Zachowanie, psychika i oswajanie - [STADO] Kanibalizm u szczurow hodowlanych 
						
												 lilith - Nie Sty 04, 2009 18:19 Temat postu: [STADO] Kanibalizm u szczurow hodowlanych mialam 3 ogonki samce 
 
gdy padl 1 pozostale go nadgryzly dosc mocno 
 
 
panicznie boje sie podobnej sytuacji
 
 
maja staly dostep do jedzenia co niestety powoduje wrost tuszy 
 
calosc sytuacji jest opisana w temacie smieszne i straszne historie 
 
jesli ktos ma podobne doswiadczenie lub wie wiecej na ten temat chetnie poczytam pozdrawiam
												 sachma - Nie Sty 04, 2009 18:36
  U mnie juz odeszło kilka szczurów.. zresztą widać po opisie, niektóre z nich odeszły w stadzie - nigdy nie miałam takiego przypadku - przeważnie reszta stada siedziała wystraszona w koncie albo z całych sil próbowała ogrzać martwego towarzysza. Zdarzały się jednak u mnie przypadki zjedzenia młodych przez samice - co jest naturalne i zrozumiale - martwe młode to smród, smród ściąga drapieżniki i naraża resztę miotu, a młode to dodatkowa porcja białka która może pomoc w odchowaniu reszty miotu - ale samice karmiące to "szczególny przypadek" bo one bardzo polegają na instynktach.
												 Mangusta - Nie Sty 04, 2009 18:36
  ktoś z forumowiczów miał, ale niestety nie pamiętam kto, sytuacja była identyczna... 
 
 
to wyjątkowa rzadkość także miałaś po prostu pecha a szczury zadziałały instynktownie - jestem prawie na 100% pewna że nie zabiły tego szczurka, najbardziej prawdopodobna wersja jest taka, że szczur się zadławił, miał wylew bądź inną bardzo szybką przyczynę śmierci, a pozostałe szczurki potraktowały zwłoki jako ciepłą zakąskę. tucząc szczury nie unikniesz podobnej sytuacji, możesz jedynie doprowadzić do tego że będą bardziej chorowite.
												 Oli - Nie Sty 04, 2009 18:40
 
  	  | sachma napisał/a: | 	 		  | przeważnie reszta stada siedziała wystraszona w koncie albo z całych sil próbowała ogrzać martwego towarzysza | 	   u mnie było to samo, chociaż wiem, że przypadki nadgryzienia martwego szczura się zdarzają.
 
 
 	  | Mazoku napisał/a: | 	 		  | ktoś z forumowiczów miał, ale niestety nie pamiętam kto, sytuacja była identyczna...  | 	   ja pamiętam, że u dev tak było...  
												 lilith - Nie Sty 04, 2009 18:48
  no coz bylo to wyjatkowo niemile .........
 
przyznam szczerze ze zanim je wzielam na rece musialam sie znieczulic % dodac sobie odwagi 
 
pomyslcie ze ten sam pyszczek co mnie lize i jest blisko twarze obgryzal martwego t
 
towarzysza
 
 
ale jak wspomnialam przeszlo i jest wszystko ok 
 
 
bardzo mnie ciekawia te przypadki
												 Fauka - Nie Sty 04, 2009 19:07
  Miałam taki przypadek u myszy, jedna zmarła i reszta ją trochę zjadła, smród i wnętrzności na wierzchu w dodatku na niej sapały.. to było okropne.
 
 
 	  | Mazoku napisał/a: | 	 		  | pomyslcie ze ten sam pyszczek co mnie lize i jest blisko twarze obgryzal martwego towarzysza | 	  
 
