Archiwum - Psiaki XIX
Ninek - Śro Paź 29, 2014 13:02
Zamorduje kiedyś własnego ojca.
Nie przyznał się wcześniej, więc jeszcze nie wiem kiedy (ojciec w pracy od 5), ale Fox musiał dorwać siatkę z odpadami bio. Ostatnio zastałam ją ściągniętą z szafki bo ojciec tam zostawił i poszedł do pracy, tym razem pewnie było podobnie.
Pies nażarł się ogórków kiszonych (cały słoik, takich paskudnych mega słonych, w ogóle nie kwaśnych, dlatego wywalone) i nie wiem czego jeszcze. Od rana rzyga.
wilczek777 - Śro Paź 29, 2014 14:54
Ninek masakra
Co do lania po nocy... skoro i miska zabrana i późno wychodzicie to nie możliwe żeby ona nie wytrzymywała, gdyby sie bała to byłoby widać.
U mnie było tak, że Nes waliła klocki u mojego brata w salonie były tego 3 powody:
1. Spokój i cisza
2. Pokój opuszczony
3. Dywan
Po usunięciu dywany jakiś czas był spokój. Potem problem wrócił w mniejszym stopniu. Kiedy mój brat "zamieszkał" w salonie przestałam tam robić. Psy bardzo przyzwyczajają się do niektórych miejsc i koniecznie chcą tam wracać żeby się załatwić (widać to na ogródkach i trawniku w jednym miejscu wypalonym do zera).
Ja usunęłabym zapach moczu jakimś silnym preparatem (MrSmell np.) i postawiła tak - koszyk/posłanie/kocyk czy na czym młoda śpi. Na łóżko pieseł sobie nie narobi.
noovaa - Śro Paź 29, 2014 15:05
Będę kombinować, tam nic nie położę na stałe, bo do łazienki nie wejdę
Nakasha - Śro Paź 29, 2014 15:13
| Cytat: | | Na łóżko pieseł sobie nie narobi. |
Pffff, jasne. Nala potrafiła pięknego kloca walić centralnie na środek swojego posłania, a potem kłaść się obok.
Niemniej często wypranie dywanu/zabranie pomaga.
Ninek - Śro Paź 29, 2014 16:14
| wilczek777 napisał/a: | | Kiedy mój brat "zamieszkał" w salonie przestałam tam robić. |
Grzeczna z Ciebie dziewczynka
Sorry, musiałam
wilczek777 - Śro Paź 29, 2014 16:55
Ninek mistrz xD Aż szkoda edytować :D:D
Nakasha robienie w okolicach posłania i żarełka jest sprzeczne z instynktem - po to zostawia się szczeniaka w klatce małej bo tam nie będzie chciał się załatwić i przez to uczy się trzymać a nie lać sobie po nogach.
noovaa na stałe nie ale może zareaguje na to albo właśnie jak Nala stwierdzi, że wali ją czy to sypialnia czy kiebel (oby nie bo nie wiem co by miało pomóc).
Gamabunta - Śro Paź 29, 2014 17:39
Doradzicie mi jaką maszynkę do strzyżenia mogłabym sobie zakupić na użytek powiedzmy domowy? Sama psa nie mam ale mam zamiar iść w kierunku groomingu i chciałabym sobie ćwiczyć na moich "stałych klientach" - suka ciotki i znajomej. No i jak ktoś by potrzebował. Dlatego szukam czegoś w miarę porządnego, ale w znośnej cenie.
noovaa - Śro Paź 29, 2014 17:55
Ona też załatwiała się na początku u córy w pokoju ( córa była na wakacjach, pokój pusty i myślała że nikt tam nie mieszka widocznie ). Teraz załatwia się tylko w przedpokoju - nie widać i nikogo nie ma, nikt nie mieszka. W pokojach czy kuchni jej się nie zdarza. Dlatego myślę że robi tam "bo tak" a nie "bo musi".
Spróbuję z przeniesieniem w te miejsce jej legowiska na noc.
Oli - Śro Paź 29, 2014 18:05
| wilczek777 napisał/a: | | Nakasha robienie w okolicach posłania i żarełka jest sprzeczne z instynktem - po to zostawia się szczeniaka w klatce małej bo tam nie będzie chciał się załatwić i przez to uczy się trzymać a nie lać sobie po nogach. | jest to przede wszystkim związane z socjalizacją wczesną przez matkę, to ona ma kluczowy wpływ na brak lub pojawianie się takich zachowań. Nala jest adoptowana, ale nie pamiętam czy wiadomo coś o jej szczenięctwie?
Ninek - Śro Paź 29, 2014 18:07
Moja suka do ok. 1,5 roku potrafiła nasikać w łazience. Początkowo myśleliśmy, że to pęcherz, ale nie, zdrowa franca była. Też lała na zasadzie 'a czemu nie?'. Później przez kolejne 3-4 lata sikała tak na początku cieczki, jeszcze przed plamieniem.
U niej faktycznie wystarczyło zamknąć drzwi od łazienki i nigdzie indziej nie nasikała (a miała dostęp do kuchni i salonu).
agacia - Śro Paź 29, 2014 20:10
Atos kiedyś upodobał sobie sikanie w domu na piętrze jak mu się nie chciało iść na dwór. Jak szedł do góry to raczej w jednym celu. Teraz już tak nie robi, bo nie wejdzie po schodach.
Apropo jedzenia różnych rzeczy to wczoraj któryś pies zjadł mi cukierki razem z foliami i papierkiem, w który były owinięte Pod stołem tylko resztka papierka została
noovaa - Czw Paź 30, 2014 07:32
Położyłam legowisko na noc w miejscu gdzie sika ... zrobiła tuż obok
Nie wytrzymam ...
Serio, zastanawiam się nad uwiązaniem jej na noc... Linką sięgającą do wyjścia z pokoju i nigdzie dalej
agacia - Czw Paź 30, 2014 08:17
noovaa, a może jakaś klatka by pomogla?
noovaa - Czw Paź 30, 2014 08:31
agacia, ogólnie jestem przeciwnikiem pakowania psów w klatki bez np. lęku separacyjnego . Prędzej kupiłabym sobie drzwi do pokoju, mniejsze ograniczenie przestrzeni i wciąż możliwość położenia się gdzie ma ochotę... a wydatek podobny.
Nakasha - Czw Paź 30, 2014 09:25
noovaa, może nie drzwi, a taką bramkę jak dla małych dzieci?...
wilczek777, znam tą teorię, tylko niektóre psy jej nie znają.
| Cytat: | | związane z socjalizacją wczesną przez matkę |
Otóż to. Tak naprawdę nie wiem, w jakich warunkach Nala się chowała - wiem tylko, że została razem z resztką miotu (która nie przypominała malamuta i się nie oddała....) przyniesiona do uśpienia...
Nasze psiaki ogólnie przestały robić w domu gdy miały ok 6 - 8 mc.
Nala potrafi nadal narobić, gdy mamy tymczasa w domu, ale to jest typowo sytuacyjne.
|
|
|