Archiwum - Koty vol. VI 
						
												 pizmol - Pon Lis 18, 2013 14:03
  Ninek, myślałam, że ma być praktycznie  
												 Ninek - Pon Lis 18, 2013 14:10
 
  	  | pizmol napisał/a: | 	 		  Ninek, myślałam, że ma być praktycznie    | 	  
 
Praktycznie i ładnie. Jestem zwierzęcą gadżeciarą - uwielbiam ładne dodatki, najlepiej jak pasują pod kolor futerka     
 
 
Ta simonowa miska jest cudowna!
												 Lama - Pon Lis 18, 2013 21:00
  Chcę kota...   
 
Jak mam przekonać moje suczydło?
												 Onia - Wto Lis 19, 2013 10:49
 
  	  | PALATINA napisał/a: | 	 		  limomanka, 
 
Jak zobaczyłam, to stanęłam na rzęsach, żeby mieć tę miseczkę!   
 
Kumpela mi z Anglii przywiozła, więc odpadła mi cena przesyłki do PL.
 
 
Przy drugim kocie, drugą miseczkę przywiózł mi szwagier.     | 	  
 
 
Jest świetna, a Simona uwielbiam     
 
 
Do gustu przypadła mi jeszcze skarbonka 
 
 
http://www.fotosik.pl/pok...2cea1f4643.html
												 PALATINA - Wto Lis 19, 2013 11:47
  
												 Tygrys - Wto Lis 19, 2013 12:09
  limomanka też mam siostrę (niedaleko) Londynu.
 
 
Dziewczyny ( i chłopaki) o co chodzi mojemu kotu? On wywraca każdą miskę z wodą. już nie wiem co wymyślić. Jakakolwiek miska ląduje zawsze wywalona, woda wylana, panele mokre....
 
Czy takie metalowe miski na stojaku ciężko będzie kotu wywalić?
												 PALATINA - Wto Lis 19, 2013 12:52
  Tygrys, 
 
Kup psią ceramiczną, ciężką.
 
Nie da się takiej łatwo wywrócić. Moim psom nawet się ją ciężko przesuwa, gdy chcą pokazać, że pusta i łapami potrącają.
 
Ja mam taką na ok 1,5 litra wody.
 
Mam też tak samo dużą, metalową na gumie i też nie jest wywrotna.
												 pizmol - Wto Lis 19, 2013 12:55
  może taka szersza na dole i węższa na górze http://psy-pies.com/fotog...la-psa_4331.jpg
 
chociaż te dranie ze wszystkim sobie poradzą
												 Ninek - Wto Lis 19, 2013 15:15
  Moje koty od zawsze miały w dużych pojemnikach wodę (w kuchennej misce, w dzbanku do podlewania kwiatków, itp) bo z małych wylewały. One wolały duże, wysokie 'zbiorniki' do których nie trzeba się schylać     
 
 
Mefisto wody nie pija więc ma tylko prowizoryczną, małą miseczkę z wodą, jakby jednak mu się pić zachciało.
 
(Je barfa z dużą ilością wody, więc dodatkowo nie musi pić.)
												 Onia - Wto Lis 19, 2013 22:19
 
  	  | Tygrys napisał/a: | 	 		  limomanka też mam siostrę (niedaleko) Londynu.
 
 
Dziewczyny ( i chłopaki) o co chodzi mojemu kotu? On wywraca każdą miskę z wodą. już nie wiem co wymyślić. Jakakolwiek miska ląduje zawsze wywalona, woda wylana, panele mokre....
 
Czy takie metalowe miski na stojaku ciężko będzie kotu wywalić? | 	  
 
 
Tygrys tych metalowych na stojaku nie polecam, bardzo łatwo jest je wywalić, moje też czasami mają fazę i wywracają z łatwością  takie jak piszesz.
												 klauduska - Wto Lis 19, 2013 22:33
  Ja mam na metalowym stojaku. Gdyby nie cena, to wszystkie ze stojakiem bym kupiła. Mam miski ceramiczne, więc są ciężkie i koty nie wywalają.
												 Trzynastka - Sob Lis 23, 2013 18:09
  Gdzie najlepiej ogłaszać koty do adopcji? Co najważniejszego pisać w ogłoszeniu? Ogłaszam Filemona i Zołzę, ale odzew zerowy.
 
 
Zastanawiam się też nad wykupieniem ogłoszeń. Kiepsko u nas z funduszami, ale może by to pomogło. Może dziewczyny, które siedzą na miau orientują się czy się opłaca? A jeśli tak, to od kogo?
												 limomanka - Sob Lis 23, 2013 18:47
  Aria na antybiotyku i Beta-glukanie. Podłapała jakiś katar, ma powiększoną tchawicę i napady duszności. Biedna nie może wychodzić z domu - ależ nam koncertuje pod drzwiami od rana    Zwłaszcza, że pozwalamy jej buszować po piwnicy i odkryła dziś strych, na który do tej pory nie wchodziła. I tak jeszcze 8 dni  
												 Ebia - Sob Lis 23, 2013 20:40
  Jakiś czas temu miałam "na przechowaniu" kota znajomych. Zastanawiam się, czy wszystkie koty czuć aż tak mocno? Potrafiłam obudzić się w środku nocy z bólem głowy - przez zapach kociego urobku.
 
Żwirek bentonitowy, kicia na kociej karmie (nie wiem jakiej, bo nie była w oryginalnym pudełku). Kuwetkę niestety mieliśmy w korytarzu, ale nigdzie indziej nie było na nią miejsca
 
Strasznie chciałabym mieć kota, ale każde jej załatwienie się przyprawiało mnie o ból głowy, a sprzątanie o mdłości (brzydliwa nie jestem, sprzątam po szczurach, po psie i nie mam z tym problemu)
												 klauduska - Sob Lis 23, 2013 20:40
  Moje kocięta NOM BIS z 4 [!] miotów          i przegrana w panelu BIS z 4 miotów przez losowanie    Głosy 6. sędziów rozłożyły się na 2 mioty: mój i MCO. 3:3.
 
Ech   
 
ASTERIX Ex1 z cudowną, bardzo cudowną oceną!
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |