To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Koty vol. VI

Onia - Śro Lis 06, 2013 16:27

smeg napisał/a:
Koty nie powinny jeść w ogóle ryżu ani innych wypełniaczy, w końcu są mięsożerne. Warzywa w małych ilościach, ok. 1-5% pożywienia. A próbowałaś karmić surowym mięsem zamiast gotowanego? Czy wtedy też są problemy? Ogólnie koty powinny jeść dość tłuste mięso, więc chudy drób nie wystarczy, najlepiej podawać mięso ze skórą (udka lub skrzydełka) i tłustą wołowinę.

Wkręciłam się ostatnio, jak kilka innych osób z tego tematu, w dietę BARF u swojego kota i nie wyobrażam już sobie innego sposobu karmienia :)



Dzieki za rade,surowego miesa nie probowalam dawac (zle wspomnienia odnosnie psa ).
W takim razie lece zaraz do sklepu i sprobuje dac na noc niewielka ilosc,zobaczymy jak zoladek zareaguje

limomanka - Śro Lis 06, 2013 16:33

Onia, kilka stron wstecz jest cała dyskusja nt. BARFu. Nie wystarczy surowe mięso - to dość skomplikowana sprawa z obliczeniem odpowiednich proporcji różnych rodzajów mięsa, kości, tłuszczu, skór i suplementów. Najlepiej na początek skorzystać z gotowych przepisów z forum barfnyswiat.org . Chyba najlepiej w temacie jest Devona, ale kilka innych osób też karmi z powodzeniem BARFem i mogą Ci doradzić.
Sama miałam epizod, niestety panicz Solo jest wybitnie chrupkożerny. A jednego kota nie jestem w stanie tak karmić. Dlatego wybrałam dietę 50/50, z tym, że sucha karma jest bezzbożowa.

EDIT:
warto wiedzieć, że niepolecana dla kotów jest wieprzowina. Na początek świetnie sprawdza się tłusta wołowina (koty ją raczej lubią) lub saszetki/puszki bezzbożowe.

pizmol - Śro Lis 06, 2013 16:34

Onia, tylko możesz na siebie wydać wyrok... Jak zaczęłam Dżordżowi dawać surowe mięso co jakiś czas to wyczuwa je 2 sekundy po tym jak wyjmę z opakowania. Z drugiego końca mieszkania biegnie, miauczy, łasi się, kręci pod nogami, a jak mu nie daje to wskakuje i próbuje mi wytrącić z ręki i ukraść. O wyciąganiu z kosza na śmieci torebek i tacek po mięsie to już nawet nie wspominam... Po prostu nie można się od niego opędzić :)
Ninek - Śro Lis 06, 2013 16:42

smeg napisał/a:
Wkręciłam się ostatnio, jak kilka innych osób z tego tematu, w dietę BARF u swojego kota i nie wyobrażam już sobie innego sposobu karmienia :)


Taaaak! I jestem tutejszym barfowiczom niewyobrażalnie wdzięczna!
Ja w ciągu 2 tygodni przeszłam na 100% barfa. Nadal nie do końca ogarniam przepisy ale zrobiłam dopiero dwie mieszanki, więc nic dziwnego :P

smeg - Śro Lis 06, 2013 16:58

Ja też jestem bardzo początkująca, ale nie jest to aż tak skomplikowane, jak się wydaje. Przepisy są dość precyzyjne - określają ile jakiego mięsa dodać, ile podrobów, ile jakich suplementów, ile wody, żółtek i warzyw. Na początku można korzystać z gotowych przepisów, potem komponować własne za pomocą udostępnianego na forum kalkulatora wartości odżywczych. Jeśli chodzi o suplementy - można korzystać z naturalnych i kupić kilka różnych specyfików albo na początek wykorzystać gotowe mieszanki, np. w Zooplusie jest dostępny preparat Felini Complete. Do tego warto dokupić taurynę, bo w FC jest jej trochę za mało.

Ale na początek proponuję sprawdzić, czy kot toleruje surowiznę ;)

Ninek - Śro Lis 06, 2013 17:43

Ja na razie robię mieszanki z FC, tauryny i zmielonych skorupek.
Gdzieś w połowie opakowania FC zacznę kompletować suple naturalne. Na razie tylko suszoną hemoglobinę zamówiłam.

Zaczynałam od dawania młodemu samego mięsa, jako jednego dania (je 5 razy dziennie). Początkowo chudą wołowinę, później kurczaka, indyka i drobiowe podroby. Od początku wciągał surowiznę aż się uszy trzęsły, żadnych sensacji nie było.


