To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Archiwum - Psiaki XIX

Bel - Śro Cze 04, 2014 18:20

jokada, http://www.zuzik.pl/?strona=artykuly&art=72
babyduck - Śro Cze 04, 2014 21:55

Bel, będę Was podglądać. Tylko ostrzegam - lokalizacja jest do D.
Nakasha - Pią Cze 06, 2014 14:44

A ja będę na wakacje chodzić z Nemo na IPO. :) I z Shirą na zajęcia z agility. :)

W ogóle mam ostatnio przypływ czułości i miłości do moich psów. :serducho: Są cudowne. :serducho: Wzięcie ich było jedną z najlepszych decyzji w moim życiu. :)

Nemo i Nala kończą w wakacje 3 lata, a w październiku Shira 2. :) Mimo tego nadal są wesołymi, aktywnymi słodziakami. :DD [chociaż oczywiście to tylko moja opinia, bo psy nabrały już dorosłych kształtów i chociażby swoją posturą i głębokim szczekiem budzą respekt na wsi ;p]

aleksandrossa - Pią Cze 06, 2014 20:22


Dziś (tj.6 czerwca) w naszej szkole obchodzony jest dzień patronki.
Z tej okazji już po raz 3 organizowany był konkurs ,,Pokaż nam swój talent".
Szczerze powiedziawszy nad wzięciem udziału zastanawiałam się już od poprzedniej ,,edycji".
Jednak niepewna czy konkurs w ogóle będzie organizowany nic z tym nie robiłam.
W poniedziałek dowiedziałam sie, że owszem, konkurs się odbędzie.
Chwila zastanowienia- dobra, bierzemy udział, co nam szkodzi.
W sumie do dziś nie byłam na 100% pewna czy sobie damy radę.
Udało się nas upchnąć na początek listy więc mieliśmy startować jako pierwsi.
Przed występem jeszcze chwila relaksującego spacerku który chyba jeszcze bardziej mnie zestresował gdyż Chicełek w ogóle nie chciał współpracować, miał w nosie mnie i smaki.
Ja już lekko spanikowana, w głowie myśli czy w ogóle jest sens iść do tej szkoły i się skompromitować psem który ma mnie w poważaniu
No nic, idziemy.
W szkole na samym wejściu zachwyty małym, kudłatym psiakiem.
Idziemy dalej.
Nauczyciele też w pozytywnym szoku widząc psa w szkole.
Ok, jesteśmy.
Teraz chwila na skupienie psa więc idziemy sobie na boczek poćwiczyć trochę.
Sukces!
Pies zaczyna współpracować!
Jest dobrze. Myślę ,,o, jak tak będzie robił na sali to będzie dobrze".
Ale stres i tak jest- dość sporo osób, muzyka, oklaski czyli mnóstwo rozpraszaczy i mały piesek który nie miał jeszcze do czynienia z tego typu imprezami, nie występował przed takim dużym gronem.
No nic, teraz nie możemy się wycofać.
Weszliśmy na sale.
Ludzie gadają, muzyka gra.
Mamy jeszcze chwilę więc kolejna próba ćwiczeń i skupienia psa i znów super efekt, widownia już zaczyna sie nami interesować mimo, że konkurs się jeszcze nie zaczął.
Ok, zaczynamy!
Zapowiadają nas, Chicełek, to nasz czas!
Stwierdziłam, że do naszego występu damy muzykę (mimo, że sztuczki nie były jakoś ze sobą powiązane, tj.nie był to żaden układ, wieczorem wypisałam jedynie możliwe do pokazania sztuczki i polecieliśmy na żywioł)- ,,Best day of my life"coby nie było słychać za bardzo jak wydaję piesełkowi komendy czy chwalę.
Na początek spokojnie slalomik, Chic zrobił bez problemu, ufff (zdarza mu się mylić).
Wszystkiego po kolei nie będę opisywała gdyż sami zobaczycie na filmiku
Niestety Chic odmówił wskoczenia na plecy (później się zrehabilitował i wykonał ćwiczenie) oraz wskoczenia na stopy (a tak na to liczyłam...).
Niemniej jednak cały nasz występ zaliczam do mega udanych!
Biorąc pod uwagę fakt, że Chi nie ćwiczył nigdy w takich warunkach (ja zresztą też), był to pierwszy nasz występ przed tyloma osobami to mogę powiedzieć, że jestem niesamowicie dumna z dzieciaka.
Zauważyłam też, że im trudniejsze warunki tym młody się lepiej skupia, lepiej współpracuje- dla mnie szokiem było, że pies jest na mnie aż tak skupiony jak w około tyle nowych zapachów, miejsc.
No nic, tyle gadania to teraz trzeba pokazać o czym mowa
https://www.youtube.com/w...d&v=Z7oXRxG7K-w

