Przesunięty przez: Karena Pią Sty 29, 2016 20:45 |
L Abraxas 04.11.2010 [*Loki, Leda, Lemminkainen] |
Autor |
Wiadomość |
quagmire
Dołączyła: 16 Maj 2008 Posty: 12121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Sie 02, 2012 12:06
Zwierzątka: Mati, Cielo oraz Finn |
|
|
Tak odchodzą powolutku |
_________________ "I'm not going to ask you if you just said what I think you just said because I know it's what you just said."
Moje Słonka za TM: Syriusz, Lavian, Fado, Miluś, Ayanek, Oliś, Bibuś, Piesio, Ryjek, Zefirek, Nikuś, Deduś, Jumiś, Viguś, Jazzik, Hiruś, Karmelek, Ilduś, Indi, Szuwarek, Zeze, Ledusia, Mauryś, Kleoszek, Naboo, Przemysław, Remus, Marysia, Tosia |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Pią Sie 03, 2012 13:37
|
|
|
Bel napisał/a: | Frag, a co z Lexi? |
Wizyta musiała zostać przełożona - pani doktor będzie we wtorek. Wolę poczekać i iść do niej, bo zna Lexi i mam do niej zaufanie. Od razu dam znać, jak tylko będę coś wiedzieć.
9 sierpień
Byłyśmy u pani doktor - diagnoza: gruczolak. Nie jest duży. Będzie usuwany we wtorek. Bardzo Was proszę o kciuki, bo strasznie się boję. Mam złe doświadczenia z narkozy moich szczurów (na szczęście nie są związane z tą panią wet) |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Wto Sie 14, 2012 20:38
|
|
|
Jesteśmy już po zabiegu. Lexi wybudziła się szybko, nadal jeszcze słabiutka, ale już usiłuje wędrować. Mamy leki na najbliższe dni, a w piątek jedziemy na kontrolę.
Guz był podobno całkiem spory, tyle, że niezbyt widoczny. Gruczolak. Próbka pojechała na histopatologię. Wynik będzie za ok. dwa tygodnie.
Uff. Dobrze, że to już za nami. |
|
|
|
|
unicorn
Dołączyła: 16 Lis 2011 Posty: 833 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro Sie 15, 2012 15:31
|
|
|
Trzymam kciuki za wizytę kontrolną. |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Pią Sie 17, 2012 20:03
|
|
|
Wizyta kontrolna wypadła pomyślnie. Strupek ładny, Lexi co prawda trochę pokombinowała z wylizywaniem, ale wszystko ładnie się goi. Dziewczynka zadowolona, ładnie je, biega radośnie po klatce. Dostaje jeszcze leki, ale jutro już po raz ostatni. |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2012 12:47
|
|
|
Lexi znów zawieziona do weterynarza. W nocy wygryzła szwy i rozlizała strupki.
Boję się jak diabli, bo znów znieczulenie. Tym razem panie doktor obiecała szwy, których dziewczynka nie rozwali tak łatwo. Te, które były do dzisiaj miały się wchłonąć. Teraz ma być kilka pojedynczych, do wyciągnięcia za kilka dni. |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2012 20:53
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Frag, kurczę. A może dać ją w kołnierz? |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Wto Sie 21, 2012 20:58
|
|
|
Rozmawiałam z panią doktor o kołnierzu. Nie wiem jakie macie doświadczenia, mnie przekonało to, że szczur miałby spory kłopot z jedzeniem - przecież one większość posiłków biorą w łapki.
Na razie wybudzona i sprawna Lexi ma założone kolejne szwy - tym razem pojedyncze. Okazało się, że rana zagoiła się całkiem nieźle, rozlazła się sama skóra. Jeśli i te szwy mała wygryzie, jest jeszcze opcja ziarninowania rany. Trzymam na razie kciuki, żeby nie wylizywała i nie wygryzała. Mam psikać ranę oxycortem, jest tam hydrokortyzon, który złagodzi świąd - może da sobie spokój...
Dostałam dziś też wynik histopatologii guza - diagnoza: łagodny gruczolak. |
|
|
|
|
LiLith1981
Dołączyła: 20 Lis 2010 Posty: 49
|
Wysłany: Śro Paź 17, 2012 21:14
Zwierzątka: 3 szczurasy... |
|
|
Dziś niestety pomogłam odejść od nas Landonowi:( Infekcja dróg oddechowych czy cos takiego sama już nie wiem bo szczerze nie słuchałam już weterynarza, musiałam dziś pożegnać również Iblisa .... chwilowo mój dom stał się pusty bez szczurków:( |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Śro Paź 17, 2012 21:16
|
|
|
Tak mi przykro. |
|
|
|
|
madzial13
Dołączyła: 06 Mar 2009 Posty: 941 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro Paź 31, 2012 14:55
Zwierzątka: 7 szczurków - a fuj! |
|
|
Hej, możecie mi napisać kto jeszcze żyje lub nie żyje z tego miotu? |
_________________
|
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Śro Paź 31, 2012 16:50
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Lelek żyje, ale ma chore serce. |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
Frag
Dołączyła: 14 Mar 2009 Posty: 106 Skąd: okolice Bielska-Białej
|
Wysłany: Śro Paź 31, 2012 20:51
|
|
|
Lexi po wycięciu guza ma się bardzo dobrze. |
|
|
|
|
Vermona
Dołączyła: 27 Paź 2010 Posty: 94 Skąd: Stourbridge
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2012 01:40
Zwierzątka: Trzej Muszkieterowie: Marceli, Ancymon, Lucifer |
|
|
Po długiej walce z chorobą, weterynarz ostatecznie stwierdził, że nic nie może już zrobić dla małego Lucka... Miał sporej wielkości guz, który uciskał mu oko, niedowład kończyn dolnych (nie mógł już chodzić ), ostatnie dni już w ogóle nie jadł mimo podsuwania mu smakołyków, siedział tylko, wtulał się do ciepła i kiwał na boki... niemalże nie pił. Próbowałam wszystkich możliwych rozwiązań zaproponowanych przez lekarza, niestety wczoraj zapadła decyzja, że nie będziemy mu przedłużać agonii... Pierwszy raz w życiu musiałam podjąć taką decyzję... nadal nie mogę się z nią pogodzić. |
|
|
|
|
Nakasha
Dołączyła: 16 Cze 2007 Posty: 9971 Skąd: Białystok/Kuriany
|
Wysłany: Sob Lis 10, 2012 10:49
Zwierzątka: 3 psy, 2 kotki |
|
|
Vermona, bardzo mi przykro...
My również pożegnaliśmy Lelka... |
_________________ Za TM: 95 szczurzych duszyczek [*] |
|
|
|
|
|