Archiwum - Psiaki vol. VI
AngelsDream - Pią Gru 18, 2009 11:54
Ren napisał/a: | To jak pies podnosi łapy do góry to to od soli? |
Niestety. Baaja uczymy, żeby chodził po prostu po głębokim śniegu. Na szczęście jest tak zimno, że się nie przegrzewa i nie je wszystkiego, co białe i puchate. A Celar - cóż poradzić - chodzi luzem, a odwołanie mu się od tego zrobiło to moje ulubione: zawrotka w miejscu i na ręcznym.
Wczoraj w nocy latały, dziś latały. Czasem w lato nam się nie chce tak z nimi łazić, jak teraz. Mi na palce pomagają niepełne rękawiczki i sweter na kurtce.
LunacyFringe - Pią Gru 18, 2009 11:55
Moja zaczęła kuleć na sniegu , pewnie też od soli ?
Znacie jakieś sposoby , żeby ulżeć psu? Chciałam jej przemyc , ale nie pozwala mi dotykać łap.
Szura - Pią Gru 18, 2009 11:56
Ja ostatnio Cielakowi posmarowałam łapki oliwką dla dzieci, pomogło trochę, ale chyba kupię wazelinę. Próbować wcześniej z dość tłustym kremem do rąk czy od razu lecieć do sklepu?
Ren, z zimna też może podnosić łapki, po długim spacerze w parku Gaston tak robi *najczęściej gdy zbieramy się do powrotu, gdy już się wybawi i mniej się rusza* i widać, że bardzo mu zależy, żeby wrócić do domu się wygrzać.
AngelsDream - Pią Gru 18, 2009 12:09
LunacyFringe, są specjalne preparaty dla psów. Ja popróbuję z ozonellą i wazeliną. Ważne jest, żeby nie dać psu lizać łap.
Można założyć psu buty.
agacia - Pią Gru 18, 2009 13:56
Na mojej slepej uliczce nie sola na szczescie Po ulicach tez z psami nie chodzimy, bo obok domu mamy wały i las
Szura - Pią Gru 18, 2009 14:15
Ja po spacerach, gdzie ewidentnie po soli łaziliśmy, myję łapki w lekko ciepłej wodzie, żeby psu ulżyć i żeby sam soli nie zlizał.
Fauka - Pią Gru 18, 2009 14:38
Dzisiaj w DDTVN Dorota Sumińska mówila żeby przed każdym spacerem smarować psu łapy wazeliną/masłem uwzględniając obrzar między palcami oraz po każdym spacerze opłukiwać i wycierać łapy. Laremu to nie przeszkadza, z Ajsem gorzej ale on zimą wychodzi przed dom i nigdzie dalej nie zaciągnie się go siłą b chce wracać, podobnie jak w deszcz
Oli - Pią Gru 18, 2009 17:18
LunacyFringe napisał/a: | Moja zaczęła kuleć na sniegu , pewnie też od soli ?
Znacie jakieś sposoby , żeby ulżeć psu? Chciałam jej przemyc , ale nie pozwala mi dotykać łap. | Niestety, ale śnieg plus sól na psik łapach oznacza duże szczypanie. Ja swoim smaruję łapy wazeliną tuż przed wyjściem z klatki na śnieg, przez co nikt się niczym nie interesuje byle wyjść.
Martuha - Pią Gru 18, 2009 23:04
A mój Devil też podnosi łapy,ale na pewno nie od soli tylko zimna,bo pod lasem nikt nie soli ziemi
AngelsDream - Pią Gru 18, 2009 23:17
Ja niestety wiem, że od soli, bo Baaj nie tylko podnosi łapy, ale też skacze w dziwnych konfiguracjach.
yoshi - Pią Gru 18, 2009 23:44
hahahaha Toudi tez podnosi Ale tez nie od soli Bo w okolicach i na Plantach sypia piaskiem A jak Toudi przychodzi i podnosi nozke, to wiem ze zrobiła mu sie grodka lodu miedzy paluchami, na włosach i w tedy biorę lapke w swoje lapki, pozbywam sie gródek i Toudi śmiga dalej jakby nigdy nic
Ale szczerze powiem, ze powaznie mysle nad kupieniem mu bucików... bo nie beda robiły mu sie gródki... no i ta sol... a w ogóle w sumie mu pewnie tez jest trochę zimniej w lapki niz w lecie choc mysle ze akurat na zimno takie buciki wiele nie pomogą...
Oli - Sob Gru 19, 2009 00:11
yoshi napisał/a: | Bo w okolicach i na Plantach sypia piaskiem | ja właśnie dzisiaj przyuważyłam, że w niektórych miejscach sypią pisakiem z solą, tylko niestety ta sól jest w jeszcze większych grudkach niż sypana sama.
Rysiaczek - Sob Gru 19, 2009 00:46
Szura napisał/a: | Rysiaczek, poka swojego mordercę. |
A proszę bardzo:
Morderca z niego taki, że czasem aż mi przykro jak go na dworze yorki wielkości szczura atakują, a moja biedulka tylko stoi i patrzy
Mam też gdzieś jego zdjęcie z dzikotem podblokowym(podczas okazywania kociej miłości), jak znajdę to wrzucę na dowód morderczości mego potwora.
Szura - Sob Gru 19, 2009 00:50
Rysiaczek, Ty mi nie opowiadaj, ja bulle znam, morderca to morderca, zalizać na śmierć może albo co.
Słodka Żaba.
Rysiaczek - Sob Gru 19, 2009 01:03
Zalizać, zaślinić, nawalić się swoim mikrym ciałkiem na człowieka w celach przytulenia i go ewentualnie zadusić
|
|
|