Alloszczur

[Chyna]

Dzisiaj je sobie tak obserwowałam, Filip i Kodzio byli w mniejszym domku.
Ja patrzę, a Filip złapał Kodzia nogę - dokładniej stopę - i zaczął dziergać mu po pazurkach.
Ten oporu nie stawiał, tylko czasem zasygnalizował pisknięciem, że za mocno.

A potem Filip robił to sobie u przedniej łapki.

Czy to było skracanie pazurków czy czyszczenie stopek?

Dzisiaj je sobie tak obserwowałam, Filip i Kodzio byli w mniejszym domku.
Ja patrzę, a Filip złapał Kodzia nogę - dokładniej stopę - i zaczął dziergać mu po pazurkach.
Ten oporu nie stawiał, tylko czasem zasygnalizował pisknięciem, że za mocno.

A potem Filip robił to sobie u przedniej łapki.

Czy to było skracanie pazurków czy czyszczenie stopek?

[Cola]

lol
mój kot perfidnie obgryzał sobie pazury
myślałam ze to przez piasek do kuwety
ale jednak były czyste
po prostu je obgryzał

a że twoje ciury sobie obgryzają nawzajem
to ciekawe...:P

[Azi]

ja tylko zauwazyłam, że jak się czochrają, to potem wygryzają sobie pazurki, jakby wyjadały to co zdrapały (czyżby wewnętrzny obieg materii? )

NO i jeszcze zauważyłam, że sobie obgryzają pazurki przy zwyczajnej toalecie łapek, jak się za bardzo zagalopują

[Mangusta]

u mnie Docisko jak przewraca którąś z babek na brzuch to je gryzie po łapach... ale nie obgryzuje, po prostu podszczypuje, chyba ot, z wredoty...

[kasia_123]

u mnie Bazyla sobie sama obgryza pazury w przednich łapkach...ale żeby innej szczurze obgryzać? z tym się nie spotkałam hehe

[Chyna]

No to mam wyjątkowe sculy...

No to mam wyjątkowe sculy...

[Nisia]

Moje tez sobie obgryzają, ale zwykle same (słychac, jak im chrzęści w zębach). No, po za Alifkiem...
Lepiej, gdy szczur sobie sam obgryzie, aniżeli mu obcinać. Obcinanie to stres i można ogonka zranić. A sam to wie, jak daleko obgryzać.

[marla]

kurcze, chyna, może ja wyśle moje ogony do twoich na korepetycje?:P

kurcze, chyna, może ja wyśle moje ogony do twoich na korepetycje?:P

[Chyna]

[alice740]

jejku, czemu moje dziewuchy nie obgryzają? czeka mnie chyba obcinanie, aaa!

[Viss]

U mnie jest nieźle, nie mogę chyba narzekać. Na 9 szczurów aż 5-tka sama sobie obgryza paznokcie. Wszystkie samice (wreszcie!) plus eFki, oczywiście.
Natomiast igły jakie zapuszcza Bobik (a najwięcej biega!) są masakryczne.

U mnie jest nieźle, nie mogę chyba narzekać. Na 9 szczurów aż 5-tka sama sobie obgryza paznokcie. Wszystkie samice (wreszcie!) plus eFki, oczywiście.
Natomiast igły jakie zapuszcza Bobik (a najwięcej biega!) są masakryczne.

[Layla]

U mnie najbardziej makabryczne długie pazury ma Luter. Nie mogę mu obciąć, bo on, jako niewidomy, panikuje z różnych powodów (nie wie do końca, co się dzieje, jak się go np. nagle podniesie).

[Bernadeta]

Moje skracały sobie same pazurki,ale nie nawzajem tylko każda swoje. Mimi swojej starszej koleżance Miki chciała raz skrócić ten który był zagięty jak haczyk,ale Miki nie chciała się zgodzić na ten pedicur.

Moje skracały sobie same pazurki,ale nie nawzajem tylko każda swoje. Mimi swojej starszej koleżance Miki chciała raz skrócić ten który był zagięty jak haczyk,ale Miki nie chciała się zgodzić na ten pedicur.

[Natalia]

U mnie ciurzyce obgryzają sobie same; ale nie za często i mają teraz trochę przydługie pazurki...

[Oli]

Moje dziewuszki [*] obgryzały sobie same pazurki. Niestety żaden z panów nie praktykuje tego zwyczaju, więc muszę sobie co jakiś czas radzić cążkami.