sachma - Czw Paź 29, 2009 00:48 a ja chyba znalazłam hodowlę.. jeszcze muszę poszukać fot suczek bo niestety nie mają strony.. no i trzeba się wprosić na herbatkę  uh.. to już 3 hodowla.. oby to wreszcie była ta.
babyduck - Czw Paź 29, 2009 09:24 No to teraz niech się Beriet szybciutko goi 
Tess, chyba Cię rozumiem. Przynajmniej w części, zwłaszcza tej o kontrolowaniu emocji. O wiele łatwiej jest mi zwrócić uwagę TZ, żeby się nie darł na psa, bo to nie ma sensu, niż w sobie powstrzymać odruch, kiedy pies gryzie, szczeka, albo szarpie. I mamy standardowy problem - odwoływanie. Im Negra starsza, tym trudniej wyegzekwować od niej powrót na komendę. Choćbym nie wiem jak się starała, nie potrafię być dla niej na tyle atrakcyjna, żeby wróciła bez żalu i z czystą przyjemnością. I naprawdę wygląda jakby głuchła. Mogę ją wołać i cmokać - nawet nie spojrzy. Mogę odejść - nie zauważy. A jak już wyrwie się z transu "pies pies pies!" To pędzi do mnie, ale w miejsce, gdzie mnie ostatnio widziała, co może być dla niej zgubne. Jak widzi psa, to nic jej nie ruszy - posąg. Albo żmijka, bo wije się, pełznie po ziemi, dusi się na smyczy, macha tymi łapskami, zapiera się - bo ona MUSI go powąchać! Jakaś tragedia. AngelsDream - Czw Paź 29, 2009 11:02 babyduck, książka Aria do mnie! i dużo cierpliwości. Baaj upierdliwił - myślałam, że chodzi o szwy, a on zjadł i poszedł spać. ![:]](images/smiles/krzywy.gif ":]")
sachma - Czw Paź 29, 2009 13:20 czy ktoś się orientuje jakie badania powinien mieć pudel mini po za PRA?.. Znalazłam hodowlę w Bydgoszczy - będą mieli czarne i morele - w sumie dwa mioty w przyszłym roku.. suka czarna jakoś nie bardzo mi się podoba.. morelka jest fajna.. ojciec moreli to import z dużymi osiągnięciami wystawowymi, matka jest Championką. Melka (czarna) nie ma championa, jest tylko suką hodowlaną, samiec czarny bardzo fajny utytułowany chłopak.. sama nie wiem.. na razie czeka której miot kiedy będzie.. i chyba pojadę zobaczyć te psy.. L. - Czw Paź 29, 2009 13:44 sachma, często suki chodzą na wystawy tylko do czasu zdobycia uprawnień hodowlanych, potem siedzą w domu. a głównie z psami jeździ się zdobywać tytuły i championaty 
sachma - Czw Paź 29, 2009 14:05 najgorsze jest to że ZKwP nie wymaga żadnych badań u pudli..  nie rozumiem tego - skoro są choroby dziedziczne i są badania które mogą wykluczyć nosicielstwo, to czemu te badania nie są wpisane na listę obowiązkowych?... 
L. - Czw Paź 29, 2009 14:58 sachma, bo podejrzewam, że Zarząd ZK nie zna się na wszystkich uznawanych rasach. I może w gestii hodowców tej rasy nie leży złożenie jakiegoś pisma tudzież petycji z prośbą o to, aby takie i takie badania były wykonywane u psów tej rasy. Albo dobre hodowle są tak nie liczne, że mają zbyt małą siłę przebicia. A przecież każde badanie to wydana kasa. pituophis - Czw Paź 29, 2009 17:47 Dlatego że przynajmniej połowie hodowców wszystko jedno co czym kryje, byleby tylko szczeniaki szły i nie zdychały za szybko. W tym także niestety wysoko postawionym członkom ZK też. Tess - Pią Paź 30, 2009 12:01 babyduck, niestety, z niektórymi psami jest bardzo ciężko dojść do ładu. Mimo że mam bardzo nakręconą na pracę sukę, czasem po prostu nie wyrabiam przy niej psychicznie - jest zbyt wrażliwa. Ma to swoje plusy, ale za to jak wielkie minusy... W każdym razie dałam na wstrzymanie i teraz i ja, i sucz mamy nowe siły do pracy, zabawy, życia ze sobą. I jest super, szczególnie, że w jesienną pochmurną pogodę, udany trening jest bezcenny. 
[ Dodano: Pią Paź 30, 2009 12:03 ] Nadzieja moja jest taka, że drugi pies będzie równie chętny do pracy, ale nie tak wrażliwy i normalniejszy. Wybierałam rasę bardzo długo, można powiedzieć, że latami się zastanawiałam, więc mam ogromną nadzieję, że to, na co się zdecydowałam, to właśnie TO.  Zarówno pod względum psychiki i życia na co dzień, jak również, a może nawet przede wszystkim, możliwości i chęci sportowych.
pituophis - Pią Paź 30, 2009 16:16 Nie myślałaś o imporcie z kraju pochodzenia? Zwłaszcza z uwagi na działalność klubów innych ich ras mogłoby to okazać się korzystniejsze finansowo, ale nie wiem, jak ze sportem. Tess - Pią Paź 30, 2009 16:47 Myślałam, ale zdecydowałam się na Finlandię. Po pierwsze, znam sportowe fińskie psy, po drugie pośrednio mam tam dojścia i nie będę miała problemu z dostaniem dobrego szczeniaka. Mam też trasport do Finlandii.
Może cenowo byłoby korzystniejsze, nie wiem, ale nie stawiam na cenę, do pewnej granicy jest ona dla mnie bez znaczenia, stawiam na jakość. 
Anonymous - Sob Paź 31, 2009 11:01 aaaa! moje młode właśnie podeszło do psa i powiedziału "akum! łapa!" i baku jej dał łapę !! a teraz się razem bawią, nie pamiętam, kiedy ostatnio coś mnie tak ucieszyło.
AngelsDream - Sob Paź 31, 2009 13:04 agu, gratsy. Obok lecznicy jest cukiernia, ustawiono przed nią stracha na wróble, który przypominał tatę Michała. Baaj się zdecydowanie zapętlił w bardzo brzydkim zachowaniu. Za to w lecznicy był grzeczny. Próbowaliśmy go przekonać do tego stracha, ale było coraz gorzej, więc tylko go usadziliśmy i uciszyliśmy. Pan z cukierni na szczęście się śmiał, ale potwierdza się, że pies to tylko zwierzę i pewności na 100% nigdy nie można mieć. A nam przydałby się naprawdę dobry pozorant, jak zdejmą Baajowi szwy. babyduck - Sob Paź 31, 2009 14:05 Wszystkie 4 rasy szwajcarskich psów pasterskich w jednym miejscu  :
i Neg w różnych konfiguracjach:          
(ten dspp jest w wieku Negry )
pituophis - Sob Paź 31, 2009 14:28 Babyduck, ile w Polsce jest apenzellerów? |
||||||
