Archiwum - Psiaki XI
Anonymous - Sob Sie 13, 2011 08:57
| Off-Topic: | Jesuuu, widziałam rano pudla dużego, ostrzyżony był karakułowo (nie wiem czy tak się to nazywa?), biały. Wymiękłam.. ile ten pies ma w sobie piękna, wdzięku i dumnego spokoju w postawie, po prostu zwala mnie z nóg. Ja nie wiem czy wszystkie duże pudle tak wyglądają i noszą się, ale mnie to absolutnie zniewala. Nie zapomnę tego z wystawy wwskiej. Ja chyba chce dużego pudla. |
Sorgen - Sob Sie 13, 2011 09:07
Ja też się zakochałam w pudlach dużych Napatrzyłam się na nie na wystawie w Opolu dwa lata temu. Nawet mi fryzura na lwa w ich wypadku nie przeszkadza i mogłabym pudla w takiej fryzurze trzymać cały czas. Heh chyba mnie bullterrier uodpornił na odzywki głupich ludzi więc przy pudlu też bym przeżyła. W porównaniu z gracją małego czołgu u bulli pudle fruną a nie idą Ehh może za dwa lata się uda, powoli się zbieram w sobie żeby w światek pudlarzy wejść popatrzeć co tam się dzieje. A jak nie pudel duży to może standard mi gabarytowo wystarczy
jokada - Sob Sie 13, 2011 10:32
| Fea napisał/a: | http://allegro.pl/zaprojektuj-unikatowa-niepowtarzalna-obroze-i1752364019.html
Znalazłam takie fajne bajery i zastanawiam się nad zamówieniem, bo niektóre są śliczne, a cena przystępna. | wyglada jak activdog (?)
to mogę z czystym sumieniem polecić http://www.activdog.pl/witamy.php
sporo znajomych u niej kupuje
ja właśnie zamówiłam obroże i smycz, powinno do mnie dotrzeć w przyszłym tygodniu
Szura - Sob Sie 13, 2011 10:48
Haha, a ja się coraz bardziej w bedlington terriery wkręcam. Zalety pudla + charakter terriera.
Anonymous - Sob Sie 13, 2011 11:46
| Sorgen napisał/a: | | W porównaniu z gracją małego czołgu u bulli pudle fruną a nie idą | na pewno, ja m.in. za to kocham czołgi. Ale masz rację, na zawodach agility występował jeden pudel średni (na kilkanaście wściekle zakręconych sheltie) i różnica była tak kolosalna, że mi ponownie szczęka opadła. Pudel nie ma w sobie tego nachalnego (opinia osobista, moja własna, nie bić) nakręcenia na "robienie czegoś" jak szeltki czy foxteriery. On był spokojnie i dumnie skupiony na swoim przewodniku i to tak od niego biło, że nie mogłam oczu napaść. Biegł nie gorzej od innych, za to w jakim stylu!!
satanka666 - Sob Sie 13, 2011 18:26
to Dogstyle, polecam bardzo mocno, wszystko solidnie wykonane i piękne , mój pies ma tylko akcesoria od nich.
Tess - Nie Sie 14, 2011 10:00
Viss, ten pudel średni, o którym mówisz jest wolny i generalnie ma zero chęci do sportu, co przyznaje sama właścicielka.
Ma teraz drugie, dużo fajniejszego, ale to szczeniak. Pudle nakręcają się mocno, często nawet histerycznie, tamten nie, owszem, ale dlatego sprawiał takie wrażenie, że bieganie ma głęboko...
Małe rasy generalnie mają taką tendencję do nakręcania, co nie znaczy, że nie trafiają się wyjątki, dużo więcej takich "normalnych i skupionych na zadaniu" psów można znaleźć w largach, chociażby bordery czy maliniaki, ale to oczywiście też zależy, na jaki egzemplarz się trafi.
[ Komentarz dodany przez: karola: Nie Sie 14, 2011 11:05 ]
Poprawiłam literówkę.
Anonymous - Nie Sie 14, 2011 10:32
| Tess napisał/a: | Pudle nakręcają się mocno, często nawet histerycznie, tamten nie, owszem, ale dlatego sprawiał takie wrażenie, że bieganie ma głęboko... | yych, czyli podoba mi się kiepsko biegający pudel... Dzięki za wyjaśnienia.
Mangusta - Nie Sie 14, 2011 11:38
dobra, mam problem - Yuki to 30kg Golden który jest totalnie rozpieszczony i w ogóle nie wytresowany. Ciągnie niemożliwie, nie da się go utrzymac, dzisiaj zeżarł mi buty na spacer, wygrzebuje siatki i rozwala po całym domu, z "radością" skacze na psy i ludzi. Myślę że kolczatka w odróżnieniu od szelek bardzo by poprawiła sprawę, dodatkowo już od dawna mówiłam by go wykastrowac i w końcu chyba sama ten fakt sfinansuję - co jeszcze mam zrobic by ten pies nadawał się do użytku? Rodzina ma to głęboko a ja mam dośc psa, który się totalnie nie słucha, nawet moja Bajka jest łatwiejsza w obsłudze.
Anonymous - Nie Sie 14, 2011 13:24
Zamiast kolczatki wyślij psa na szkolenie. Jak nie macie czasu to oddajcie na czas nauki. Kolczatka nie sprawi, że pies bedzie wiedział nagle co mu wolno a co nie.
Martuha - Nie Sie 14, 2011 13:29
| Viss napisał/a: | | Zamiast kolczatki wyślij psa na szkolenie | Koleżanka właśnie z tego powodu posłała swoją bokserkę na szkolenie,które guzik dało
Journey - Nie Sie 14, 2011 13:36
Szkolenie bez właściciela, moim zdaniem, nie ma sensu.
Martuha - Nie Sie 14, 2011 14:05
Ale to logiczne,że nie da się szkolić bez właściciela i nikt tu o tym nie pisał
LunacyFringe - Nie Sie 14, 2011 14:10
Zależy jakiego ma się psa. Z niektórymi psami oddanie na szkolenie może zadziałać. No ale Viss ma rację. Zresztą dopóki cała rodzina nie będzie postępować odpowiednio wobec psa to pies bedzie mial tylko metlik w glowie i niczego sie nie nauczy. Trzeba zaczac od rodziny.
Mangusta - Nie Sie 14, 2011 15:03
żeby to było takie proste. Na szkolenie nie mamy kasy ani czasu, z rodziną może i bym dała radę pogadac ale jest problem mojej siostry, która ma ADHD i wszystko niestety tylko pogarsza. Kolczatki nie kupiłabym po to, by załatwic całą sprawę, ale po to by miec większą kontrolę nad psem, który mi zwyczajnie wyrywa stawy, zastanawiam się jeszcze między kolczatką a jakąś porządną obrożą i kantarkiem. Szelki to beznadziejne rozwiązanie przy tak dużym psie.
|
|
|