią,i nie wiedziałam co to znaczy.
Dzięki,Mazoku :wink:

[ Dodano: Pią Sty 15, 2010 20:28 ]
A tak a propo:Czy szczur się cieszy,gdy potrząsa tylko całym ciałem,czy głową też?Moja szczurcia Mini tak robi przy Plamce jakby się jej bała.Czy to normalne?

kamyczek3 - Nie Sty 24, 2010 00:05
Temat postu: Opychanie łapkami i pyszczkiem ręki...
Dziś przygarnęłam szczurzycę (młodą) co prawda ze sklepu zoologicznego. Gdyż siedziała sama smutna i było mi jej strasznie żal. A, że mam w domu od tygodnia młodą Grubcię to wpadłam na pomysł, przygarnięcia dla niej koleżanki.
Nie dość, że szczurki się nie polubiły i Gruba raz zaatakowała tamtą a teraz traktuje ją jak powietrze, to jeszcze malutka strasznie jest przerażona.
Bardzo się boi. Nie pozwala się dotknąć za bardzo, nie gryzie ale odpycha rękę łapkami i pyszczkiem lekko przytrzymując ząbkami.
Już nie wiem co robić! Jak ją do siebie i do Grubej przekonać? Wiem, że to dopiero pierwszy dzień. Ale to pierwsze szczurzątka jakie posiadam i za bardzo się nie znam więc proszę o pomoc! Najbardziej mi żal że tak się boi i odpycha od siebie :(

wuwuna - Nie Sty 24, 2010 00:41

kamyczek3, po pierwsze w sklepach zoologicznych się nie kupuje, bo co z tego, że ona była samotna, no co z tego skoro teraz będą 3 kolejne samotne. I co je też kupisz?

Po drugie z takiego źródła szczura należy poddać kwarantannie a nie beztrosko go wsadzać do drugiego.

Po trzecie jak ty sobie to wyobrażałaś, że one się zaakceptują w jednej minucie? Ty też do każdego na ulicy podchodzisz i go od razu wielbisz i zapraszasz na kolację? Nie

Poczytaj tematy o łączeniu duuuużo tego już powstało. I dopiero zadawaj pytania w razie wątpliwości.

kamyczek3 - Nie Sty 24, 2010 01:34
Temat postu: re...
Jak już pisałam po pierwsze jestem nową właścicielką szczurków. Po za tym jak już pisałam, wiem, że w ciągu chwili się nie pokochają!
A po trzecie nie podoba mi się, że od razu reagujesz wrogo i mnie pouczasz.Potrzebuje pomocy, a nie mądrzenia się.
I TAK wzięłam tego szczura, bo nie mogę patrzeć jak dzieje się coś złego innym zwierzętom. Zrobiłabym to po raz kolejny.
A o łączeniu już czytałam więc jakos sobie poradzę. Chodzi o fakt, ze nie mogę znaleźć odpowiedzi na to dlaczego mała na cokolwiek reaguje odpychaniem łapakami i noskiem! Wygląda jakby się bała i mówiła: "Odejdź, proszę." Ale nie gryzie ze strachu tylko robi to tak błagalnie.

Anonymous - Nie Sty 24, 2010 10:04

kamyczek3 napisał/a:
I TAK wzięłam tego szczura, bo nie mogę patrzeć jak dzieje się coś złego innym zwierzętom.
oj, to czeka cię wykupowanie wszystkich zwierząt z zoologików albo nie wchodzenie do nich. Kupowanie zwierząt z sklepach nie jest pomocą, jest napędzaniem i utrzymywaniem popytu na zwierzęta, czyli zapewniasz tylko sprzedawcę, ze zwierzę na pewno sprzeda, więc i kupi następne. :)
kamyczek3 napisał/a:
Dziś przygarnęłam szczurzycę
przygarnąc można z systemu adopcyjnego, ze schroniska, z wpadki domowej. Nie myl tego z kupowaniem.

kamyczek3 napisał/a:
Jak ją do siebie i do Grubej przekonać?
kilkanaście, a może i kilkadziesiąt odpowiedzi znajdziesz po przeczytaniu tematu o łączeniu samic: http://forum.szczury.biz/...0671bc5c#395436

Myślę, że najpierw powinnaś oswoić małą ze sobą, a dopiero potem łączyć ją ze starszą. Tu temat o oswajaniu: http://forum.szczury.biz/...der=asc&start=0
Na przyszłość używaj opcji szukaj, lub po spisach treści. :)

kociarnia - Nie Sty 24, 2010 12:39

A ja mam pytanie jak to jest z mizianiem. Otóż prawie zawsze jak jeden z chłopaków iska drugiego to robi to agresywnie i szybko, widocznie okazując dominację. Bardzo rzadko któryś poiska drugiego delikatnie i z sympatii na ogół jak już to jak są zaspani. Nie tak dawno temu, po raz pierwszy udało mi się rozmiziać Cypiska, usiadłam przy klatce jak spali,przełożyłam palec przez kratkę i zaczęłam go drapać. Po jakimś czasie zaczął się myć a potem lizać mnie po tym palcu i było widać że bardzo mu to pasuje :wink: Po pewnym czasie sobie poszedł i zaczęłam tak samo miziać Rudiego,on mnie nie lizał ale też mu to pasowało. Teraz jak go czasem wezmę na ręce i skrobię w bok pyszczka to się tak jakby rozluźni,często mruży oczko po tej stronie i lekko odsłania spód pyszczka. I nie mam pewności czy to oznaka przyjemności czy tylko uległość. A Cypisek jak go drapię to często jakoś tak jakby delikatnie podskakuje, jakbym mu dotknęła jakieś delikatne miejsce, a drapię go po boczkach, główce i wiem ze nie ma tam żadnych strupków czy ranek które mogły by go boleć,jest zupełnie zdrowy. Wcześniej jeszcze zdarzało mu się odsłaniać brzuszek i nieruchomieć, jakbym go dominowała. Jak zinterpretować ich zachowania? Czy nasze mizianko szczury zawsze traktują jako dominację czy tylko moje tak to odbierają? A może ja coś źle robię?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group