Leczenie - ZATRUCIA. Pierwsza pomoc przy zatruciu chemikaliami.
Elbereth - Sob Sty 06, 2007 02:36
AngelsDream napisał/a: | Jedyny problem z węglem, to jego podanie - ktoś ma jakiś patent na to? |
Ja mam . Potrzebny jest węgiel w kapsułce i trochę jogurtu (tyle, żeby szczur zjadł, ok. łyżeczka do herbaty lub mniej). Wlewamy jogurt do miseczki, otwieramy kapsułkę z węglem, wsypujemy zproszkowany węgiel z wnętrza kapsułki do jogurtu, mieszamy i gotowe. Sprawdzony sposób, o ile szczur jest w stanie jeść i lubi jogurt, to się uda.
Margo napisał/a: | Bo słyszałam, że i Animalsa karmy są do niczego. No i przede wszystkim, jakie karmy są najlepsze (z tych tańszych )? |
Nie dość, że w Animalsie są niepotrzebne i szkodliwe składniki (te kolorowe chrupki) to jeszcze zdarza się robactwo .
Margo, z tańszych karm to raczej nie ma jakichś lepszych. Najtańszą z dobrych karm jest Rat Crispy, kosztuje ok. 10 zł za 800 g. Szczury to jedzą dużo chętniej niż te tanie bylejakie karmy, poprawia im się sierść, nawet trochę tyją .
falka - Sob Sty 06, 2007 17:07
Elbereth napisał/a: | Najtańszą z dobrych karm jest Rat Crispy, kosztuje ok. 10 zł za 800 g. Szczury to jedzą dużo chętniej niż te tanie bylejakie karmy, poprawia im się sierść, nawet trochę tyją . |
Ew. Prestige Premium ogólnie dla gryzaków, 9-10zł za kilogram, na wagę, ale nie wszędzie to jest.
kira - Pon Lip 23, 2007 21:17 Temat postu: Zatrucie (d. granatowa krew) Jezeli jest juz taki temat to z gory przepraszam,ale nie mam tyle godz czasu,zeby szukac. Moze jest tutaj ktos kto sie spotkal z takimi dziwnymi objawami jak ma moj szczur, juz drugi z rzedu z reszta(poprzedni zdechl). Wszytko bylo ok i nagle wciagu jednej nocy zrobilo sie z nim cos dziwnego,zrobil sie bardzo osowialy, wrecz nie mial sily chodzic, turlal sie po podlodze i mial spuchniete obie przednie lapki. Krew plynaca w tych lapkach byla prawie czarna, skora przybrala kolor granatowy, biedny na dodatek ciage sie drapal i mial krwawiace rany dookola pyska i na karku. Nie kichal,nie kaszlal i co dziwne normalnie jadl. Tylko siedzial w jednym miejscu i czasem wstawal,zeby sie napic. nastepnego dnia zdechl. Maly szczur,ktorego potem dostalam, ma teraz dokladnie takie same objawy,mimo,ze byl okazem zdrowia od poczatku, nagle tak samo jak tamten w ciagu jednej doby oslabl, wloczyl za soba lapy, przednie tez spuchly no i ta granatowa krew i glebokie zadrapania.
Poszlam z nim do weterynarza,doslownie zdychal mi na rekach w poczekalni, lekarz niestety nie mial zielonego pojecia co moze mu byc,wymyslal rozne historie, a to zatrucie a to infekcja, ale drugi szczur z rzedu z takimi samymi objawami to troche dziwne. Dal mu zastrzykk z antybiotykiem,maly na drugi dzien jakby ozyl, a dzisiaj znowu taki slabiutki, mimo ,ze ciagle daje mu lekarstwo. ta niebieska krew rozlazi sie po calym cialku, ma takie fioletowe plamy,ktore przeswituja przez siersc. Prosze, niech ktos mi pomoze, chcialabym miec chociaz w jednej setnej pojecie co moze powodowac taki stan,moze udalo by sie zapobiec takich przykrych sytuacji na przyszlosc, nie zniose juz wiecej zgonow tych madrych futrzakow.:(
AngelsDream - Pon Lip 23, 2007 21:25
kira, napisz czym dokładnie karmisz maluchy, na jakiej trzymasz je ściółce i w czym. Czy szczury wypuszczasz wolno na pokój i czy mogły się dostać gdzieś bez twojego pozwolenia?
kira - Pon Lip 23, 2007 21:30
Podstawą w sumie jest mieszanka zboz,ale dostaje tez warzywa, owoce czasem surowe mieso i kawalek jajka, generalnie bardzo urozmaicone, staram sie nie wysokobialkowe, zywiony jest dobrze, warunki w klatce ma dobre,rozne zabawki, mineraly, puszczalam go narazie tylko do nas na lozko i na fotele. myslalam juz ,ze moze to jakis wirus i maly zarazil sie z rzeczy, po ktorych biegal tamten, nie wiem sama, zielonego pojecia nie mam, nigdzie nie znalazlam takiej choroby,ktorej objawy pasowalyby do zachowan moich szczurkow.
