To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki vol. VI

sachma - Śro Lis 04, 2009 17:51

przyszła mamusia mojej suni :D


ma czyste oczy i przebadane rzepki :) (Luxating Patella 0/0)

tatuś jeszcze nie wybrany - hodowczyni zastanawia się nad dwoma psami..

tylko całą Polskę będę musiała jechać po szczeniaka, ale jakoś to zniosę :) Jestem już na liście, za 2-3 miesiące powinna być cieczka :)

cieszę się jak głupia :DD

Anonymous - Śro Lis 04, 2009 17:58

sachma, gratuluję :mrgreen:
Anonymous - Śro Lis 04, 2009 19:23

sachma, gratulacje, choc ja wole olbrzymie apricot ^^ :serducho:
L. - Śro Lis 04, 2009 19:31

sachma, super wieści :D
Anka. - Śro Lis 04, 2009 19:45

Wczoraj po raz pierwszy użyłam gazu.
Z jednej strony mam wyrzuty sumienia, z drugiej się ciesze, po raz pierwszy odkąd natykamy się w lasku na tą panią i jej psy moje suki nie zostały zaatakowane.
Bo to już przesada gdy na codzień pewna siebie suka wbija się w podłoże, cała kuli , chowa za mnie i nie chce zrobić kroku widząc już z oddali danego psa...


Off-Topic:
I ja po nieprzyjemnych wydarzeniach spakowałam zwierzaki i wynieśliśmy się, trudno było z mieszkaniem, ale wierze że teraz będzie już lepiej... Oddawania zwierzaka nie dopuszczam do siebie, prędzej zrezygnuje z nauki i wyniose się na zadupie, do babci.

sachma - Śro Lis 04, 2009 19:55

ciężko było znaleźć przebadaną sukę :roll:

Anka. nie wiem czemu masz wyrzuty.. broniłaś swoich psów - miałaś prawo.
a co na gaz właścicielka tego psa?

Anka. - Śro Lis 04, 2009 20:23

sachma napisał/a:
ciężko było znaleźć przebadaną sukę :roll:

Anka. nie wiem czemu masz wyrzuty.. broniłaś swoich psów - miałaś prawo.
a co na gaz właścicielka tego psa?


Sachma, właścicielka to emerytka z dwoma dużymi, mającymi ją w poważaniu , sukami. Nie widziała bo jej psy wybiegły zza drzew , a ona nie pofatygowała sie wcale po nie, tylko wołała bez przekonania. Moje psy były na smyczach, zeszłam za bok, psy za siebie,suka jedna sobie poszła ale druga najeżona, sztywna ruszyła na nas , dostała gazem przed pysk. Odeszła i wtedy wyszła pani, nadal wołając, ale nie próbowała zabrać psów. Dopiero gdy mineliśmy i byliśmy kilkanaście metrów dalej podeszła do suki i coś mówiła, w każdym razie zrozumiałam "co ona ci zrobiła?"
Prawda taka , że jak już się wprowadziłam ostrzegano mnie przed tą panią, z każdym z kim rozmawiam to jego pies/psy zostały pogryzione, więc sory .
Z jednej strony co pies winien że trafił na takiego człowieka, z drugiej, jak mówisz, mam prawo bronić swoich psów...

sachma - Śro Lis 04, 2009 20:26

Anka., raz, drugi i suka zacznie was omijać.. tylko teraz konsekwentnie :P sama ją wychowasz :P
Fauka - Śro Lis 04, 2009 20:31

Przespałam się z tym, uspokoiłam. Mam juz plan co robić, po 18stce idę pracować w studiu piercingu, babcia/wujek/może tata mi pomogą. Zabiorę ze sobą psy i szczury i się wyniosę, muszę sobie poradzić i tak będzie, wynajmę może z kimś jeszcze mieszkanie. Tutaj nie chodzi o to że w tym wieku sa takie sytuacje, po prostu jestem niechcianym dzieckiwm z wpadki co powoduje specyficzne podejście mamy do mnie. Nie oddam psów bo tylko dla nich żyję, same rozumiecie. Będzie mi trudno, mam nadzieję że uda mi się utrzymać psy, po wyprowadzce na mamę nie mogę liczyć ale na innych na szczęście tak. PRzeraża mnie tylko to, ile beda zostawac w domu jak pójdę na studia.
Anka. - Śro Lis 04, 2009 20:34

sachma napisał/a:
Anka., raz, drugi i suka zacznie was omijać.. tylko teraz konsekwentnie :P sama ją wychowasz :P



Dokładnie na to liczę :P

yoshi - Śro Lis 04, 2009 22:09

sachma gratuluje! Będę trzymąć kciuki, żeby przyszła mamuśka się zaciążyła i żebyś miała tego swojego malucha wymarzonego :) ))

A ja wam pokaże bo dzisiaj dostałam zdjęcia :D 1-dniowy Toudi :D :D:D :serducho:


sachma - Śro Lis 04, 2009 22:56

no to mam teraz zagwostkę :oops: zrobiłam bardzo głupią rzecz.. i wyszło że mimowolnie zapisana jestem na dwa mioty :lol: jak to jest.. czekam 3tyg na odpowiedz na maila.. kiedy dzwonie telefony są odrzucane.. a kiedy już znajduję inny miot na którego zapisy jeszcze są.. to nagle odzywa się inny hodowca i mówi że oczywiście lista pusta i że sunia będzie kryta prawie idealnie jak ja chcę? Myślałam że jak nic nie odpisują znaczy że nie ma miotu, albo nie ma miejsc.. bo tak już się klika razy zdarzyło.. że po 2tyg dzwoniłam a tu zonk.. nie będzie miotu, nie sprawdzają maila.. uh... :| muszę to jakoś odkręcić.. najpierw muszę się dowiedzieć ile osób jest przede mną na szczylka :D bo jak 2-3 to suczek może dla mnie nie starczyć.. mioty pudli mini są po 4-5 sztuk max..

yoshi, Toudi już od maleńkości był przepiękny! :)

Anonymous - Śro Lis 04, 2009 23:34

sachma napisał/a:
czekam 3tyg na odpowiedz na maila.. kiedy dzwonie telefony są odrzucane.. a kiedy już znajduję inny miot na którego zapisy jeszcze są.. to

Mi się wydaje, że taki hodowca nie jest zbyt wiarygodny. Bo takie olewanie chętnych i nagle po miesiącu "a nie sorry, jednak mamy miejsca" jest troszkę niepoważne. Ale fakt, lepiej się najpierw zorientować która jesteś w kolejce w tej drugiej hodowli :wink:

sachma - Śro Lis 04, 2009 23:41

Ren, w przypadku hodowców pudli.. no cóż.. rzadko się zdarza żeby odpowiadali szybciej niż po tygodniu.. jak minie tylko 7dni to można mówić o szczęściu.. przez tel gadałam z 3.. nic nie wiedzą.. odpiszą na maila.. bo teraz są zajęte - zawsze dzwoniłam po 18 ;) więc.. szczerze?.. już mi nie zależy na kontakcie, bo z żadnym hodowcą nie ma dobrego kontaktu..
Anonymous - Śro Lis 04, 2009 23:51

sachma, nie znam się zbytnio na hodowcach pudli, to fakt :P . Miałam kontakt tylko z hodowcami charcików włoskich i tutaj jestem w pełni usatysfakcjonowana - prawie wszystkie hodowle odpisały mi w przeciągu 2-3 dni. Pozostaje tylko czekać, aż w końcu będę mogła zapisać się na miot ;(


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group