Archiwum - Koty vol. VI
PALATINA - Śro Lis 06, 2013 12:06
Ja mam jakieś dziwne koty, bo mnie rano nie budzą, nie biegają. Śpią.
pizmol - Śro Lis 06, 2013 12:07
PALATINA, a w jakim są wieku? Bo mój to jeszcze dzieciuch
Onia - Śro Lis 06, 2013 13:08
Pizmol to zmienia postać rzeczy.
PALATINA to ja zazdroszczę , bo my mamy dzień w dzień pobudkę ok 6 rano i gonitwy po naszym łóżku.
Chociaż to może faktycznie zależy wszystko od wieku , brat ma dwa koty 8 letnie i owszem ganiają się ale o ludzkich godzinach
Ninek - Śro Lis 06, 2013 13:08
Nasze dwa persy, bracia, do 10 r.ż. urządzali gonitwy nad ranem Obowiązkowym punktem programu było przebiegnięcie przez łóżko
Mefi na razie śpi w innym pokoju więc nie wiem kiedy by wstawał jakby spał ze mną. Teraz ja go budzę, przenosząc go do siebie o 7-8 rano. Rzadko daje mi 'dospać', skacze po mnie i gryzie po rękach.
PALATINA - Śro Lis 06, 2013 13:36
pizmol,
Racuch ma 2 lata, Imbir rok i 4 mies.
Ale oni nigdy nad ranem nie biegali.
Jeśli już, to wieczorem - tak ok 22-23 lubią.
Może też dlatego, że rano nikt nie wstaje ich nakarmić. Dostają jeść dopiero po psim spacerze, czyli ok 9.
pizmol - Śro Lis 06, 2013 13:38
PALATINA, hm, to u mnie całkiem na odwrót. Rano jest szał przez jakąś godzinę, dwie, do trzech. A wieczorem za to słodkie lenistwo, po całym dniu ciężkiego... leniuchowania
Ninek - Śro Lis 06, 2013 13:46
U nas zawsze harce były wieczorem i wczesnym rankiem. Poza tymi dwoma momentami kotów w domu nie było.
Ale tylko tamta dwójka tak szalała. Pozostałe dwie 'parki' wolały gnić razem, myć się, itp. Baaardzo rzadko biegały po domu.
Wyglądam jakby mnie ktoś okładał krzakami jeżyn CAŁA jestem podrapana. Lewa ręka to jedna wielka sznyta, od czubków palce aż do łokcia, ramie ciut mniej zdrapane. Plecy to też jeden wielki strup. Nogi podrapane bo kot się po mnie wspina (gdyby nie noszenie grubych dresów to byłoby jeszcze gorzej). A wczoraj zaliczyłam pazurki na brzuchu bo Mefi koniecznie chciał mi towarzyszyć przy wyciąganiu szczurów z klatki, więc się po mnie wspiął aż na ramie.
Nieznośny jest ale przy tym tak uroczy
Strasznie mi źle, że nie może mieć jakiegoś braciszka
Onia - Śro Lis 06, 2013 13:47
pizmol napisał/a: | PALATINA, hm, to u mnie całkiem na odwrót. Rano jest szał przez jakąś godzinę, dwie, do trzech. A wieczorem za to słodkie lenistwo, po całym dniu ciężkiego... leniuchowania |
To widzę jest jak u mnie
Mam jeszcze pytanie, z racji takiej że E.T miał dość poważne kłopoty z żołądkiem i nawet weterynaryjna karma tutaj nie pomogła, od jakiegoś czasu gotuję im sama - zazwyczaj kurczaka, indyka, marchewkę do tego i ryż brązowy. No i właśnie , od jakieś 3 dni wyjadają tylko mięso ( co akurat mnie nie dziwi, tyle że reszta też była dojadana ), więc domyślam się , że ryżu mają po dziurki w nosie, czym mogę go z powodzeniem zastąpić?
katasza - Śro Lis 06, 2013 15:31
A po co wogole ryz? Koty nie powinny jesc takich rzeczy.
pizmol - Śro Lis 06, 2013 15:41
Onia, a próbowałaś może takie saszetki, w których jest w zasadzie samo mięso? Ja przez jakiś czas też gotowałam, ale szybko mi się odechciało. A moja sąsiadka to w ogóle swojej kotce daje tylko surowe mięso, bo nic innego menda do pyska nie chce wziąć.
katasza - Śro Lis 06, 2013 15:43
Z ta marchewka to tez nie wiem czy codziennie powinien dostawac. Ale sie nie znam na tyle moze niech sie ktos obeznany wypowie
Onia - Śro Lis 06, 2013 16:13
katasza napisał/a: | A po co wogole ryz? Koty nie powinny jesc takich rzeczy. |
Z tego co wiem ,nie powinny jesc bialego ryzu,brazowy jest ok,takie informacje uzyskalam od hodowcy ,jak i na forach. Moze niech ktos jeszcze sie wypowie,bo ja tez sie dopiero wszystkiego ucze.
Pizmol probowalam,E.T mial tez szereg roznych badan u dwoch weterynarzy ,ktore nic nieprawidlowego nie wykazaly. Po tym jak sama zaczelam gotowac sytuacja ulegla poprawie
smeg - Śro Lis 06, 2013 16:20
Koty nie powinny jeść w ogóle ryżu ani innych wypełniaczy, w końcu są mięsożerne. Warzywa w małych ilościach, ok. 1-5% pożywienia. A próbowałaś karmić surowym mięsem zamiast gotowanego? Czy wtedy też są problemy? Ogólnie koty powinny jeść dość tłuste mięso, więc chudy drób nie wystarczy, najlepiej podawać mięso ze skórą (udka lub skrzydełka) i tłustą wołowinę.
Wkręciłam się ostatnio, jak kilka innych osób z tego tematu, w dietę BARF u swojego kota i nie wyobrażam już sobie innego sposobu karmienia
pizmol - Śro Lis 06, 2013 16:23
smeg napisał/a: | Ogólnie koty powinny jeść dość tłuste mięso |
A mój tłuszczu nie chce w ogóle jeść. Jak mu daje czasem surowe mięcho to tłuszczu nie tyka
limomanka - Śro Lis 06, 2013 16:24
Aria jest ostatnio humanitarna. Czeka aż wstaniemy o 6 i wypuścimy ją na dwór. Tydzień temu wstawała nawet o 4 i darła się przy drzwiach. Może jakiś wpływ na to ma temperatura na zewnątrz? Jak w środę wyszła o 4 przez okno, już o 6 siedziała przed drzwiami, żeby ją wpuścić z powrotem - to był pierwszy poranek po nocnym przymrozku, szron itp. i chyba zmarzł jej tyłek
Swoją drogą jestem niesamowicie dumna z moich kotów, które idealnie dopasowały się do wiejskiego życia. Wychodzą do ogrodu rano, kiedy wychodzimy do pracy, wracają kiedy teściowie wracają do domu (są szybko, bo to nauczyciele). I cały czas pilnują się domu (sąsiad nam doniósł) albo fiśli nad kurnikiem, na którą wypuszczaliśmy ich na samym początku. I dopasowały się do nas świetnie. Jak wracam po pracy między 19 a 20 przychodzą się przywitać i wracają do łóżka, gdzie śpią z nami aż do rana.
|
|
|