To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Mioty adoptowane - [Miot] Hera i gromadka.

Kagero - Wto Sty 02, 2007 00:20

sachma, o jaaa, on naprawdę jak taki mnich wygląda. a te łapki... :zakochany:
i jak tutaj się nie cieszyć do monitora i jeszcze nie zazdrościć? eh.

nezu - Wto Sty 02, 2007 01:34

Jutro ide do weta po specjalne cazki do tych maluch zabkow..
Najprawdopodobniej Wyplosz nie bedzie ich potrzebowal, ale Sunny jak najbardziej, do konca swoich dni.

Wet musi jeszcze cosik poprawic, bo zabki Sunny nie zostaly rowno przyciete, mala sie za bardzo wyrywala i istnialo ryzyko uszkodzenia jezyczka czy policzka.. masakra. Trzeba to wyrownac, a ja musze sie nauczyc przycinac te male zabki.
Wyplosz to pan wybredny.. malo co mu smakuje, do wszystkiego trzeba go zachecac, bo inaczej odwraca sie chudym tylkiem w rozmiarze mikro ode mnie i ma w nosie zarlo.

Sunny wsuwa doslownie WSZYSTKO. Moje palce tez probuje.

Reszta ma ladne apetyty.
Pracujemy nad zlikwidowaniem odwodnienia Wyplosza.. ze skorka Sunny coraz lepiej.

Przepraszam, ze dzis nie bylo zdjec, ale niestety cos zlego sie dzieje z aparatem i nie wiem jak to bedzie.. :(

Anonymous - Wto Sty 02, 2007 01:36

nezu, ja tak z ciekawości, podajesz maluchom Nutridrink?
nezu - Wto Sty 02, 2007 01:42

Probowalam, nie chca tego tknac.

Wola produkty z mlekiem w tle jesli juz, przyssaly sie do jogurtu, mleko dla kociat jest jadalne tylko w kaszce.
Bialy serek tez jest pycha wiec pozostajemy przy tym.

W pokarmie twardym jest duzo slonecznika. Ponadto standardowo, psia karma (ktora o dziwo upatrzyl sobie WYPLOSZ), suszone owoce, dodaki kukurydziane (platki i chrupki), crunchy naturalne (takie slodkie musli) no i dynia.
Podjadaja calkiem ladnie, nie liczac Wyplosza.

On chyba uznal, ze jedyne co sie nadaje do jedzenia, to wlasnie ta nieszczesna psia karma..
Wszystko inne jest be, fuj i mama, zabierz to ode mnie. =='. Ale przynajmniej cos tam je..

Anonymous - Wto Sty 02, 2007 01:50

Ech, trudy żywienia :lol: Sporo się musisz nakombinować jak widzę. Ale psia karma to niezłe wyjście. Przynajmniej wiesz źe zbilansowana dobrze.
Trzymam kciuki za maluchy. Teraz, to już z górki :D

Kagero - Wto Sty 02, 2007 02:34

nezu a próbowałaś jakimś smakowym /co ja się głupio pytam../? może mają takie zapędy na konkretne smaki.. bo podskórnie to Wypłoszkowi raczej nie będziecie nic podawać..?

znam ból przycinania zębów /Charlie piszczy tylko przy tym; oprócz takich sytuacji raz tylko w życiu zapiszczała - jak moja mama ją za mocno złapała, kiedy ta jej biegała po łóżku/.. ale z takim maleństwem to musi być makabryczne - życzę powodzenia, nauczysz się przycinać jej ząbki i będzie wszystko dobrze.

mantruję - wszystko się dobrze ułoży; jedzą, rosną. będzie już dobrze.

nezu - Wto Sty 02, 2007 04:04

Zeby podskornie nawodnic wyplosza, potrzebowalibysmy igly grubosci wlosa i weta, ktory potrafilby przebic sie przez te pergaminowa skorke cienka jak papierek nie przebijajac sie na wylot..

Ale spokojnie, jakos sobie bidus radzi kochany.

A mam dobre wiesci.
Aparat odzyl (tiaaa, itz alaaajf itz alaaaajf), wiec sa i zdjecia..

Na poczatek
Gimli, czyli podlysialy krasnolud.. :] a zarazem sobowtor Taniska..
http://i54.photobucket.co...0rats/gimli.jpg
http://i54.photobucket.co...rats/gimli2.jpg
http://i54.photobucket.co...rats/gimli3.jpg
http://i54.photobucket.co...rats/gimli4.jpg
http://i54.photobucket.co...rats/gimli5.jpg
http://i54.photobucket.co...rats/gimli6.jpg
http://i54.photobucket.co...rats/gimli7.jpg

Gimli dzis do fotki troszke mruzyl prawe oczko, ale nie bojcie sie, nic mu nie jest.. ;)
Jest spokojniejszy od swojego klona Taniska, nie szaleje tak strasznie. Stonowany chlopczyk.