Doskonale znam to uczucie, ciężko było mi się przemóc i wziąść je na ręce.
												 lilith - Nie Sty 04, 2009 19:12
  mam tez myszki    ..........mam nadzieje ze tego niez robia     
 
 
ogolnie wiadomo ze sa to zwierzeta to ze nie dzikie nic nie wnosi poniewaz pewne zachowania sa wpisane w geny 
 
 
aczkolwiek bywaja straszne 
 
 
[ Komentarz dodany przez: babyduck: Nie Sty 04, 2009 19:14 ]
 
błędy popr.
												 sachma - Nie Sty 04, 2009 19:30
  nie tyle straszne co naturalne - a w naturze nic sie nie moze zmarnować - nawet ludzie zjadali swoich martwych pobratyńców - najpierw pewnie z podobnych pobudek co zwierzęta - bo to jednak mieso o ktore ciezko - później wymyślili sobie do tego filozofie a później przestali bo zasady moralne sie zmieniły    
 
 
Jeśli nasze szczury jedzą swoje kupki zeby odzyskać jak najwięcej substancji ktorych nie przyjął organizm nie powinnismy sie dziwic ze zjadala mieso.
												 lilith - Nie Sty 04, 2009 19:39
  nie nie to nie jest zdziwienie 
 
absolutnie sie zgadazam sachma 
 
jedynie malo znane i niemile widziane strony naszych pupili
 
  
												 Kamila - Nie Sty 04, 2009 19:41
  Ostatnio gdy byłam u weta  zapytałam go  właśnie o kanibalizm u szczurów i odpowiedział że zdarza się  i nie należy się tym przejmować, choć ja gdy miałam  2 szczurki i jeden odszedł  a drugi go nie tknął. To samo się tyczy jedzenia własnych kupek, tego byłam świadkiem nie jednego gatunku zwierzęcia i nie koniecznie jedzenia swoich kupek -ale to juz inny temat      
 
 
[ Komentarz dodany przez: babyduck: Nie Sty 04, 2009 20:51 ]
 
błąd poprawiony
												 Anonymous - Nie Sty 04, 2009 21:10
 
  	  | Off-Topic: | 	 		  | Szczury to koprofagi a ja nigdy w życiu, przez te kilkanaście lat posiadania szczurów, ANI razu tego nie widziałam. |   
												 Layla - Nie Sty 04, 2009 21:13
 
  	  | Off-Topic: | 	 		  | A ja widziałam, ale tylko u malutkich szczurków. |   
												 lilith - Nie Sty 04, 2009 21:23
  przyznam ze ja tez tego nie widzialam ................. ale jak kolezanka wspomniala to juz inny temat     
 
 
[ Komentarz dodany przez: babyduck: Nie Sty 04, 2009 21:25 ]
 
Lilith, "nie" z czasownikami piszemy rozłącznie. Błąd poprawiony.
												 mbw74 - Pią Mar 13, 2009 19:55 Temat postu: szczury zjadły szczura! czemu? witam. Jestem w szoku!!!!
 
Mam 4 szczurki ( tzn miałam). Wszystki 4 maluszki, zdrowe pełne energi. Do tej pory nic niepokojacego nie zauważyłam. Szczurki sie tolerowały. Dzisiaj rano podeszłam do akwariumu i co widze?.. Martwy szczurek leży. Kiedy chciałam go wyjac okazało sie ze został przez przyjaciól zjedzony do połowy. Tearz jestem wystarszona. Wydawało mi sie ze nie powinno do takiego incydentu dojsc. 
 
Może ktos wie jaka może byc przyczyna??? I czy takie sytuacje sie zdarzaja? 
 
Nie moge dojsc do siebie. Tak jak bardzo kocham  szczurki, tak dzisiaj na nie mogłam patrzec.   
												 Layla - Pią Mar 13, 2009 19:57
  mbw74, szczury bardzo rzadko dopuszczają się kanibalizmu. Bardziej prawdopodobne jest to, że szczurek z jakiegoś powodu umarł, a inne nadgryzły jego ciałko. W jakim wieku są szczurki? Czy są spokrewnione?
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |