To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XI

sachma - Wto Sie 16, 2011 10:11

odżywki pomagają też przy kołtunieniu się ;)
z ludzkich pokombinuj z pantene - psy dobrze reagują na tą firmę - Lenny używał regeneracyjną - fajnie po szamponie i odżywce się rozczesywał, ale ludzkie kosmetyki przeważnie trzeba spłukać, nawet jak na opakowaniu jest "bez spłukiwania".

Ninek - Wto Sie 16, 2011 11:11

Spłukiwanie mi nie przeszkadza ;) Fox jest kąpany minimum raz na 2 tygodnie, bo ciągle sie w czymś wytarza, mimo wiecznego pilnowania... A spłukanie mu nawet samych uszu nie jest problemem, bo też ma je często myte - ciągle czymś oklei.
sachma - Wto Sie 16, 2011 11:46

Ninek, ale wyższość odżywek bez spłukiwania polega na tym, że można je wcierać codziennie - a jednak nie powinno się codziennie psa kąpać ;)
Anonymous - Wto Sie 16, 2011 18:59

Były u mnie koleżanki i zrobiły Ricie ładną fotkę swoim aparatem :mrgreen:


:serducho:

Sysa - Wto Sie 16, 2011 19:23

Ren, śliczna!


A dla ciekawych, bo może komuś się przyda kiedyś, choć oby nie... Dziś byłam z Yarpenem u Pani Jodkowskiej, bo stwierdziliśmy, ze lepiej poznać opinię dwóch znawców.
Z jej plusów to na pewno jest bardzo konkretna, dodatkowo taniej się liczy i ma duże pojęcie o zaświadczeniach wystawowych, na których nam zależy (u Pana Kurskiego ze słowotoku ledwo wyciągnęłam istotne informacje, a o zaświadczeniach nie dowiedziałam się nic konkretnego).

Ale ona od razu chciała zęba usuwać. W końcu stanęło na tym, że dopiero po zdjęciu RTG podejmie sie ostateczną decyzję czy zęba ratujemy czy usuwamy.
Bo wolimy go zostawić, jakby nie było... Ale jeśli będzie to niebezpieczne dla psa to go usuniemy. Tyle, ze ja nie jestem zwolennikiem podejmowania odgórnych decyzji bez poparcia ich badaniami.

Dodatkowo usłyszałam, że pies z trzema ubytkami (akurat Yarpen tylu nie ma, żeby nie było, ale było to wyraźne nawiązanie do niego) nie powinien być rozmnażany, bo ubytki niosą się w genach. i tu moje pytanie jak nabyte podczas wypadków ubytki Yarpena miałyby się przenieść na potomstwo. :roll:

Tak więc reasumując żaden z tych weterynarzy mnie nie zachwycił pod każdym względem. Gdyby byli jednym człowiekiem, to prawdopodobnie byliby najlepszym wetem stomatologiem. :P

Wybieramy Panią Jodkowską z tego względu, że ma większą wprawę praktyczną, zwłaszcza z małymi zębami, ale gdybym miała wybierać pod względem wiedzy (lub gdyby mój pies miał zęby większe)... To chyba jednak padłoby na Pana Kurskiego, który jest nastawiony i na psiego pacjenta i na jego właściciela.

Szura - Wto Sie 16, 2011 19:29

Sysa, wątpię, żeby ona mówiła o ubytkach nabytych, po prostu pewnie nawiązała do tematu, albo pociągnęła temat zaświadczeń.
Cola - Wto Sie 16, 2011 19:43

koleżanka mojej mamy jechała na rowerze po przeznaczonej do tego drodze w lesie, przejeżdżała obok mężczyzny który łowił ryby w jeziorze, a do drzewa miał przywiązanego owczarka azjatyckiego w metalowym kagańcu. pies miał za długą smycz. gdy kobieta przejeżdżała obok niego, pies zwalił ją z roweru, przygniótł ciężarem ciała i chciał zagryźć. uderzał kagańcem w jej głowę, a ona tak leżała. jej mąż i ten gość nie mogli sobie z psem poradzić. pies został w końcu władowany do auta terenowego, ale był tak wściekły, że samochód cały latał. koleżanka jest ostro poobijana, zwłaszcza głowa. facet dał im 100zł, prosił żeby tego nie zgłaszać na policję i uciekł.

tak to piszę jako "ciekawostkę".
pewnie pies już miał taką przygodę, albo jest chory i facet się o niego martwi. ale kurde co to za życie z psem mordercą...

