To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Alloszczur
Forum dyskusyjne Alloszczur - forum miłośników szczurów

Polecani - [polecam] [Warszawa] Dr Maciej Mikłusz

Savash - Pią Kwi 20, 2007 18:21
Temat postu: [polecam] [Warszawa] Dr Maciej Mikłusz
Rewelacyjny lekarz!!! Co prawda specjalizacje robił z fretek, ale na szczurach też doskonale się zna. Ja chodzę do niego na ul. Gagarina do lecznicy Multi-Wet. Doktor Mikłusz przyjmuje w poniedziałki od 9 - 13 i w środy od 14 - 20 . Na wizyte trzeba się umówić, ale naprawdę warto :)

[ Komentarz dodany przez: marchewa: Pią Kwi 20, 2007 19:37 ]
Przy pisaniu nowego tematu w dziale "Weterynarze" proszę korzystać z opcji "polecam/niepolecam", która znajduje się w lewym górnym rogu na ekranie pisania nowego tematu.

PALATINA - Sob Kwi 21, 2007 09:03

Potwierdzam!
Dr Mikłusz jest bardzo dobrym lekarzem (nie powiem, że doskonałym, bo takich chyba nie ma). Operować u niego szczura bym sie trochę bała, bo on sam przyznał, że to trudne i że sam się do tego nie wyrywa, jeśli to nie jest konieczne.
Ale generalnie to jest fantastyczny człowiek, przesympatyczny i z super podejściem do zwierząt (do właścicieli też :wink: ).

klaraurs - Pon Cze 07, 2010 22:20

Dr Mikłusz przyjmuje też w Kabackim Centrum Dla Zwierząt przy ul. Pod Lipą 1, tel. 22 648 00 55, poniedziałki 14:00-19:00, czwartki* 16:00-19:00
Anonymous - Pon Paź 18, 2010 11:16

PALATINA napisał/a:
Operować u niego szczura bym sie trochę bała, bo on sam przyznał, że to trudne i że sam się do tego nie wyrywa, jeśli to nie jest konieczne.
Ale generalnie to jest fantastyczny człowiek, przesympatyczny i z super podejściem do zwierząt (do właścicieli też :wink: ).


Mikłusz jest świetnym chirurgiem, udowodnił to już nie raz. W tym roku np. przeprowadził operację usuniecia oka u szczura której nie chciał się podjąć żaden okulista w jednej z przychodni specjalistycznych. Wszyscy okuliści wyrazili potem wielkie uznanie dla niego i prosili o nazwisko żeby w razie czego móc kierować do niego pacjentów.

Journey - Sob Mar 26, 2011 00:45

Bardzo się z tego cieszę, choć mam nadzieję, że ze szczurami nie będę musiała się tak pojawiać... Wystarczy, że ostatnio zbyt często musiałam jeździć tam z psami... :roll:

Powiedzcie mi proszę jak wygląda m/w cennik? Psi znam, a szczurzy? :oops:

klaraurs - Sob Mar 26, 2011 11:44

U niego na Kabatach za wizytę mojej dwójki lub trójki (niezależnie czy zdrowej czy chorej) płaciłam 20-25 zł, kastracja samca to 120 zł.
Journey - Sob Mar 26, 2011 11:54

Dzięki. :)
mania246 - Czw Cze 16, 2011 09:00

Dr Mikłusz?? Błahaha! On jest fatalnym weterynarzem! KIedyś do niego chodziłam ze szczurami moimi. Szczur miał mykopkazmozę, a on stwierdził raka żołądka! A wszystkie objawy na to wskazywały. On za każdym razem pcha w waszego szczura antybiotyki! A jak już szczur zacznie jej brać (tzn. wstrzykują mu) to potem już krócej żyje (mój szczur dostawał na gniotki (bumblefoot) antybiotyk i po miesiącu odszedł :( a wystarczą maści)... Niestety, ale popełniłam ten błąd i dłuższy czas do niego chodziłam z moimi szczurami (dużo ich było :) ) i w pewnym momencie coś we mnie pękło, że facet jest nie kompetentny. Polecam pana Bieleckiego, naprawdę fachowca, ale dużo muszę płacić za wizytę. TAKŻE NIE CHODŹCIE DO DR MIKŁUSZA!!!
Niamey - Czw Cze 16, 2011 13:00

mania246, nie znam tego lekarza, ale jak to szczur umarł od antybiotyków? :drap:
Oli - Czw Cze 16, 2011 14:15

mania246 napisał/a:
mój szczur dostawał na gniotki (bumblefoot) antybiotyk i po miesiącu odszedł :( a wystarczą maści
taki drobny szczegół, maści też zawierają antybiotyki :]
mania246 - Czw Cze 16, 2011 19:51

Wiem, że maści też zawierają antybiotyki, ale jest porównanie jeśli stosujesz je na skórę, a nie wstrzykujesz je przy okazji pozbawiając cały organizm wszelkich "dobrych" bakterii i witamin i to przez tydzień.... One strasznie wyjałowiają organizm i nawet lakcid za bardzo nie pomaga. Dlatego chyba logicznym jest, że lepiej zastosować maść, niż zastrzyk. Taka jest moja opinia.