Dama Mistle:
http://i54.photobucket.co...rats/Mistle.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle2.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle3.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle4.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle5.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle6.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle8.jpg
http://i54.photobucket.co...ats/mistle9.jpg

Mistle jest najmniej wylysiala, zaraz po malej Loyse i prawie tak samo jak Loyse wielka.
To bardzo spokojne dziewczatko, troszke plochliwe, ale juz nad tym pracujemy :) .
Ryjek ma zabojczo sliczny :)


No i moja ukochana, najmniejsza, najslabsza, najbrzydsza i najukochansza zarazem bidka, Wyploszek..
http://i54.photobucket.co...ats/wyplosz.jpg
http://i54.photobucket.co...ts/wyplosz2.jpg
http://i54.photobucket.co...ts/wyplosz3.jpg
http://i54.photobucket.co...ts/wyplosz4.jpg
http://i54.photobucket.co...ts/wyplosz5.jpg
http://i54.photobucket.co...ts/wyplosz6.jpg
http://i54.photobucket.co...ts/wyplosz7.jpg

Maluch juz pokazal pazurki.. Wiecie, on juz tyle razy uniknal smierci, jak zaden moj szczurek.. Mam nadzieje, ze smierc go ominie, ze pojdzie gdzies dalej a on dorosnie i jeszcze nim naciesze oczy..
Na razie jest najchudszym i najmniejszym 4 tygodniowym szkaradkiem jakiego kiedykolwiek widzialam w zyciu...
Wybredny, leci na leb na szyje na swoich cienkich, krzywych, chwiejacych sie i palakowatych nozkach i przysparza mamie-babci mase klopotow i rozterek..
Mama a zarazem babcia, czyli ja, bardzo go kocha..




A takze porownanie malca z miotu Herci, w tym wypadku Smolki, bo to on mi sie dal najszybciej zlapac i NAJMNIEJSZEJ dziewczyny z miotu D, Doris..

http://i54.photobucket.co...is_i_smolka.jpg
http://i54.photobucket.co...s_i_smolka2.jpg
http://i54.photobucket.co...s_i_smolka3.jpg

Kagero - Wto Sty 02, 2007 04:17

bożesz ty mój..O_o jakie maleństwo..

Mistle jest cudowna.. wszystkie są cudowne. nezu, mantruję - Wypłoszek będzie z Tobą jeszcze długo.. zobaczysz ^.^

jakbym dorwała w swoje łapska tą kobietę, która do tego dopuściła.. :evil:

nezu - Wto Sty 02, 2007 04:23

Troszke sie martwie o Loyse.. podkurcza jedna tylna lapcie.. Rzadko na nia staje i podkurcza paluszki.
Boje sie, ze sobie gdzies te lapcie stlukla..

Mam nadzieje ze szybciutko wroci do normy..

I jeszcze zeby bylo porownanie..
Doris nie jest dorosla..
Doris 11 stycznia skonczy 2 miesiace...

Kagero - Wto Sty 02, 2007 06:54

:shock: jak słowo daję, dajcie mi namiary na tą babę!

nezuś :przytul: wróci do normy. nic jej nie będzie.

sachma - Wto Sty 02, 2007 10:38

nezu, przeciez one wygladaja jak myszki... bable ktore dopiero oczy otwieraja wydaja sie wieksze.... moze zalatwic ta odzywke ktora jadla Timona? 7zl za saszetke.. na jednego zarloka starczalo na 1tyg... a rozrabiasz jak mleko dla kociat.... one musza podrosnac.. jeszcze wiele im brakuje...


nie pamietam dokladnej daty urodzenia...

czy mi sie tylko wydaje czy dzis dzieciaczki koncza miesiac?! :cool2: :brawo: :urodziny:

Azi - Wto Sty 02, 2007 10:49

;( poryczałam się ;(

jakie to ma maleńkie i chudziutkie łapki... trzymam kciuki matruje i głęboko wierzę, że mu się uda... że im wszystkim się uda.

Anonymous - Wto Sty 02, 2007 11:45

nezu napisał/a:
No i moja ukochana, najmniejsza, najslabsza, najbrzydsza i najukochansza zarazem bidka, Wyploszek..
tak to często bywa, że najbrzydsze jest najpiękniejsze i najukochańsze. Właśnie z powodu swej ułomności :) W Wypłoszku jest piękno walki o życie, niepoddawania się losowi. Wspaniały chłopiec :D :zakochany: Jeszcze pokaże na co go stać.
________
Różnica między Doris a Smółką... boże... też się spłakałam :cry: Porażające ;( ;(
Wszystkie pokłady nadzieji i pozytywnej energii kieruję do was.

sachma - Wto Sty 02, 2007 12:05

Viss napisał/a:
Różnica między Doris a Smółką... boże... też się spłakałam :cry: Porażające ;( ;(
Wszystkie pokłady nadzieji i pozytywnej energii kieruję do was.


Viss, to teraz pomysl ze Smłóka jest sredni... i je bez oporow... a Wyploszek i Sunny nie mogli normalnie jesc przez jakis czas...

caly czas sie zastanawiam czy jemu nie bedzie rownie wygodnie w chomiczowce... teraz tylko problem, bo nie mial by towarzystwa.. przez jakis czas byl by z dzieciakami Elaine... a pozniej? jeszcze 2 miesiace musze czekac z zabiegiem... po za tym obawiam sie ze to nie beda tylko dwa miesiace... takie chudzinki...
juz chcialaym miec go przy sobie...

Anonymous - Wto Sty 02, 2007 12:41

sachma, wiem, wiem, mają u mnie w sercu specjalne miejsce, tyle tylko mogę.

Mając same dziewczyny przechodziłam przez ten sam dylemat, gdy zdecydowałam się na samca z miotu F. Dlatego wzięlam Ryjka (miałam szczęście, że mi go wykastrowali szybko). Teraz jest niestety sam przez chorobę łapek, choć miałam go już łączyć z dziewczynami, a jak przybędzie F-chłopiec, to panowie zamieszkają razem do czasu kastracji F.
Jeśli masz możliwość utrzymania 5 szczurów, to polecam obejrzeć się za jeszcze jednym chłopcem. Dwa miesiące samotności Smółki będa cię dołować, zobaczysz.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group