Sysa - Wto Sie 16, 2011 19:53

Szura, mam nadzieję, że się nie do końca zrozumiałyśmy, bo przykro mi wierzyć, że weterynarz może cos takiego powiedzieć.. ;)
Ale usłyszałam tez inne "nieścisłości". Może kwestia tego, ze zostałam obsłużona na szybko w przerwie między rozmowami...
O wymianie zębów można przeczytać: "Pierwszy, drugi, trzeci i czwarty ząb trzonowy szczęki górnej, oraz trzeci i czwarty szczęki dolnej wypadają, pozostałe nie ulegają wymianie".
Ja wyrwałam Yarpenowi linką treningową dolną dwójkę, gdy był mały i usłyszałam, że mogłam mu wyrwać mleczaka, bo stały by nie wyszedł tak łatwo. Tyle, że z tekstu wynika, ze ten ząb jest niewymienialny i u Yarpena takie mleczaki nie wystepowały, dopiero wyrosły mu stałe dwójki. Chyba, ze wyrastają od razu na stałe mleczaki i o to chodziło.. Nie wiem... :drap:
I dobrze by było, żeby zrezygnowała z pytania czy pies jest "na wystawy czy do kochania".
Więc z tego co usłyszałam, w moim osobistym odczuciu, nie jest to weterynarz idealny. Ale nie mówię, że mimo to nie jest świetna w tym co robi.
Ogólnie jest miła i sprawia wrażenie profesjonalisty, dlatego mimo wszystko do niej się wybieramy, bo dla mnie weterynarz może być oschły/dziwny/cokolwiek, byle dobrze psa wyleczył. ;)

Mimo wszystko życzę wszystkim, żeby jednak nowi psi stomatolodzy się szkolili, bo może mam wybujałe wymagania, ale wolałabym mieć większy wybór. ;)

nezu - Wto Sie 16, 2011 19:59

Ren, Rita to najpiękniejszy pudel na świecie. :mrgreen: :serducho: :serducho: :serducho: :serducho:
satanka666 - Wto Sie 16, 2011 21:32

Ren, zdecydowanie za rzadko ją pokazujesz :serducho:
yoshi - Wto Sie 16, 2011 22:04

ja też mam pięknotki :D Toudi i Delta :D Dzik i świnia :wink:



okropne brudasy, tarzające się w krowich plackach. Z czego były bardzo zadowolone :D

falka - Śro Sie 17, 2011 06:32

Ren, śliczny Riciak :serducho:
yoshi, fajna fota, klimatyczna :serducho:

Anonymous - Śro Sie 17, 2011 09:17

Bullwa, jak ja kocham te psy. :DD

Muszę trochę ponarzekać na hodowców, bo przechodzę ciężkie frustracje. :D
Hodowli bolończyków i bichonów jest b. mało, więc po odsianiu tych, które nie sa aktualnie działające zostało ich naprawdę kilka. Część odpada z takich banalnych powodów jak:
- zero odzewu na maile
- odzew typu "nie mamy teraz szczeniaków" mimo iż w mailu zawarłam kilka podstawowych pytań o hodowlę i rasę...
- hodowla = jedna suka hodowlana po 6 miotach..

Część w ogóle nie ma takiego wynalazku jak mail, a rozmowy telefoniczne nie zawsze są lepsze. Niektórzy odpowiadają i opowiadają chętnie ale nie do końca na temat...
Mam także wysypkę na stwierdzenia "nie robimy badań, bo nie ma takiego obowiązku".
Zastanawia mnie nieodmiennie jak niewiele trzeba aby kupić psa rasowego, w dodatku rzadkiej rasy.
Możliwość obejrzenia rodowodów jest mocno limitowana i czasem mam wrażenie, że to jakieś straszne faux pas poprosić o nie.
I mogę tak jeszcze długo. :]

Nie wiem czy to ja mam jakieś idiotyczne, mocno skrzywione potrzeby, czy też tylko ja sie tym przejmuję w ogóle. Tym, czyli tym wszystkim co dotyczy hodowli, hodowcy, psów, itd.
Może ja jestem poszkodowana po shsrze... gdzie samice dopuszcza sie max 2 razy, żeby jej nie zaszkodzi i nie wyeksploatować na maxa, gdzie pełne rodowody i pełna jawność są normą, gdzie rozmowa z hodowcą jest normalna, po prostu normalna i który sie kurna interesuje swoim przychówkiem a przede wszystkim kupującym. A nade wszystko brak mi jakiejkolwiek planowości w hodowlach psich. Czy to jest normalne? Ja rozumiem, że psy maja juz tak ustalone wzorce, od tak dawna, że nie pracuje sie nad pięknymi uszami i ogonem, ale czy to wyklucza w ogóle pracę nad własną linią? Co ja mówię, jaką linią??! Się ma sukie, sie rozmnaża.

I jak juz znalazłam naprawdę fajnego człowieka, z wiedzą, z pasją, z pomysłem, to kużwa nie hoduje rasy, którą wybrałam. :?
Po prostu rzyg. Jak sie mocno wkurzę, to psa w ogóle nie będzie.

Sorgen - Śro Sie 17, 2011 10:28

Moje moje moje malutkie :mrgreen: Tylko fota mi się nie otwiera większa :cry:
Yoshi ja Cię jeszcze raz baaaardzo proszę, nie rozpieszczaj suki bo mała małpa nie będzie chciała do domu wracać :lol:

Anonymous - Śro Sie 17, 2011 10:33

Dzięki za zachwyty dziewczyny, doceniam :mrgreen: :serducho:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group