Archiwum - Psiaki XIX
noovaa - Wto Gru 02, 2014 19:09
katasza, dziś kroiłam psu kurczaka, którego więcej niż połowę wagi stanowiły piersi... to nie jest dobre jakościowo mięso
No dobra, a z jakich powodów nie powinien jeść dobrego ? Już o tym słyszałam, ale nie wiem dlaczego tak.
katasza - Wto Gru 02, 2014 19:48
Chodzi o to, ze pies powinien jesc bardziej tluste, zylaste i z chrzastkami kawalki a nie suchy kawal steka np
noovaa - Wto Gru 02, 2014 19:56
to nie, ja słyszałam gdzieś że lepsze jest kilku-dniowe, przeleżałe
katasza - Wto Gru 02, 2014 20:05
no z tego co ja slyszalam, to takie daje sie psom tylko w wyjatkowych sytuacjach i tylko troche. Moja znajoma na jakies problemy z watroba czy nerkami(nie pamietam dokladnie) miala psu podac. Ja dawalam Bluesowi takie podpsute zeby nie jadl odchodow. Ale raczej dawanie psu tego codziennie w duzej ilosci moze przyniesc szkody dla organizmu.
wilczek777 - Wto Gru 02, 2014 20:07
katasza ma rację - pies powinien jeść mięso nie koniecznie super sam cyc z kurczaka, antrykot i cuda ale właśnie takie przerośnięte kawałki, ścięgna itp. zupełnie inaczej to się trawi.
noovaa ja kurczaka wykluczyłam z diety po tym jak odłożone hormony w organizmie suki spowodowały poronienie miotu. Kurczak eko albo żaden
No a jak mięsko zaczyna walić smrodem to pies drgawek dostaje i ślinotoku zazwyczaj.
Moja suka nie chce jeść zbilansowanego poprawnie barfa i zrobiła strajk głodowy. Fakt iż w misce jest 20 gram wątróbki ją powala, warzywa odrzucają a mięso dotknięte tymi świństwami nie nadaje się do spożycia.
Oddam sucz border collie. W styczniu rok - nie niszczy, nie szczeka, nie je - wersja dla oszczędnych PILNE!
Ebia - Wto Gru 02, 2014 20:31
Tak czytam czytam i chyba mam złotego psa
Je wszystko co mu dam, a jak nie je.. to nie je aż zgłodnieje Czasem dzień, czasem dwa.. zazwyczaj trzeciego zaczyna jeść z iście pierwotną "gracją" Tzn. nie to że ja go głodzę, tylko on nie je i już..
Ninek - Wto Gru 02, 2014 20:42
Piersi z kurczaka to jedno z najgorszych mięs jakie można psu dać. I nie mam na myśli, że fermowe kurczaki, itp tylko o kompletnie zły stosunek białka do tłuszczu.
wilczek777 - Wto Gru 02, 2014 20:46
Ebia zazdroszczę. Młoda jak nie chce to nie je a ja potem wyrzucam bo już zepsute i wściekam się niemiłosiernie bo to hajs w śmietnik. Jutro druga próba - jak nie zje to...
Ninek wszyscy jemy kurczaka bo tani Najlepiej jeść wołowinę ale cena jest taka, że się odechciewa żyć
Ebia - Wto Gru 02, 2014 20:55
wilczek777, nie wiem czy Twoja ma kaprysy i ile potrafi strajkować, ale generalnie pies musi się czasem przegłodzić. Przynajmniej moje psiaki tak miały. Czasami właśnie dzień - dwa z mniejszym apetytem. Żarcie może stać w misce i jest omijane
A mięso zależy jakie i skąd. Mój kiedyś uparł się, że nie będzie jadł "resztek" w lodówki (czyt. skrawków sklepowej kiełbasy) i nauczył mnie, że psu się daje porządne mięso a nie takie.. co to rybą pachnie Teraz kupuję "resztki" na stoisku, gdzie codziennie jest świeża dostawa od dobrego rzeźnika. "Resztki", czyli skrawki mięsa, które zostały (ok 17, przed zamknięciem sklepu - jest jeszcze świeże i o ponad połowę tańsze) i z daleka omijam sklepy, które sprzedają obślizgłe śmierdzące nie wiadomo co.. Generalnie Rocki jest jak radar. Podpsute będzie próbował zeżreć, a czasem "świeże" napakowane chemią z daleka omija - nawet nie fatyguje się podchodzić bliżej do miski
Ninek - Wto Gru 02, 2014 22:01
wilczek777, ja jadam tylko kurczaka bo nie lubię innego mięsa
Ale z tą wołowiną to też nie tak. Jak się ma zwierza na barfie to spokojnie można jeść fajną wołowinę w dobrej cenie. Do barfa kupuję wołowinę II klasy w makro. To takie średniotłuste paczki - są kawały samego łoju a są normalne chude kawałki. Spokojnie można wybrać coś dla siebie, co mój Damian praktykuje. Ta wołowina kosztuje 10-13zł/kg, to taniej niż piersi z kurczaka.
noovaa - Wto Gru 02, 2014 22:18
Nie daje jej samej piersi, tylko kurczaka w całości, choć również staram się ograniczyć i chętniej z drobiu kupuję jednak jej indyka.
Ja mam z nią fajnie, bo zje to, co jej dam. Nie ma wybrzydzania, wręcz na wszystko się trzęsie
wilczek777 - Wto Gru 02, 2014 22:31
Ebia ona czasem robi dzień głodówki ale odróżniam go od dnia kiedy mówi "to żarcie możesz sama zjeść bo to śmierdzi gównem ble".
Ninek też kupuję taką wołowinę - mówię o sobie - ja bym zjadła taki zdrowy białkowo stek ale gdybym tak jadła to bym jadła tylko jeden piłek dziennie
Ninek - Wto Gru 02, 2014 22:36
Ja wołowiny w ogóle nie lubię, w przeciwieństwie do moich kotów
Z psem też mam tak wygodnie, że wszystko zeżre.
Jest tu ktoś kto ma aktywnego psa ok 13-15kg i karmi go barfem? Jestem ciekawa jak to finansowo wychodzi. Chce Foxa przestawić ale póki pracuje na śmieszną 1/4 etatu nie mogę dokładać do jego żarcia a barf wyjdzie chyba jednak drożej niż totw.
noovaa - Wto Gru 02, 2014 23:01
Ninek, na 19kg Lilo wyliczałam że barf wyjdzie mnie jakieś 150zł miesięcznie ( karmadlapsow.pl, mięsny obok i markety ). Na suchą, najlepszą z najtańszych dawałam 10zł na 3 dni ( brit na wagę ).
Pućka - Wto Gru 02, 2014 23:03
Ninek, ja co prawda mam psa o wadze 35kg (może ciut więcej), ale na jego barfa wydaje miesięcznie koło 250zł.
|
|
|