Cytrusy - szkodliwe dla samców, czy podawać samiczkom? |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie Gru 10, 2006 14:52 Cytrusy - szkodliwe dla samców, czy podawać samiczkom?
|
|
|
Wczoraj jak dziewczyny biegaly po pokoju, zapomnialam ze na kaloryferze rozlozylam pomarancze pokrojone w plastry (na choinke ), patrze a Matylda biegnie z wielkim plastrem w polowie ususzonego pomarancza, jak zaczelam jej zabierac to wyrywala mi go jak nigdy. Dzisiaj jak jadlam mandarynki i chcialam jej dac kawaleczek, to nie wziela owoca tylko chciala mi zabrac skorke. Czy mozna im dac np. ususzonego pomarancza czy mandarynke? |
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream Pon Lis 19, 2012 20:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nisia
ofiara losu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Posty: 3881 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Gru 11, 2006 14:21
Zwierzątka: ogony |
|
|
Podobno cytrusów nie mozna dawać tylko chłopcom (stymulacja wzrostu jakichś nowotworów). A poza tym - ja bym uważała tylko na pestki. |
_________________ Wśród Aniołków: Henia, Fatka, Alif Matsura, Hela, Lola, Beba, Iskierka, Šamsi, Tomiś, Calypso, Tamarka, Morelka, Szpulka, Śliwka, Ahirka i Zdenka |
|
|
|
|
Elbereth
Dołączyła: 13 Paź 2006 Posty: 136
|
Wysłany: Śro Gru 13, 2006 16:24
Zwierzątka: szczury, psy, patyczaki |
|
|
Dokładnie chodzi o raka jąder. Ale z tego co wiem, to ten składnik, który to powoduje, znajduje się tylko w skórce, więc miąższ jest nieszkodliwy . |
_________________ Moje ogoniaste słoneczka:
Dziewczyny: Kora, Bella, Nela
Chłopaki: Ferdinand, Kit, Nevis
Po Drugiej Stronie Tęczy: Nora, Vani, Franz |
|
|
|
|
marla [Usunięty]
|
Wysłany: Śro Gru 13, 2006 19:15
|
|
|
elberth, z tego co wiesz czyli na sto procent? (aga ma w ręce pomarańcze a one tak pięknie patrzą..) |
|
|
|
|
Elbereth
Dołączyła: 13 Paź 2006 Posty: 136
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 19:32
Zwierzątka: szczury, psy, patyczaki |
|
|
tak gdzieś na 90 (ale zaraz sprawdzę, jak to jest na 100% ).
W każdym razie moje spijają mi ze szklanki sok pomarańczowy i żyją (ale dziewczyny, one raka jąder na pewno nie będą miały ).
[EDIT] Dobra, już wiem, tylko skórka jest szkodliwa dla samców. Chociaż na Fancy Rats piszą, żeby nie dawać obojętnie jak proszą ... Najlepiej jeść takie rzeczy z dala od szczurów (jak biegają po całym domu, to wyjść na dwór ), żeby nie widziały (bo potem oczywiście chcą, szczurnięty się lituje i szczury jedzą coś zupełnie dla nich nieodpowiedniego). |
_________________ Moje ogoniaste słoneczka:
Dziewczyny: Kora, Bella, Nela
Chłopaki: Ferdinand, Kit, Nevis
Po Drugiej Stronie Tęczy: Nora, Vani, Franz |
|
|
|
|
Chyna [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 20:32
|
|
|
Ja na wszelki wypadek jak mam pomarańczę czy grejfruta to nie daję.
Ostatnio kupiłam jogurt egzotyczny, niby spoko, ale jak zobaczyłam, że w środku jest pomarańcza i cytryna też dałam spokój...
Jedyne co, to jak się w musli czy coś zdarzy - coś suchego - to niech już zjedzą, ale żeby dac pół pomarańczy chłopakom to nie, żyć bez tego mogą a ja wolę nie ryzykować bo jednak zdania są podzielone a zatem coś jest na rzeczy. |
|
|
|
|
kasia_123
mały duży debil :P
Dołączyła: 18 Lis 2006 Posty: 391 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw Gru 14, 2006 22:05
Zwierzątka: Bazyla [*] Bingo [*] Shiro [*] Dewi [*] |
|
|
moje dziewczynki też nie dostają i żyją
Kiedyś Bazyla ukradła plasterek cytryny, szybko jej wyrwałam a łapki oblizywała jeszcze jakieś 10 kolejnych minut widac smakowała jej kwaśna cytrynka ale wole nie ryzykować z tym dawaniem cytrusów. |
_________________ ...Powiedzcie młodym że byłem i odszedłem
pErdolcYe ten świat - przekażcie im ode mnie,
bądźcie silni i pamiętajcie kim jesteście.
