Lavi - Śro Gru 16, 2015 08:45 Nam też wystaw bardzo brakuje  Znaczy mi bardziej pewnie, ale Astro też jest wyluzowany i się nie spina A tu pierwsza dopiero w styczniu, w Gdańsku. Potem myślimy jechać pod Toruń... Tylko Redlicki chyba sędziuje a po ostatniej aferze z udziałem jego żony nie wiem, czy chcę do niego jechać 
Lama - Śro Gru 16, 2015 09:31
No ba, my będziemy w Sosnowcu na bank! Dobki będzie sędziował facet, który wybrał nas do finałowej ósemki na BIS-ach, więc ostatnie Best Puppy musi być nasze.;) A od lutego zaczynamy wystawiać się w młodzieży. Do kwietnia tylko krajówki, od maja międzynarodówki (nie chcemy sobie ze szkoleniową robić konkurencji, więc poczekamy aż braciszek Drakula zdobędzie Młodzieżowego Championa - brakuje mu jednej międzynarodówki albo klubówki do kompletu). wilczek777 - Śro Gru 16, 2015 13:09 Lavi ja słyszałam, że on taki "mądry" jak żona więc bałabym się 
Lavi - Śro Gru 16, 2015 13:21 wilczek777, ogólnie są straszni oboje. Hodują rasę, którą mam i uważają się za Bogów w tej dziedzinie. A chcę iść specjalnie do niego, by zobaczyć, co on widzi w psie (które sprowadzili do Polski). I porównam sobie z opisami innych;) wilczek777 - Śro Gru 16, 2015 14:37 Lavi to inna kwestia. Ale jak zobaczyłam opisy i oceny żony na borderach (słynne trzy disy) to zaczęłam się zastanawiać o co tam chodzi. O dziwo nie tylko z brzydali cisną bo oceny szołków też dziwne. Lavi - Śro Gru 16, 2015 15:59 wilczek777, nie mam pojęcia o co im chodzi ale ktoś dobrze to podsumował - jak chcemy mieć w Polsce hodowle czysto workingowe to przy takich sędziach będzie to za milion lat. wilczek777 - Śro Gru 16, 2015 21:49 Lavi hodowle workingowe mają się dobrze (przynajmniej bc). Łyse sportowe szczury mają problem bo wyglądają jak wyglądają i HWT nikt nie próbuje zdawać i takie sąskutki. Sorgen - Czw Gru 17, 2015 12:38 Ja się tylko zastanawiam po cholerę ktoś kto hoduje psy pracujące bywa na wystawach więcej niż wymagane 3 oceny? Gadałam na ten temat z moim szkoleniowcem, hoduje świetne pracujące ONy. Mówił mi że w Polsce zalicza 3 wystawy i to też stara się w klubówki celować a tak to jeździ tylko na duże zagraniczne klubowe wystawy gdzie w stawce jest po 50 psów bo o jakości psa pracującego świadczy stopień jego wyszkolenia lub jakość pracy. Żeby nie było uważam że sędzina się wygłupiła. Ja wiem że następny pies będzie psem pracującym bo mnie strasznie obrona wciągnęła i niezależnie od rasy jeśli będę chciała hodować to zaliczę 3 wystawy do hodowlanki a resztę czasu, pieniędzy i energii przeznaczę na szkolenie i starty w ewentualnych zawodach. Lama - Czw Gru 17, 2015 14:10
Dokładnie. Na jednej z wystaw poznałam bardzo fajne małżeństwo - od 30 lat hodują dobermany, prowadzą przy tym ośrodek szkoleniowy. Zaliczają w Polsce tylko to, co potrzebne do hodowlanki i championa, a później jeżdżą na międzynarodowe (zagraniczne) klubówki. Dla mnie wystawy to przede wszystkim socjalizacja psa i poznawanie nowych ludzi, chociaż szczerze mówiąc, to ten "wystawowy" światek średnio mi się podoba. Na szczęście prawie zawsze trafi się jakiś pojedynczy normalny osobnik.;) A z obroną wiążemy plany, ale czasu jeszcze za mało... Dobrze, że niedługo święta, a za pół roku wakacje. Będziemy wtedy szaleć. 
wilczek777 - Czw Gru 17, 2015 20:24 Dzielę się: http://podopieczni.blogsp...a-pewno_15.html Sorgen - Czw Gru 17, 2015 22:33 w 100% się zgadzam z tekstem. Ja widzę po Comie jaką ma motywację w danym dniu, jak widzę że jej się nie chce albo pracuje niedbale to daję jej dwie szanse a jeśli nadal jest źle to kończę ćwiczenia np. chodzenie idealne przy nodze, dwie korekty a jak źle idzie czyli na naszym poziomie wyszkolenia tzn. nie idzie przylepiona do mojej nogi mówię "nie" i koniec. ona uwielbia pracę i dla niej brak ćwiczenia jest gorszy niż brak smaka. zwłaszcza że smaków dostaje aktualnie dużo mniej. Na początku podczas trenowania schodziły nam 3 parówki krojona na małe ćwiartki plasterków, teraz w tym samym czasie szkolenia dostaje pół parówki. Zwiększam jej wymagania i widzę że ją to cieszy, klepanie tego samego zmniejsza jej motywację. Teraz nie wystarczy że siądzie przy nodze, ma siąść jak najszybciej, równo i z kontaktem wzrokowym 
Lama - Pią Gru 18, 2015 13:51 FCI zmieniło standard dobermana... Od 1 sierpnia 2016 r. dobeczki mają mieć pięknie uniesione, długie ogony. Większość zagranicznych hodowców, którzy mają fajne, pracujące psy, zapowiada przeniesienie się do innych związków kynologicznych. Będzie masakra. 
Nakasha - Pią Gru 18, 2015 14:24 Obrona.... nie mogę się doczekać prawa jazdy, wtedy wrócimy z Nemusiem do szkolenia IPO. 
A na razie Wam pokażę mojego morderczego owczarka:     
wilczek777 - Pią Gru 18, 2015 21:29 Sorgen Nes się samonagradza pracą więc bez przerywania byłoby słabo
Lama ale to pewne na 100%? Nakashaale straszny i zuy owczar! Zje Ci młodego jak nic! A dziewczyny nie bardzo za przesiadywaniem z dzieckiem? Nakasha - Pon Gru 21, 2015 15:46 wilczek777, Nala się go boi. Tzn. przyjdzie, powącha, poliże... i ucieka.
A Shira czasami z nim leży, a często wylizuje (dłonie i uszy )
   
Jednak to przede wszystkim Nemo jest do Adasia "przyklejony".
|
||||||||||
