To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XI

zuuzuushii - Sob Sie 20, 2011 11:48

Ninek, to obczaj te mini(mikro) świnki ^ ^ o niebo piękniejsze i mniejsze no i wyglądają jak normalne świnki bez takich obleśnych zwisających podgardli i brzuchów :serducho:
Ninek napisał/a:
Zależy mi tylko na dobrym socjalu i zdrowiu.

mi też przede wszystkim, mam nadzieję, że teraz w hodowlach dbanie o socjal i charakter to jest standard?

Ninek - Sob Sie 20, 2011 12:52

zuuzuushii, to nie jest standard...
Moja ciotka ma cziłałe z szopy. A pies jest z 'super hodowli' najstarszej w okolicy, itp, itd. Dali za niego 3 tysiące i jechali po psa do Krakowa... A dzikus z niego taki, że toleruje tylko domowników (a i do nich 3 dni nie podchodził, po przywiezieniu do domu).

Martuha - Sob Sie 20, 2011 15:16

zuuzuushii napisał/a:
Ninek, to obczaj te mini(mikro) świnki ^ ^ o niebo piękniejsze i mniejsze no i wyglądają jak normalne świnki bez takich obleśnych zwisających podgardli i brzuchów :serducho:
One są cudowne :serducho:
pituophis - Sob Sie 20, 2011 15:53

Co to w ogóle znaczy "dobra hodowla"? Dla każdego to pojęcie znaczy trochę co innego, mało tego - w różnych rasach może być czym innym (przykładowo dla mnie powtarzanie dobrych skojarzeń w rasie popularnej idącej masowo jako "pet-y" jest czym innym niż powtarzanie skojarzeń w razie rzadkiej.

Najstarsza hodowla xoloitzcuintle, istniejąca od początku lat 50, obecnie posiadająca psa będącego w 2008 i 2010 najlepszym psem wszystkich ras w Meksyku, biorącego BIS już chyba ponad 80 razy, hodująca naprawdę wybitne, poprawne charakterologicznie, przebadane pod kątem zdrowotnym psy - zaprzecza rodzeniu się u nich szczeniąt owłosionych, uważając je za wadliwe i warte jedynie eliminacji, prowadzi też aktywny lobbing przeciwko równouprawnieniu owłosionych xoloitzcuintle. W praktyce zapewne usypiają kilkadziesiąt szczeniaków rocznie "bo tak". To dobra hodowla czy nie?

yoshi - Sob Sie 20, 2011 16:00

zuuzuushii, masz, dla Ciebie, świnka babeczki z forum bullterrierów http://www.facebook.com/m...15478fbb&type=1

Najlepszym sposobem na obczajenie hodowli jest zalogowanie się na forum rasy ;) i oczywiście wystawy, poznanie psów. Szczerze mówiąc ja już w przypadku bulli nie zawsze patrze się na hodowle, ale to chyba dlatego że już wiem które bardziej i które mniej biorę pod uwagę, dzięki forum wiem kim są Ci hodowcy, nie raz jak żyją, jaki mają stosunek do własnych psów...(takie rzeczy widać na zdjęciach, w postach) teraz głównie patrze się na to gdzie jakie psy są rozmnażane i po których ja bym chciała szczeniaka ;)

I też mam kilka osób od których mimo że psy mi się podobają szczeniaka bym nie chciała ze względu na to że nie do końca Ci ludzie i ich poczynania do mnie przemawiają. I nie zawsze chodzi mi o stosunek do psów, a np. do innych hodowców ;)

Ninek - Sob Sie 20, 2011 16:36

pituophis napisał/a:
To dobra hodowla czy nie?

Dla mnie nie.
Nie toleruje żadnego usypiania zwierząt 'bo tak' i choćby mi dopłacali, nie wzięłabym od nich szczeniaka.

Layla - Sob Sie 20, 2011 16:40

Również potępiam takie praktyki.
pituophis - Sob Sie 20, 2011 16:54

Z drugiej strony - od tak wpływowej hodowli trudno się odżegnać... W Meksyku hodowcy sprzedają im psy, bo wiedzą, że odmowa będzie się wiązała z odmową zarówno sprzedaży szczeniąt jak i użyczania do hodowli psów zarówno bezpośrednio z tej hodowli jak i z linii wywodzącej się z tejże hodowli. Tak to sobie funkcjonuje, i wszyscy tolerują pomysły panów G. -V., bo innego wyjścia nie ma... :|

Nie ma hodowli idealnych. Każda ma jakieś wady, które to wady często zależą od indywidualnej oceny każdego.

