To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Zachowanie, psychika i oswajanie - Oswajanie młodego szczura

Ratata - Nie Sie 12, 2007 13:58

Skoro brat Twojego chłopaka jest alergikiem, to chyba nie ma różnicy, czy będzie u nich jeden szczur, czy dwa - i tak będą go uczulać :roll:
joku raja - Nie Sie 12, 2007 15:11

ale jego mama nie chce sie zgodzic na 2giego... dlatego chyba musze zaadoptować drugiego (:
Ratata - Nie Sie 12, 2007 15:22

Nie chyba, tylko na pewno ;)
Weź do siebie obydwa maluchy, tak będzie najlepiej ;)

joku raja - Nie Sie 12, 2007 15:29

od jutra zaczne szukać mu adopcyjnego braciszka
a czy we dwójke łatwiej je oswoic?

Anonymous - Nie Sie 12, 2007 15:49

joku raja napisał/a:
a czy we dwójke łatwiej je oswoic?
tak, jak są razem, tworzą stadko, robią się śmielsze, jeden uczy się od drugiego. Bierz je razem na ręce, nie wyróżniaj żadnego i zobaczysz jak się szybko oswoją. :) I twój maluszek odżyje, zobaczysz jak się zmieni mając kolegę. Nie ma nic piękniejszego niż obserwowanie jak się szczurki razem bawią, iskają, przepychają i biją (niegroźnie, w zabawie), śpią i w ogóle. Nie martw się, szczurki w stadku oswajają się równie dobrze jak samotne, może nawet lepiej.
Ratata - Nie Sie 12, 2007 16:10

Cytat:
od jutra zaczne szukać mu adopcyjnego braciszka

A co ze szczurem Twojego chłopaka? Chyba nie skażecie go na samotność?

Anonymous - Nie Sie 12, 2007 16:42

Ratata, spokojnie. ;) joku raja nie będzie go przecież terroryzowała. Myślę, że trzeba pogadać z rodzicami chłopaka i spróbować ich namówić. Jeden szczur, a dwa to naprawdę żadna różnica, ani w wydatkach ani w miejscu zajmowanym w domu. :) Jestem pewna, że joku raja zrobi wszystko, żeby miał kolege. :)
joku raja - Nie Sie 12, 2007 16:54

zrobie (: i Kazik i Jamal będą mieli kolegów i inne szczurki znajda kochający domek ^^ no to trzeba zaczać rozglądać się za braciszkami (:
Ratata - Nie Sie 12, 2007 16:56

Nie o to mi chodziło :roll:
Skoro brat chłopaka jest uczulony, to lepiej żeby w jego domu nie było żadnego szczura. Maluch mógłby trafić do joku, skoro i tak miałaby przygarniać kolegę dla swojego ogona.

Anonymous - Nie Sie 12, 2007 17:02

Ratata, j.w. joku raja wie już co robić i co jest dla szczurków najlepsze.
sophiya - Wto Sie 14, 2007 18:53
Temat postu: Oswajanie: 3 tygodniowe maluchy
Zakładam temat, bo nie znalazłam odpowiedzi w poprzednich. A myślę, że może się to przydać.

Szczurki mają 3 tygodnie, są z wzięte od jednej z forumowiczek.
Chcę, aby spędzały ze mną dużo czasu, więc wyciągam je z klatki. Maestro reaguje na to w miarę spokojnie, i nie zawsze od razu się orientuje, że jest już w powietrzu [ :wink: ]
natomiast Anton jak widzi, że ta straszna ręka wchodzi pod niego, aby go podnieść od razu czmycha, gdzie pieprz rośnie. Kiedy są już w bluzie zaraz zaczynają się układać do snu i myć.
To jest oznaka zaufania?
Mam pewne wątpliwości, bo moja ręka pachnie tak samo, jak bluza, a przecież przed chwilą je wyciągała z bezpiecznej klatki.
I czy oni się nie zniechęcą do mojej ręki?

Maestro bardzo dużo śpi, przebudza się chwilami aby coś spałaszować, w nocy czasem buszuje, ale raczej widuje go raczej w pozycji na śpiocha.
Anton z kolei nawet jak zasypia ma oczka na wpół otwarte i mnie śledzi z zaciekawieniem. Dużo biega po klatce, skacze i harcuje.
Przy wypuszczaniu z bluzy na stół jest analogiczna sytuacja - Maestro smacznie chrapie i nie chce wychodzić z kaptura, Anton po chwili się przekonuje i już go nie ma.

Pojawia się pytanie: Czy to kontrast charakterów, czy Maestro jest chory?
Oddycha dosyć szybko, ale ma apetyt, żadnych wydzielin, kupki w normie, nie drapie się, nie kicha.

Będę wdzięczna. :)

[ Komentarz dodany przez: AngelsDream: Wto Sie 14, 2007 23:32 ]
Połączone z już istniejącym w jeden temat.

marhef - Wto Sie 14, 2007 19:02

sophiya, po pierwsze szczurki zostały za wcześnie oddzielone od matki i powinny być dokarmiane. Polecam mleko dla kociąt i przestudiowanie tego tematu: KLIK

Cytat:
To jest oznaka zaufania?

Młode, dopiero oswajane szczurki uwielbiają siedzieć w bluzach czy pod koszulkami, bo tam mają "3C" czyli cicho, ciemno i ciepło. Wtedy czuja się najbezpieczniejsze.
sophiya napisał/a:
I czy oni się nie zniechęcą do mojej ręki?

Jeśli ta ręka nie robi krzywdy, a za to głaska i daje jedzonko, to nie widzę powodu :)
sophiya napisał/a:
Czy to kontrast charakterów, czy Maestro jest chory?

Niestety, trudno to ocenić na odległość. Możliwe, że to właśnie kontrast charakterów, skoro jak piszesz
sophiya napisał/a:
ma apetyt, żadnych wydzielin, kupki w normie, nie drapie się, nie kicha.

Ale zaobserwuj czy Maestro oddycha w takim samym tempie jak Anton? Czy przy oddychaniu nie "chodzą" mu boczki? Przyłóż też ucho do jego klatki piersiowej i posłuchaj, czy nie ma świstów, rzężeń albo charakterystycznego gruchania.
Jeśli będziesz mieć jakieś wątpliwości zalecam pójście z nim do weterynarza.

sophiya - Wto Sie 14, 2007 19:48

marhef, mleko dla kociąt kupiłam już dzisiaj.
Dlatego podejrzenie, że boją się mojej ręki, bo poza tym, że daje jedzonko i głaska, to je bezczelnie łapie.

Anonymous - Wto Sie 14, 2007 19:50

sophiya, ale nie przejmuj się tak bardzo :) ręka bezczelnie łapie, ale nie robi krzywdy, jest delikatna, ciepła i miękka.

daj wam czas, jesteście na najlepszej drodze do prawdziwej szczurzo-ludzkiej przyjaźni :)

marhef - Wto Sie 14, 2007 19:51

sophiya napisał/a:
to je bezczelnie łapie.

To niech ich ta ręka w miarę możliwości nie łapie, tylko niech się ta ręka wsadzi do klatki i czeka cierpliwie aż maluchy same wejdą :)
Ale tylko wtedy jeśli naprawdę sprawia Ci dyskomfort to, że musisz je łapać "na siłę".

Tak jak napisała mataforgana, przecież nie robisz im krzywdy :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group