Archiwum - Koty vol. VI
NinaWi - Wto Paź 08, 2013 18:52
Zasiałam paskudkom żyto. W dużej donicy. Gęsto. Rosło długo.
I co się okazało?
Mam kwokę w mieszkaniu
Dory - Wto Paź 08, 2013 20:26
falka, dzięki. Wypróbuję zapachowy, skoro wielkiej różnicy nie dostrzegłaś
NinaWi, umarłam
sachma - Wto Paź 08, 2013 20:31
na Wielkanoc zamiast baranka jak znalazł
Ninek - Wto Paź 08, 2013 20:51
NinaWi, cudna kwoczka!
Mefi dostał totw. Nie zjadł chyba jeszcze ani chrupka (od wczorajszego wieczora). Ja nie wiem na ile mu to 2,25kg wystarczy Z jednej strony to dobrze a z drugiej chciałabym żeby potrafił jeść dobre suche - awaryjnie to bardzo wygodne.
Szczurówka - Śro Paź 09, 2013 18:27
patrzcie http://ulubiency.wp.pl/ka...l?ticaid=111737 jak dla mnie to głupota
katasza - Śro Paź 09, 2013 21:40
Haha, ta, niech naukowcy wpadna do moich rodzicow i porozmawiamy jak Nergal wpakuje im sie na kolana i mie zejdzie dopoki sie nie wyspi, a jak przestaniesz glaskac to wlezie na glowe byle zwrocic ma siebie uwage
PALATINA - Śro Paź 09, 2013 23:35
Imbir bardzo lubi, żeby go stresować drapaniem u nasady ogona!
Widać, że strasznie się stresuje, bo aż planuje mnie zabić (ugniata mnie i wbija we mnie pazurki rytmicznie je wysuwając i chowając).
Mruczy przy tym bardzo, ale podobno koty mruczą też w sytuacjach stresowych, żeby dodać sobie odwagi (to podobno prawdziwa prawda, ale kto to wie....).
limomanka - Czw Paź 10, 2013 08:41
Tak, a Aria jest masochistką, bo sama pcha głowę pod rękę i przytula mi się do piersi, żeby ją głaskać
Ninek - Czw Paź 10, 2013 09:11
Bo te koty to po prostu masochiści
Jak oduczyć kota pchania ryja w talerz? Mefisto od pierwszego dnia pakuje się na kolana jak ktoś je i wsadza ryj w talerz. Od pierwszego dnia jest wtedy ściągany z kolan za każdym razem, czasami po prostu odstawiany na podłogę. Wraca jak bumerang. Na razie efektów żadnych
Gnojek waży już 700 gramów
mikanek - Czw Paź 10, 2013 18:56
Ninek - konsekwencją, w końcu zrezygnuje...moja też z początku się pchała w jedzenie teraz parujący talerz nie wzbudza większej sensacji
Ninek - Czw Paź 10, 2013 19:26
mikanek, odzwyczaiłam się od wychowywania kotów U psów to szybciej idzie. Już myślałam, że jak po 2 tygodniach nie ma efektu to po prostu muszę zmienić metodę.
Zwlekłam z zamówieniem Felini Complete i przegapiłam promocję na zooplusie, buu.
Widziałam królika w biedronce. Nie wiem czy jest na stałe w ofercie czy jednorazowo ale w mojej było kilka sztuk. A w kauflandzie mają perliczkę. Tylko nie na dziale obsługowym a normalnie w zamrażarkach.
Tyle, że taka perliczka to chyba głównie kostki, prawda? A ja nie mam jak ich zmielić
W ogóle straszna lipa z mięsem tutaj. Tłustej wołowiny nadal nie dostałam.
Dzik się nadaje dla kota? Mam dojście do dziczych podrobów a może i jakiś ładniejszy kawałek uda się wysępić Podroby załatwiam dla przytuliska bo dla takiego jednego małego kotałka to trochę za dużo tego
Tygrys - Czw Paź 10, 2013 20:33
Królik jest teraz w Lidlu za 17.99 zł za kg.
Ninek - Czw Paź 10, 2013 20:42
Królika bym dziadowi kupiła ale też problem pt 'co z kośćmi?!'. Moja maszynka nie podoła - ledwo skórę z kurczaka ogarnia.
Ninek - Czw Paź 10, 2013 22:11
Mam dużą, pustą ścianę do zagospodarowania. I tak, pytam o to tutaj
Chce zrobić z tego kocią ścianę. Półki, leżanki, itp.
Może ktoś ma jakieś inspirujące fotki? Zbieram takie ale od niedawna więc mam ich zaledwie kilka.
Jakiej szerokości półki, żeby kotu się wygodnie chodziło? Część półek będzie nad łóżkiem więc fajnie jakby mi w nocy kot nie spadał na głowę
Devona - Czw Paź 10, 2013 23:56
Ninek napisał/a: | Tylko nie na dziale obsługowym a normalnie w zamrażarkach. | Nie wiem, co to 'dział obsługowy', ale ja perliczkę kupowałam tylko głęboko mrożoną, bo inną trudno dostać. Tak samo kaczkę z podrobami - samo mięso można kupić świeże, ale mi akurat na podrobach kaczych zależało (robiłam mieszanki według przepisu z całego zwierzęcia). To samo z gęsią (chociaż kupiliśmy tylko raz, bo nasze koty nie lubią). Perliczka jest jak kurczak, trzeba ją 'rozebrać', ale mięsa sporo zostaje i fajne mięsne kości są do gryzienia (np. grzbiet).
Jeśli chcesz kupić tłustą wołowinę, to polecam gulaszowe (zwłaszcza, jeśli można kupić tzw. II gatunek) lub wołowe drobne. Czemu tak bardzo chcesz mielić kości ? Do Felini Complete nie trzeba. Można kupić mączkę kostną i w ogóle podawać samo mięso z podrobami i suplementami. Zresztą nigdy nie mieli się wszystkich, bo byłoby za dużo fosforu. Muszą być odpowiednie proporcje. Najczęściej mieli się te drobniejsze kości (skrzydła, grzbiety, szyje). Jeśli chodzi o dziki - nie wiem, czy też przypadkiem nie chorują na to, co świnie. Ja bym nie ryzykowała.
Chyba muszę sprzedać swoje suplementy, zanim się przeterminują. Zrobiliśmy przymusową przerwę z barfem z powodu lodówki (a raczej jej nieprawidłowego działania), jak w końcu nazbieraliśmy na nową, to mięsa zniknęły z tych źródeł, gdzie zawsze kupowaliśmy. Nie ma już królików i kaczek na stałe w Biedronce, czasem dorwę coś w Lidlu, ale bez auta trudno jeździć po mieście i szukać, gdzie się akurat trafi . Nie będę znów dawać samej wołowiny. No i z podrobami znowu lipa jest.
|
|
|