Ach! Zapomniałabym dodać, że tym występem wywalczyliśmy sobie 2 miejsce!
Nagroda wprawdzie stricte dla mnie bo pies z tego nie skorzysta (karnet na basen) ale pomyśleli też o czworonogu- symbolicznie otrzymał piłeczkę tenisową

To tyle z dzisiejszego dnia.
Nauczka na przyszłość? Jak się powie A to trzeba powiedzieć i B, nie warto się poddawać, trzeba próbować nawet i dla samego zdobycia doświadczenia

Pozdrawiamy, Ola&mistrz Chico :D

limomanka - Pią Cze 06, 2014 20:28

aleksandrossa, gratuluję sukcesu :)
wilczek777 - Pią Cze 06, 2014 21:55

Nakasha pokaż jak psiaki radzą sobie na treningach! Już widzę Shirę jak pomyka na agi *.*

aleksandrossa przecudny występ! Psiak skupiony bardzo a te drobne niedociągnięcia to pestka! Całośc wygląda prześwietnie a sztuczki pięknie wypracowane! Aż miło popatrzeć :serducho:

Ninek - Czw Cze 12, 2014 13:44

Biedronkowe akcesoria agility przecenione :P Coś poniżej 30zł kosztują.
Kupiłam koło do skakania. Tuneli niestety nie ma a poza kółkiem tylko one mnie interesowały.

wilczek777 - Czw Cze 12, 2014 14:17

Ninek tak sądziłam, że cena poleci na łeb na szyję z czasem.

Ja cierpię na pustki w TKMaxx jeszcze kilka rzeczy bardzo, bardzo, bardzo chciałam kupić...

Pućka - Czw Cze 12, 2014 15:18

aleksandrossa, gratuluje występu, fajnie wyglądacie razem:)
Karena - Czw Cze 12, 2014 15:23

aleksandrossa, Świetnie :) ! Oglądałam z przyjemnością :serducho:
Gratulacje :D Wymiziaj Chico za uchem :D

agutka84 - Pią Cze 13, 2014 21:12

ma ktoś psa z alergią kontaktową na trawy? czy jakieś zielsko rosnące w śród traw?
Sorgen - Sob Cze 14, 2014 17:05

Ja mam bulterierkę z alergią na trawy, brzuchol czerwony zwłaszcza jak poleży na glebie no i łapy ją bardziej swędzą. Od wczesnej wiosny leci na alertecu i wapnie. Jak pylą trawy to dodatkowo ślepia czerwone, takie "gile" ma w nich wtedy.
agutka84 - Sob Cze 14, 2014 22:08

no daj spokój... moja w zeszłym roku tego nie miała :roll: w tym roku wyskoczyły bąble jakby poprzecierane, sądziłam że od liny na której biega. Niestety zaczęło wyskakiwać tam gdzie lina nie przecierałaby ciała. Obecnie jest czerwono i oczywiście malasezia opanowało te miejsca ;( o oczach nie wspomnę - tragedia od stycznia, okulista nic nie stwierdził poza podrażnionymi spojówkami przez alergie.

Czy ten alertec pomaga jakoś? wapno cały czas je od dnia wystąpienia. Ucałuj bulwę ;)

Rysiaczek - Sob Cze 14, 2014 22:20

Mój pies też jest uczulony na trawę. Na brzuchu pojawiają mu się czerwone plamy, a między palcami czasem aż bąble. Niedawno mocno pyliły jakieś trawy i ciągle "ślimaczyły" mu się oczy. Dajemy mu tabletki, bodajże z loratadyną.
agutka84 - Sob Cze 14, 2014 22:46

a te bąble to nie przypadkiem od wilgoci? moja raz tak miała gdy byliśmy nad jeziorem a cały tydzień w dodatku padało . to wyglądało jakby zbierał się ropień i musiało być to bardzo bolesne ponieważ uciekała ze skulonym ogonkiem.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group