A szczur po prostu padł od za częstych dawek ... :(

Niamey - Czw Cze 16, 2011 21:16

to zaskakujące, co piszesz. Czy ktoś może się wypowiedzieć na temat ewentualnej śmierci szczura z powodu tygodniowego przyjmowania antybiotyków?
mania246, a zrobiłaś mu sekcję? Ktoś potwierdził tezę, że śmierć nastąpiła z powodu przyjmowania antybiotyku?

mania246 - Czw Cze 16, 2011 21:43

Po kolejnych wizytach szczurek znów miał przyjmować antybiotyk ale inny. Mniej więcej po 2 tyg "leczenia" nie było innej możliwości i musiałam jechać i uśpić moją Lole.
Hanami - Czw Cze 16, 2011 22:40

Mania246
a którego dra B. masz na myśli? Tego od gryzoni czy od psów? Bo ten od gryzoni to mnie ze szczurem apatycznym z powodu zapalenia płuc wysyłał na spacery po puszczy kampinowskiej, żeby poprawić mu nastrój.
A z kolei drugiego skierował na usunięcie śledziony bez ogólnego zbadania stanu zdrowia. Kilka lat temu byłam trochę młodsza i głupsza, więc nie przejmowałam się tym, że on kierując go na operację nawet nie miał przy sobie stetoskopu. Dwa dni po operacji, gdy szczur ginął w oczach przyłożył słuchawkę do serca i zdumiał się dlaczego wcześniej nie wiedział o tak poważnej wadzie serca i wtedy ja skojarzyłam fakt, że na poprzedniej wizycie nie miał słuchawek i skierował go na operację tylko po badaniu palplacyjnym. W 8,5 godziny po tej diagnozie szczurek mimo reanimacji w całodobowej lecznicy odszedł na rękach innego weta.

Arisa - Czw Cze 16, 2011 22:46

Ehh ktos napisze jedna zla opinie i pojdzie w swiat, zawsze tak jest... ja wlasnie dostalam masc, ale to taki szczegol nawiazujacy do tego, ze on zawsze daje antybiotyk. ;]
Tutaj nie poszlo, moze przyczyna byla inna. Moze nie reagowal na leki. Nie jestes lekarzem (tak?) to skad masz taka pewnosc, najprosciej winic lekarza.. zawsze kogos trzeba.
Oczywiscie mogl tez sie pomylic, jak kazdy, nikt nie jest idealem.

Osobiscie znam z 10 osob (a slyszalam o wielu wieluuu), ktorym doktor Miklusz uratowal zwierzyne ja chodze ze swoja kroliczo-szczurza gromada i jestem zadowolona.. wczesniej wyleczyl mi wszystkie myszy, ktore mialam na dt po interwencji w Sosnowcu, a byly w tragicznym stanie.

Z moja mala bylam w tym tygodniu w jakze rozreklamowanym "Ogonku" i pozniej w "Medicavecie" i diagnoza i leczenie przebieglaloby tak samo, bo spytalam Miklusza co by zrobil, zanim pokazalam mu wypisy z tamtych lecznic. Badania kontrolne tez bez zmian. U Miklusza bylam dzis juz po to zeby uspic malenstwo bo nie reagowalo na zaden lek, steryd (to, ze jezeli dzis nie bedzie poprawy to mozna jej pomoc i skrocic meczarnie powiedzialy mi 2 inne lekarki, decyzja byla przemyslana, Miklusz stwierdzil to samo).. reszte mojego zoo zbadal dokladnie.

Jestem zadowolona ogolnie, btw przyjmuje w 3 miejscach.
Najtaniej jest pod Lipa (porownujac te 3 miejsca)

Pisze tu, bo uwazam, ze to dobry lekarz, a wiem jak to jest.. ktos raz cos zlego napisze i potem kazdy sie boi. Decyzja Wasza :)

ps: przepraszam za wszelkie literowki, jesli jakies sa... dzisiaj byl ciezki dzien i duzo wrazen



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group