Archiwum - Dwie damy szukają domu stałego (Pilne, Warszawa)
MalinaiMango - Pią Kwi 05, 2013 21:02 Temat postu: Dwie damy szukają domu stałego (Pilne, Warszawa) 1. Liczba: 2
2. Płeć: Samiczki
3. Wiek: Biała: około 6 miesięcy; Czarna: 5 miesięcy
4. Miasto: Warszawa
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: Warszawa i okolice.
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: Jak dotąd szczury nie przebyły żadnej choroby.
7. Charakter, usposobienie szczurów: Energiczne, wesołe, przyjacielskie
8. Stosunek szczurów do człowieka: uwielbiają kontakt z człowiekiem
9. Stosunek do innych szczurów: Nie stwierdzono
10. (Jeśli szczury są starsze) Powód oddania: Z powodu nasilających się objawów alergii.
13. Dodatkowe akcesoria do oddania razem ze szczurami:Klatka (szerokość 40cm, długość 70cm, wysokość 64cm), szmatki.
14. Czy szczury są do oddania razem, czy mogą być rozdzielone: Tylko razem.
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: Ktoś kto będzie poświęcał im uwagę codziennie.
16. Zdjęcia szczurów: Więcej zdjęć na życzenie osób zainteresowanych.
17. Kontakt: Telefon komórkowy: 881-799-899 (proszę dzwonić po 16); mail: cielakus@gmail.com
Od paru miesięcy zajmujemy się dwójką szczurzyczek. Biała, Tita została uratowana przed zjedzeniem, ma około 6 miesięcy, Czarna, Czarnuszka (ma około 5 miesiące) została przygarnięta aby szczurki nie czuły się samotnie.
Niestety okazało się że jestem bardzo mocno uczulony na szczurki a alergia cały czas postępuje. Na początku był to tylko lekko zatkany nos, w tej chwili mam poważne problemy z układem oddychania.
Szczurzyce są wyjątkowo towarzyskie i łagodne jak na te gryzonie. Nie gryzą palców za to wykazują wielką ciekawość i chęć kontaktu. Uwielbiają się bawić "przepychając się z ręką" czy biegając za sznurkiem jak koty. Często reagują na wołanie i lubią być głaskane. Nie załatwiają się na ręce ani w miejscach poza klatką (jeśli nie biegają za długo, wiadomo każdy w końcu musi za potrzebą), w klatce załatwiają się przeważnie w jednym miejscu. Porównując je ze szczurami z którymi wcześniej miałem do czynienia mógłbym opisać je jako szczurze anioły! Jedyna przyległość którą mają to gryzienie kabli.
Bardzo przywiązaliśmy się do szczurzyczek dlatego szukamy kogoś kto jest w stanie sie nimi dobrze zająć, na stałe. Tita i Czarnuszka potrzebują przynajmniej trochę uwagi każdego dnia, czas im poświęcony na prawdę owocuje, dziewczyny chętnie się uczą.
Prosimy o pomoc! Nasza sytuacja na prawdę jest ciężka. Jeśli nie możecie przygarnąć szczurzyczek prześlijcie wiadomość dalej do znajomych!
Dziękujemy za wszelką pomoc!
Fenra - Sob Kwi 06, 2013 01:16
Jestem chętna Czarnuszka wyszła mega
Angellore - Pon Kwi 08, 2013 06:48
Te piękności mają już domek u Fenry?
MalinaiMango - Wto Kwi 09, 2013 18:27
Niestety mimo dobrych chęci z przyczyn niezwiązanych ze szczurami Fenra nie adoptuje szczurków.
Panienki dalej szukają domku.
Mogę jeszcze dodać że Tita to niezły pieszczoch a Czarnuszka za to ma niewyczerpane pokłady energii
Niestety ostatnio mamy zawał pracy i gdy tylko podejdziemy do klatki to dziewczyny domagają się uwagi.
MalinaiMango - Wto Kwi 09, 2013 18:58
Wiadomość z ostatniej chwili, szczurki prawdopodobnie znalazły już domek. Dziewczyny przygarnie prawdopodobnie przemiła rodzina weterynarzy, trzymajcie kciuki
MalinaiMango - Pią Kwi 19, 2013 20:11
Nasze szczurze dzieci jadą jutro do nowej rodziny/1 Dziękujemy wszystkim za pomoc
katkanna - Nie Kwi 21, 2013 12:16
Hej, tu ja, wasz transport Nie wiem, czy kontaktowaliście się z doktorami, ale od swojej strony mogę napisać, że dowiozłam szczurzynki bezpiecznie i oddałam do rąk własnych. Jak będę w gabinecie (a na pewno będę, bo właśnie bierzemy dwóch chorych chłopaków na DT z wątku wrocławskiego), to przy okazji zapytam, jak się miewają śliczne panny.
Panienki naprawdę urocze, w pociągu były pełne życia, pogryzły pudełko i bardzo chciały pobiegać, jedną udało mi się umieścić pod bluzą i zasnęła na trochę. Ale pasażerowie dziwnie na mnie patrzyli
Pozdrawiam was ciepło.
|
|
|