Archiwum - Koty vol. VI
nimka - Pon Maj 20, 2013 23:48
Devona napisał/a: |
Szukamy kocich wetów w okolicy, przede wszystkim woj. lubuskie, wielkopolskie i dolnośląskie. Do konsultacji telefonicznej lub elektronicznej - lokalizacja dowolna, ale fajnie, gdyby potrafili kogoś polecić w podanym przeze mnie rejonie. |
a na miau.pl pytałaś?
tu raczej szybko nie znajdziesz kociego weta
co do wyników - to już się może nie będę wypowiadać
Devona - Wto Maj 21, 2013 10:28
nimka napisał/a: | a na miau.pl pytałaś?
tu raczej szybko nie znajdziesz kociego weta | Wolę osobiste polecenie od osoby, której ocenie ufam, a nie przypadkowego użytkownika, miau jest ogromnym forum i nie mam pojęcia, kto tam się naprawdę zna na kotach. Niestety pozornie kocich weterynarzy jest mnóstwo, ale większość ma jedną wadę - otyłość leczą karmą weterynaryjną, a takie rozwiązanie mnie nie interesuje. Ta pani też nie miała mi nic innego do zaoferowania, teraz szuka chorób zakaźnych (które nie powodują tycia) i problemów kardiologicznych. Zrobię to badanie dla świętego spokoju, a w sprawie serca wolałabym się skonsultować z wetem, który się naprawdę zna. Mam sugestię od osoby z barfnego, że to może jest niedoczynność tarczycy. Czytałam w tym artykule, że wtórna jest niezwykle rzadka (jeden potwierdzony i opisany przypadek), ale pierwotna jak najbardziej występuje. Kot zaczął tyć zanim go wykastrowałam (co nastąpiło późno, więc miałam okazję zauważyć), więc jest szansa, że to tarczyca albo wrodzona wada serca.
nimka napisał/a: | wyników - to już się może nie będę wypowiadać | czemu?
nimka - Wto Maj 21, 2013 11:13
Devona napisał/a: |
nimka napisał/a: | wyników - to już się może nie będę wypowiadać | czemu? |
bo się nie znam
tzn. mogę podpowiedzieć w znanych mi przypadkach i sytuacjach, a jeśli chodzi o coś co pierwszy raz widzę (czyli takie wyniki) to po prostu nic mi już do głowy nie przychodzi
susurrement - Wto Maj 21, 2013 14:28
Devona, może spróbuj się skonsultować telefonicznie/mailowo z lek. wet. Małgorzatą Dziubińską? jest współwłaścicielką warszawskiego Medicavetu. może będzie miała pomysł na co zwrócić uwagę; ma specjalizację z interny i naprawdę ogromne doświadczenie.
Devona - Wto Maj 21, 2013 17:36
Dzięki susu, zadzwonię .
PALATINA - Śro Maj 22, 2013 11:00
Sama się dziwię, ale kurczę... zaczynam koty lubić tak samo jak psy!
Są strasznymi poprawiaczami humoru.
Patrzę na nie i sama mi się gęba śmieje.
Devona - Sob Maj 25, 2013 13:17
Przy okazji szukania informacji nt. chorób tarczycy u kotów trafiłam na post dagnes (osoby, która udziela rad na forum barfowym) opisujący w sposób zwięzły, dlaczego "specjalistyczne" karmy nie leczą chorób układu moczowego u kota, w innych wpisach można znaleźć informacje o szkodliwości karm odchudzających, fatalnych składach polecanych przez weterynarzy produktów, jak Royal Canin i Hill's. Może kogoś zainteresują te informacje: http://forum.miau.pl/view...=97139&start=30. Polecam przeczytać pierwszych kilkanaście stron. Przy okazji wkleję też linki do artykułów dagnes na barfnym forum.
Cola - Nie Maj 26, 2013 18:32
Carbon po kastracji, jest super, jajka wyglądają mega dziwnie, ale ja chyba po prostu panikuję. nie znaczy, nadal drze się tak jak się darł, ale między oczami pojawił mu się łupież jutro idziemy na konsultacje..
klauduska - Śro Maj 29, 2013 15:19
Mówisz, masz
Torinka [S*Restless Toralei Stripe] 9 mscy 11 dni.
  
Rea [IRBIS Dobry Duch*PL] 10 mscy 8 dni.
  
Socia jako Morderczyni Piórek:

i z L.
mmarcioszka - Śro Maj 29, 2013 18:21
Socia jest cudna, wszystkie śliczne
Tygrys - Sob Cze 01, 2013 21:51
trochę Mańka:
Jaki jestem groźny!
a może jednak nie...żartowałem
daj coś jeść
PALATINA - Sob Cze 01, 2013 23:30
Wróciliśmy właśnie z Bieszczadów.
Koty przeżyły i podróż, i pobyt w chatce (mimo paskudnej pogody przez połowę czasu).
Wszem i wobec obwieszczam, że Cerenia czyni cuda!
Nie jest zarejestrowana dla kotów, ale działa i Imbir jest tego żywym dowodem.
Zwykle w drodze rzyga od razu, a przez resztę drogi wygląda jak przemielony przez jakąś maszynę... Mizerny, biedny i zaśliniony.
Teraz nie było żadnego pawika, a całą drogę (jakieś 10 godzin w sumie wyszło) przespał maksymalnie wyluzowany.
limomanka - Sob Cze 01, 2013 23:33
Tygrys, czarne koty mają coś w sobie
PALATINA - Sob Cze 01, 2013 23:37
To prawda.
Jak patrzę na swoje, to tak mi czarnego brakuje. Myślę, że idealnie by pasował jako trzeci.
Taki czarny czarny i tylko oczy jasne, jak Maniek.
(Ale oczywiście trzeciego kota nie planujemy ani teraz, ani potem).
Cola - Nie Cze 02, 2013 01:13
nie ogarniam tego. kot jest w gdańsku nie pierwszy raz, na wsi przez 2 dni byliśmy, też nie pierwszy raz. on nie je od środy, nawet nie chce liznąć swojego żarcia. trochę pije, już ma mega rzadkie rozwolnienie. zachowuje się przy tym zupełnie normalnie, śpi, gania, bawi się, łapie muchy. gdyby nie to że jedzenie nie ubywa z miski to by było wszystko jak zawsze. jak to jest jego reakcja na stres to co będzie w wakacje, kiedy nie dość że wracamy na 3 miesiące do gdańska, to jeszcze zmieniamy mieszkanie na zupełnie inne, bo wyprowadzamy się z tego w którym mieszkałam przez 23 lata. ja wiem że kotom jest ciężko zmieniać otoczenie, ale nie mam wyjścia...
|
|
|