AngelsDream - Pon Lip 23, 2007 21:32
kira, objawy - szczególnie podskórne wylewy krwi i nagłe, skokowe pogorszenia wskazywałyby na działanie trutki na szczury, ale szukam dalej.
kira - Pon Lip 23, 2007 21:41
Przy zatruciu to chyba nie pociagnalby tak dlugo, serduszko by mu stanelo. z reszt nie wydaje mi sie,zeby ktos go otrul
AngelsDream - Pon Lip 23, 2007 21:43
A kiedy dokładnie zaczęły się objawy i ile trwały u pierwszego szczura i jak wygląda to u malucha?
Cytat: | Niestety jest bardzo łakomy i pewnego dnia skusiła go przynęta z trutką na szczury. I tu zaczął się jego dramat, bo trutka taka działa na organizm zwierzęcia tak, że powoduje pękanie naczyń krwionośnych i kot po prostu krwawił bez ran! Na szczęście mamy wspaniałego lekarza weterynarii, takiego z powołania, który wspaniale i fachowo zajął się naszym przygarniętym, bardzo chorym kotem. Kot chorował ponad dwa tygodnie - krwawiły mu łapy, robiły się podskórne wylewy, gałki oczne podbiegły krwią i kiedy już właściwie zapadła decyzja o jego uśpieniu - kot, który ledwie żył - usłyszawszy to - podniósł się na chwiejnych łapach podszedł do miski z wodą i zaczął pić! Będzie żył! |
Cytat z: http://www.koty.pl/home/c...hp?show=gwizdek
Oli - Pon Lip 23, 2007 21:44
Trutki na szczury maja opoznione dzialanie ze wzgledu na inteligencje szczurow (do nowego pokarmu wysylaja zwiadowce zeby sprawdzil czy jedzenie sie nadaje i jak mu cos sie dzieje po krotkim czasie to reszta tego nie je).
Tez szukam info jakiegos. Moze cos wygrzebie gdzies.
AngelsDream - Pon Lip 23, 2007 21:46
Olimpia, to wiem. Kociak u mojego ojca w pracy dokładnie tak umierał. Opuchnięty i siny... Bo naczynia krwionośne pękały.
kira - Pon Lip 23, 2007 21:47
U starszego to trwalo zaledwie 2 dni, nie cale nawet, u malucha dluzej, widocznie ma wiecej woli zycia, pozatym dostal ten antybiotyk, a objawy rozwinely sie w ciagu 2 dni zaledwie i bylo bardzo zle, potem troszke lepiej, a teraz znowu gorzej, no i ta niebieska skora..:(
Anonymous - Pon Lip 23, 2007 21:52
kira, moim zdaniem to wygląda naprawdę na zatrucie. Okazy zdrowia, które któregoś dnia, nagle mają kompletny brak siły i wielkie wylewy krwi (stąd niebieska skóra. Nie krew jest ciemna, tylko nacynka krwionośne)... nic tak nagle nie atakuję i nie ma tak nagłego, ostrego przebiegu. Daj mu węgiel, tyle ile da się wcisnąć w niego. Jak jutro pójdziesz do weta, to powiedz mu, że to może być zatrucie trutką. Nie wiem gdzie i jak mieszkasz, ale powinnaś przeszukać wszystkie kąty mieszkania.
kira - Pon Lip 23, 2007 21:55
wegiel taki w tabletce tak? ile moge mu dac? jedna cala czy pol?
Anonymous - Pon Lip 23, 2007 21:56
Im więcej tym lepiej, tak taki dla ludzi. W żadnej dawce węgiel nie szkodzi.
Anonymous - Pon Lip 23, 2007 21:58
Co co węgla - polecam rozgnieść tabletkę w dwóch łyżeczkach i rozpuścić w kieliszku wody. Mój szczur najpierw trochę wypił, potem mu się znudziło, karmiłam ją strzykawką, jak już nie miała ochoty ani trochę współpracować to dałam jej spokój a ona sama piła z kieliszka.
Polecam przejrzenie tego tematu: http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1671
|
|
|