Alloszczur

[wuwuna]

Pozwoliłam sobie założyć temat, aby informacje o tym miocie dzikich szczurów były w jednym miejscu. Ich obserwacja to cenne źródło wiedzy dla ich opiekunów jak i osób zainteresowanych.
Urodziło się 8 lub 9 maluchów, jeden prawdopodobnie zaginął podczas poszukiwań w gnieździe.
Odchowało się 4 dziewczynki i 4 chłopców.

Link do pierwszego tematu o dzieciakach


Pierwsze zdjęcia dzikuniów.
Nie wiem co więcej mogłabym dodać.

Napiszę, kto u kogo mieszka

Ja mam 2 chłopców :
MrŸyr- Yżïqa-Yö Poduszkowego i Wëënszydełka Oswojonego
Nakasha ma Zazu i Zuszula

Dziewczynki mają domki u:
Hanami - Mała Shi i Sirinia
Mrófci -Iiczka Kunia Iryczka (w skrócie IKI)
Niamey - Arha

[Nakasha]

To ja wrzucam fotki moich panów.

Jak już u siebie pisałam, małe są trochę płochliwe, potrzebują trochę czasu aby oswoić się z nową sytuacją. Są również ciekawskie, więc w końcu przeważa w nich chęć eksplorowania. Momentalnie połączyli się z moimi dziadkami - razem śpią w domku, w hamaku, razem jedzą z miski. Są bardzo szczupli, mimo tego że mają dobry apetyt.

Dają się brać na ręce, przez pierwsze dni nieco się stresowali moim dotykiem, ale teraz już się nie wyrywają, spokojnie sobie na mnie siedzą.

W klatce biegają, głównie nad ranem i wieczorem, a poza tym szukają schronienia w miejscu cichym i ciemnym.

Jak na razie w ogóle nie są agresywni.


Zuszul - bardziej odważny i spokojniejszy



Stóópkii!




Zazu - trochę bardziej nerwowy, ma krzywą końcówką ogona i po tym moje dwa agoutkowe klony rozpoznaję




I obaj razem:

[Kasia_89]

Ale słodziakiiii <3
I te stópki!

[wuwuna]

Dzięki Nakasho za posta.

[Majszczur]

Jestem oddaną fetyszystką czarnych stóp
Wątek dodaję do ulubionych

[cytryn007]

jestem maksymalnie ciekawa jakie będą te maluchy, trzymam kciuki by rosły zdrowo i grzecznie

[asia030984]

piękni

[Hanami]

Sirinia i Mała Shi dopiero od 24 godzin są w nowym lokum. Jeszcze nie widziały się z pozostałymi. Są płoche, wycofane. Jedzą i piją gdy nikt ich nie widzi. Ale gdy siedzą w domku i pojawi się palec z czymś na końcu, zaczynają zlizywać pyszności.
Tylko jeden wielki minus takiego kontaktu - nie wiadomo, która jest która.
Łatwiej je rozpoznawać od tyłu, po ogonkach, te się różnią. Ale to Mała Shi zawdzięcza samej sobie, czyli swojemu niesfornemu charakterkowi. Uszkodziła sobie ogonek jeszcze w żłobku u wuwuny. Po amputacji jest krótszy, ale sprawny i ... zgrabniutki.
Ogólnie dziewuszki są szczuplutkie, zwłaszcza Sirinia, ale futerko mają piękne, lśniące.
Dziękujemy za wspaniałą opiekę i odchowanie wuwunie i Koronolo.

[Licho]

Co tu tak cicho?? Jak tam maluchy??

[Niamey]

zapoznajemy się
Mogę powiedzieć, że Arha to bardzo interesujące stworzenie - z jednej strony jest nad wyraz ostrożna, lubi ciemne i bezpieczne miejsca, ale ma w sobie bardzo dużo ciekawości. Jak otwieram drzwiczki od jej tymczasówki, potrafi się zainteresować na tyle, że próbuje wychodzić, a przecież klatka stoi w kompletnie nie znanym jej miejscu.
Moje szczury reagują na nią rożnie - od furii i wściekłości (Mimbla) aż po kompletny brak zainteresowania (Diuna). Tę ostatnią położyłam nawet na maluchu, żeby przesiąknął zapachem stada, a Diuna nic sobie z tego nie robiła, dopóki ją drapałam po głowie Dziś łączymy dalej.

[wushu]

wuwuna, cieszy mnie ten temat również.
Szczurki wyglądają tak uroczo, że nawet nie widać, że są dzikusami. Są zupełnie jak moja Kukła...


Powodzenia z łączeniem!

[Niamey]

wushu, ale mają czarne stopy i zadarte nosy I dodatkowy silniczek

[wushu]

Kukła też ma zadarty nosek


Silniczek jej wysiadł a nogi wreszcie zechciała wytrzeć

Polecam je umyć, mogą okazać się różowe. Brud zza paznokci też im wyjmijcie

[Niamey]

to nie brud, to zapasy na (nomen omen) czarną godzinę!

[Chynaa]

Pozdrawiam!

Powodzenia.