L. - Sob Sie 20, 2011 20:44

zuuzuushii, tak obserwowałam, obserwuje i obserwować bede bo to moja wymarzona i ukochana rasa i jedyna jaką wyobrażam sobie mieć :wink: bo od jednej tosy lepsze są tylko dwie :D
podoba mi sie jeszcze mnóstwo innych psów, ale tosa i dobrej hodowli to mimo wszystko pies idealny.

jeśli masz jakieś pytania co do konkretnej hodowli to zapraszam na pw :wink:

Sorgen - Nie Sie 21, 2011 13:30

Ja zauważyłam że im dłużej poznaję środowisko np. hodowców bulli tym większy miałabym problem od kogo psa brać :? Nikt w środowisku święty nie jest, co chwilę mniejsze lub większe wałki wychodzą. Kupiłam swoją sukę mega emocjonalnie bo w ostatniej chwili po ponad roku czekania odpadł mi szczeniak wymarzony i z żalu kupiłam w pierwszej lepszej hodowli bo w domu już miski, zabawki, spanko było. Delta jest baaardzo przeciętna, po nie przebadanej matce choć tyle że socjal miała super jako szczeniak i charakter ma bardzo dobry do ludzi i psów. Ale drugi raz bym jej nie kupiła bo zwyczajnie słabiutka jest jeśli o wygląd chodzi. Ale przynajmniej nie jestem postrzegana na forum jako członek jakiegoś kółka wzajemnej adoracji a tak by było gdybym miała psa ze znanej hodowli.
Aż się boję wchodzić w świat pudlarzy żeby się rozeznać przed zakupem za te 2-3 lata szczeniaka.

yoshi - Nie Sie 21, 2011 15:29

ja rozważam Bull Position, podobają mi się trochę psów z tej hodowli, podobają mi się krycia, poznałam hodowczynie na jednej z wystaw i zrobiła na mnie bardzo miłe wrażenie :D Uśmiechnięta, otwarta :D Hodowla jest domowa, p. Eliwira wybiera ciekawe psy do krycia, często świeżą krew, jeździ na krycia za granicę, szczeniaki są pulchniutkie i zawsze śliczniutkie ;)

no i QuentinHill, ale to z wiadomych przyczyn ;) Sentymentalnych :D Ale też podobają mi się niektóre psy od Asi bardzo :) No i Asie znam, i wiem jak żyją jej psy, wiem jaki ma stosunek do hodowli itd.

Jeśli chodzi o nastawienie hodowcy też to straszne na mnie wrażenie dobre zrobił też Janusz z JAMARU którego miałam okazję poznać przy opiece nad jednym z miotów w QuentinHillu :) Strasznie tego gościa polubiłam.

A z miniaturek to podobają mi się poczynania Bulldom i Bullwitmo.

Sorgen a skąd CI odpadł ten szczeniak?
Z tego co pamiętam to opalplast rozważałaś jeszcze w tedy.

Jak w ogóle Delcioch przeżył powrót do domu?:D Pewnie szczęśliwa ze Toudi już jej uszu nie memla :D

Sorgen - Nie Sie 21, 2011 16:49

To był szczeniak z przydomkiem Buteo urodzony na warunku po ich suce. Suczka była półgłucha więc się nie zdecydowałam.
A teraz to zupełnie nie wiem od kogo ewentualnie psa brać bym miała. Będę obserwować co się u Ann_ki ze szczeniakami dzieje, jak rosną itd. Bo Anka mnie namawiała poprzednio więc za rok, dwa znowu mnie męczyć będzie :wink:

Delta ok, bardzo grzeczna, chyba zmęczona atrakcjami :wink: Dzisiaj rano wybiegała się ze staffikiem a godzinkę temu wróciła z szaleństw z Wasko (młody bullik). Więc padła na świński ryj.

Mnie olewa zupełnie, za chłopem łazi ale chyba obrażona jest na nas :lol:

Tess - Nie Sie 21, 2011 20:03

yoshi, Bulldom i Bullwitmo bardzo, bardzo dobrze znam. :D
Anonymous - Nie Sie 21, 2011 20:12

PALATINA napisał/a:
A powtarzanie tych samych skojarzeń w ogóle mi nie pasuje. Chyba że są naprawdę wybitnie wybitne. :roll:
ale zazwyczaj nie są. 90& bolończyków w polsce jest z takich skojarzeń. Hodowla na max 3 suki i jednego repa, który kryje wszystko jak leci, nawet poza "swoją" hodowlą.
Ja mam jedną przykrą refleksję, w rasie, która mnie interesuje nie ma polskiej hodowli, z której warto kupić psa.
Poziom jest tragiczny i widać to gołym okiem porównując np. z czeskimi czy słowackimi. Zupełnie inne podejście, zupełnie inne standardy, zupełnie inna "filozofia". Ja przeżyłam szok.

yoshi - Nie Sie 21, 2011 22:08

Tess napisał/a:
yoshi, Bulldom i Bullwitmo bardzo, bardzo dobrze znam. :D


Agilitowa Sajko, z Dragiem :) Należycie do tego samego klubu?


Viss, szczerze mówiąc ciężko się oprzeć wrażeniu że w tej rasie wśród hodowców brakuje w takim razie pasjonatów. Widać nastawiają się na łatwy zysk, na to że znajdą się chętni których nic więcej niż chęci posiadania bolończyka nie interesuję.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group