Tupac Shakur |
|
|
|
|
falka
['] ['] ['] [']
Dołączyła: 20 Lis 2006 Posty: 1957 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 00:21
Zwierzątka: kotka Puma |
|
|
a ja dziewczynkom daję kawałeczek obranej mandarynki czy pomarańczka - nie sądzę żeby im to zaszkodziło. |
|
|
|
|
Niuniak
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 17 Lis 2006 Posty: 133 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Gru 15, 2006 16:28
Zwierzątka: Szczuraki : Manfred, Leon, Kasieńka, Kuba =) |
|
|
a ja wszystkim szczurkom daję pomarańczę, mandarynki i inne owoce. moją pomarańczę jak miała owoce (zielone i małe, a pomarańczą ta (ozdobna) ma owoce gorzkie nawet jak są dojrzałe) to próbowały dorwać się do nich za wszelką ceną - kilka razy im się udalo bo zapomniałam jak przez okno patrzyłam a miałam szczura na ramieniu i.... ehhh... już pomarańczki nie mam leczy się poza domem |
_________________
|
|
|
|
|
nutaka
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 04 Lut 2008 Posty: 3126 Skąd: BW
|
Wysłany: Pon Gru 01, 2008 19:17
|
|
|
Jest sezon mandarynkowy u mnie w domu i kobitki szaleją ganiają mnie po pokoju jak jem mandarynkę. Nie mogę im odmówic. A im się nic nie dzieje.
A rano nie mogę spokojnie wypic herbaty z cytryną bo mi sie 2 łebki wpychają do kubka i piją/wyciągają cytrynę... |
|
|
|
|
Bema
Dołączyła: 26 Lip 2008 Posty: 2783 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pon Gru 01, 2008 19:19
|
|
|
nutaka napisał/a: | piją/wyciągają cytrynę... | nieźle
Ja moim daję mandarynki sporadycznie, ale masz rację szaleństwo się zacznie Święta - pomarańcze, orzechy i jeszcze raz pomarańcze... |
|
|
|
|
Mao
Dorosłe dziecko
Dołączyła: 13 Lut 2008 Posty: 3056 Skąd: z Bąbaju
|
Wysłany: Pon Gru 01, 2008 20:31
Zwierzątka: Gończy polski i 9 Maogonków |
|
|
Czasem - o ile jest w domu - dam mandarynkę, chociaż u mnie główna ich amatorka to Hexe Hinata jakoś za tym nie szaleje bardziej niż za czymś innym, przynajmniej nie zauważyłam. Dla niej oprócz mięsa każde jedzenie jest jednej wartości |
|
|
|
|
Oli
Dołączyła: 14 Sty 2007 Posty: 13184 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro Gru 03, 2008 01:12
|
|
|
nutaka napisał/a: | A im się nic nie dzieje. | Nic się nie dzieje, bo cytrusy u szczurów przyspieszają powstawanie guzów. Są najniebezpieczniejsze dla samców, bo mogą prowadzić do raka jąder. Jednak dla samiczek też nie jest to obojętne. To, że teraz jest ok, nie znaczy, że za kilka miesięcy tak będzie. |
_________________ Z nami: Jojo i Princeska; Duszek, Amidala i Zosia; Api i Kava
na dt: suczka Sarabi www.facebook.com/EkipaDuszka |
|
|
|
|
nutaka
Zaproszone osoby: 1
Dołączyła: 04 Lut 2008 Posty: 3126 Skąd: BW
|
Wysłany: Śro Gru 03, 2008 12:13
|
|
|
dzięki Oli. |
|
|
|
|
irmina85
Dołączyła: 04 Sty 2009 Posty: 41 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 13:03
Zwierzątka: Sasza, Milka, Misza |
|
|
moje dziewczyny też się rzucają na pomarańcze i mandarynki ale w sumie jedzą ich niewielkie ilości więc sama nie wiem czy zupełnie wyeliminować cytrusy czy jak czasami trochę skubną to nic się nie stanie... |
_________________ za TM
Śnieżka (09.2005r. - 12.2007r.)
Hella (1.11.2008r. - 21.10.2010r.)
Inka (5.10.2010r. - 24.01.2012r.)
Łatka (1.11.2008r. - 1.05.2012r.)
Delicja
|
|
|
|
|
|