Dyskusyjni - [dyskusyjna][Poznań] Lecznica "Na Polance"
Mao - Nie Kwi 28, 2013 12:26 Temat postu: [dyskusyjna][Poznań] Lecznica "Na Polance" Ludzie poznański
Rozważając operację mojej dwuipółletniej dumy szukałam w Poznaniu alternatywnej dla Homeopatii lecznicy z narkozą wziewną i w miarę chociaż kompetentnym chirurgiem mającym odrobinę doświadczenia ze szczurami. Dr Lisiecka poleciła tę lecznicę, konkretnie dr Katarzynę Marciniak jako dobrego chirurga. Uznałam, że pojedziemy i zobaczymy.
Wizyta póki co była tylko jedna, ale muszę przyznać, że zajmująca się gryzoniami i zajęczakami dr Małgorzata Piękna wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wydaje się mieć dużą wiedzę, również operuje gryzonie i ma operować Kalinkę, jeśli się zdecydujemy.
Z dr Marciniak nie udało się niestety zamienić słowa, bo poszła właśnie na urlop, ale moim zdaniem lecznica jest na pewno warta sprawdzenia i prawdę mówiąc jestem w szoku, że oni - jak twierdzą - zajmują się gryzoniami dość długo, a ani na Allo, ani na orgach na ich temat nie ma nawet słowa.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Póki co: zauważone przeze mnie plusy:
+ narkoza wziewna (izofluran, o ile dobrze pamiętam),
+ weterynarze przeprowadzają operacje gryzoni wyłącznie na wziewce (chyba, że właściciel życzy sobie inaczej)
Minusy:
- cena: level Warsaw-Ogonek. Wycięcie dwóch guzów może mnie podobno wynieść 500 zł, ale więcej powiem, jak coś zoperuję
Dane lecznicy:
Na Polance
ul. Katowicka 1 lok. U1-2 os. Polanka (blisko Galerii Malta)
Tel. 061 872 30 06
(wizyty na zapisy z tego, co się orientuję)
Godziny otwarcia:
poniedziałek - piątek 8.00 - 20.00
sobota 9.00 - 15.00,
niedziela 15.00 - 18.00
http://www.napolance.pl/
Pyl - Nie Kwi 28, 2013 12:42
Mao napisał/a: | Wycięcie dwóch guzów może mnie podobno wynieść 500 zł | Daj znać jak potwierdzisz ceny...
najeli - Nie Kwi 28, 2013 19:17
brzmi dobrze, gdyby nie ta cena.... wiadomo, czego się nie robi, ale kurde... złotymi nićmi je zszywają?
daj znać jakie wrażenia dalej, bo poza tym zapowiada się dobrze.
pseudomonas - Pon Lip 15, 2013 10:41
"Na polance" miałem tylko jeden kontakt - z Kocikiem, który był wtedy w stanie krytycznym. Już na początku dr. Piękna powiedziała że jest kiepsko, podejmą się, ale niewiele będzie można zrobić, dawali mu dzień życia. Suma summarum walczyli o życie 3h, przedłużyli mu życie o tydzień co dla mnie było dużo. jedyny minus taki że kiepsko (przynajmniej w naszym wypadku) odczytali RTG- miały być bardzo liczne ropnie...Dr. Lisiecka doszukała się na rtg jednego małego ropnia i jakieś małe zmiany. Pośmiertnie wykazano nowotwór drobnokomórkowy płuc+jeden mały ropień.
Cenowo za te 3h opieki medycznej+Rtg+antybiotyk iniekcje na tydzień kosztowało mnie 110 złotych- nie wiem, moim zdaniem jak na taką walkę to nie aż tak dużo.
Pomimo tego błędu z Rtg wrażenia jak najbardziej pozytywne- jeśli nie idzie się dobić do dr. Lisieckiej; w nagłych wypadkach to jest to, jak na Poznań, dobra alternatywa.
A czy ktoś posłał szczura na zabieg pod wziewką "Na Polance"?
Mao - Pon Gru 02, 2013 11:29
Właśnie się dowiedziałam, że dr Piękna nie pracuje już w tej lecznicy, niestety nie mam informacji, gdzie można ją znaleźć.
(Gdyby pani doktor znalazła się w innej lecznicy, to dajcie namiar, gdzie ).
|
|
|