Sika tyle, że się nadziwić nie mogę. Kupiłam dwa największe benki na zapas, bo żwiru nam idą straszne ilości. Ale jeśli ma go to uchronić przed chorobami dróg moczowych, niech sobie sika ile chce :)
Za to z tego co je prawie nic nie wychodzi drugą stroną. Zero smrodku z kuwety! Kot załatwia się raz dziennie w śladowych ilościach (śmieję się, że to królicze bobki :roll: ).

katasza - Śro Lis 06, 2013 17:45

O z tymi odchodami to pewnie u kotow jeszcze wiekszy plus, ale moj pies robil na suchych karmach do 5 razy dziennie. Teraz raz, gora dwa razy i minimalne ilosci nie cuchnace.
Onia - Śro Lis 06, 2013 18:39

Kupiłam surowe mięso i spróbuje dac wieczorem ...
Zdam tez relacje jak będą się zapatrywać na jedzenie surowizny.

Poczytam wogle o BARFie bo kiedyś mąż mnie namawiał żeby zacząć psa karmić BARFem ale jakoś tak nie przekonało wtedy

katasza - Śro Lis 06, 2013 18:43

Ale nie wiem jak z kotami, z psami nie powinno sie tak od razu podawac surowego.
Onia - Śro Lis 06, 2013 18:53

katasza napisał/a:
Ale nie wiem jak z kotami, z psami nie powinno sie tak od razu podawac surowego.


Wiem. Dlatego własnie mnie to przeraziło bo z tego co czytałam psa trzeba odpowiednio "zakwasić" i pilnować przynajmniej na początku czy wydala gruz kostny

doczytam co i jak w każdym razie bo na chwile obecna moja wiedza na ten temat jest mizerna :D

Devona - Śro Lis 06, 2013 18:56

Nie mam czasu przeczytać wszystkiego, ale w razie czego służę radą w sprawach BARFu, jak tylko się wygrzebię z aktualnej roboty, która nie może czekać i muszę skończyć ją do soboty. Mamy z powrotem działający samochód :jupi: , więc w przyszłym tygodniu mam nadzieję uda nam się wrócić do surowizny (aktualnie koty jedzą puszki mięsne).

Onia, warto zacząć BARF od mięsa z gotową mieszanką suplementów, w ekozwierzaku możesz kupić TC Premix (coś podobnego do Felini Complete, ale bardziej naturalne), dostępny także w małych opakowaniach, na pudełku jest dokładna instrukcja, jak przygotować mięsne jedzonko. Do tego typu produktów teoretycznie można po prostu dodać tylko samego, surowego mięsa bez kości, ale wiadomo, że najlepiej przyswajane są naturalne źródła wszelkich mikroelementów, witamin etc. Warto więc stopniowo przechodzić na bardziej naturalne żywienie.

Ja podawałam surowe od razu, bez żadnych okresów przejściowych. Jeśli chodzi o kości, to niestety nie każdy kot chce jeść (jeden z moich niestety kategorycznie odmawia, chociaż uczyłam go BARFu od dzieciństwa, dopiero później przestawiłam na inne jedzenie).

katasza - Śro Lis 06, 2013 18:56

Moja ciotka ma trzy koty, sa na puszkach a od czasu do czasu dostaja odrobine surowego i nic im nie jest. Pewnie zalezy od kota.
Ninek - Śro Lis 06, 2013 19:15

U mnie młody od razu dostawał surowe. Teraz często nasz Karmel dojada po małym (jak mu się zdarzy coś zostawić) i też nie było problemów.
Koty brata i lubego tak samo - dostają okazjonalnie i zero problemów z układem pokarmowym.
Z tego co czytałam to koty lepiej znoszą zmianę diety niż psy.

smeg - Śro Lis 06, 2013 19:19

Mój też od razu. W fundacji jadł suche i okazjonalnie puszki, u mnie na początku same puszki bezzbożowe, a potem od razu przeszliśmy na 100% barf i nie było problemów - na początku tylko miał przez jakieś 2 dni problemy z wypróżnieniem, ale podałam mu wtedy trochę siemienia lnianego i od tamtej pory już dobrze idzie ;)
PALATINA - Śro Lis 06, 2013 20:42

Jestem dumna z mojego Imbira.
Właśnie dał się zaszczepić! :serducho: Zwykle ten malusi kochany koteczek przy próbie wbicia w niego igły zamienia się w najdzikszą z możliwych bestię. :roll: Teraz też go profilaktycznie owinęliśmy kocem, ale okazało się, że niepotrzebnie. uff..



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group