wilczek777 - Czw Lis 05, 2015 18:41 Większą ale też bez przesady. Aktualna jest taka, że Nessie rozwala się jak chce ale uważam, że jest za duża bo już da się w niej kombinować i nie zmusza do odpoczywania. Pies w klatce ma spać, odpoczywać w pozycji leżącej która automatycznie ustawia psi mózg w wyciszenie. Wstać, przeciągnąć się i leżeć dalej. Sorgen - Pią Lis 06, 2015 14:49 Coma z przytupem zaczęła pobyt w hotelu. Na parkingu zatrzasnęła siebie i Deltę w aucie razem z kluczykami w stacyjce. Klucze zapasowe 80 km dalej.  Akcja włamu do auta bezcenna 
jokada - Pią Lis 06, 2015 15:39 Ależ Ci atrakcje zapewniła 
Sznaucer olbrzym sąsiadów zasunął tak zasuwkę w mieszkaniu. o koło 23:00, w Wigilię pół klatki wyległo na zewnątrz jak mój ojciec pomagał i dziurę w drzwiach wiercił 
Sorgen - Nie Lis 08, 2015 23:20 Psy odebrane z dostawą na plac szkoleniowy. Podobno były grzeczne, obeszło się bez strat  Coma zaliczyła dziś obronę fenomenalnie  Zapałem i zacięciem pobiła na łeb owczarki które już długo ćwiczą. Witek powiedział że nie jeden ON ma słabszy popęd jak moja pierdola mała  Za pół roku egzamin z BH i obrony. Jak czegoś nie zawale do tego czasu to będę miała pierwszego w Europie bulla startującego w zawodach z obrony. Dumnam 
wilczek777 - Pon Lis 09, 2015 00:50 Sorgen zdolna młoda! Masz mega powód do domy! Kciuki za uzdolnioną bestyjkę 
EDIT Masz jakieś filmiki z młodą? Czy to treść której się nie wrzuca do netu tak jak początków pasterstwa? Oluś - Pon Lis 09, 2015 10:18
Z ciekawości, dlaczego takich treści się nie wrzuca? Chodzi o jakąś wiedzę tajemną, ochronę przed nieodpowiednimi ludźmi, którzy mogliby wpaść na chów owiec tylko na potrzeby treningu mimo znikomej wiedzy o owcach, czy o coś jeszcze? Sorgen - Pon Lis 09, 2015 10:35 A wiesz że nie mam. W tym tym. mam seminarium z posłuszeństwa, obrony i śladu i nagrywać raczej mąż nie będzie mógł ale za dwa tygodnie coś nagramy z obrony. Choć obrona dla kogoś kto w tym nie siedzi może wyglądać strasznie bo jazgot i krzyki
noovaa - Pon Lis 09, 2015 10:46 Czasami tęsknię za miastem. Czasami brakuje mi sklepu pod blokiem, co wszystko mogłam w nim kupić. Pizzy z dowozem gratis. Ciepłych kaloryferów, gdzie nie interesowało mnie skąd to ciepło się wzięło. Weterynarza, któremu w pełni ufałam i do którego w 2 minuty dostać się mogłam. Baru za rogiem, gdzie w dzień leniwy mogłam sobie obiad zjeść.... Czasami denerwuje mnie szum samochodów, z bardzo ruchliwej drogi pod moim domem. I remont, bo drewniany dom zaraz się rozsypie, jeśli nic z nim nie zrobimy... W takiej chwili, ubieram Lilo i wychodzimy z domu. Już po 8 minutach ( mierzyłam ) spaceru, przypominam sobie, że miasto wcale nie było takie fajne. Bo właśnie 8 minut spacerkiem, bez wsiadania w samochód, szukania, błąkania się, wystarczy by trafić wprost do raju.   
czartoria - Pon Lis 09, 2015 12:20 No właśnie nie można mieć wszystkiego  Chciałabym bardzo mieszkać na wsi, ale jednak wygodnictwo raczej nie pozwoli. Wet, lekarz, sklep, ogrzewanie miejskie... Ale dla piesa byłoby super.
wilczek777 - Pon Lis 09, 2015 12:22 Sorgen z chęcią obejrzę! olus_165 tak jak napisała Sorgen "dla kogoś kto w tym nie siedzi"... To nie jest tak, że każdy pies którego puszczasz do owiec zaczyna pięknie pracować, słucha się, nie trzeba używać presji a owce z uśmiechem tuptają. Różnie bywa i dla wielu osób które porwane falą "pozytywnego wychowania psa" widzą trening pasterski gdzie głównie działa się presją to też czasem trudne do przełknięcia. Jak cie ciekawi to często cattle dogi wrzuca się pierwsze pasienie. Teraz pojawiają się "znanych borderków" filmy na funpagach jak nieogarnięty pies hasa dookoła, łapie owce za wszystko czego sięgnie papą. To ani pouczające ani nic - ot ewentualnie pamiątka jak pierwszy raz pies odpala. noovaa to są uroki właśnie. My zawsze po owcach idziemy na spacer z babami przez pola, łąki i jakoś się nie chce wracać... jokada - Pon Lis 09, 2015 12:34 a ja pomieszkałam juz kiedyś na zadupiu, gdzie nie było nic i zdecydowanie miasto mnie cieszy
za miasto, to sobie mogę pojechać samochodem - 15 minut i jestem w lesie ubłocić psy, ale potem wrócić do domu, wykąpać burki i zasiąść w ciepłym mieszkanku na kanapie 
wilczek777 - Pon Lis 09, 2015 13:03 jokada może tu pies pogrzebany - my nie mamy własnego auta
Sorgen - Pon Lis 09, 2015 13:27 Znalazłam kilka fotek z obrony jakieś 4-5 treningów temu  Suka warunkowo dopuszczona do zajęć na obroży bo zapomniałam szelek  Więc nie miała ćwiczeń na napiętej cały czas lince. Tak to ćwiczy obronę w różowych szeleczkach czym powoduje ataki śmiechu u nowych kursantów
jokada - Pon Lis 09, 2015 13:40
pewnie jak bym miała jechać podmiejskim do lasu, i z brudasami potem 45 minut wracać - to by mi się nie chciało ruszyć dupki
a tak jeszcze towarzystwo zgarnełam po drodze i muszę na Florkę ponarzekać - cholerny królewski piesek 2 godziny w lesie marudziła, że mokro, że zimno, że błota po pachy 
pies stworzony na poduszki
ema0505 - Pon Lis 09, 2015 13:43 Sorgen, jaki królik faktycznie bull w różowych szelkach może wywołać uśmiech na twarzy
|
||||||||||
