Alloszczur

[MouseHouse]

W zeszłym tygodniu porzegnałam Bghirę :'(
Smutno mi bez niej, mimo że reszta stada stara się mnie pocieszyć, widzę że im też jej brakuje

[nezu]

MouseHouse, bardzo współczuję...
Co się właściwie stało?..

[MouseHouse]

Nowotwór, jakieś pół roku temu miała usuwany guz, który okazał się złośliwy. Wszystko było ok, ale jakiś miesiąc temu zaczęła gasnąć i niestety...
Guz co prawda nie odrósł, ale widocznie zdążył dać przerzut na płuca, bo imała problemy z oddychaniem.

[Viss]

MouseHouse, gdzie był umiejscowiony guz? I czy to, że był złośliwy wiesz z badania histopatologicznego, czy tak ci ktoś powiedział? Wybacz, że dopytuję, ale temat mnie dotyczy bezpośrednio.

MouseHouse, gdzie był umiejscowiony guz? I czy to, że był złośliwy wiesz z badania histopatologicznego, czy tak ci ktoś powiedział? Wybacz, że dopytuję, ale temat mnie dotyczy bezpośrednio.

[MouseHouse]

Tak z badania histopatologicznego, a umiejscowiony był pod prawą pachą.

[Justka1]

Aha,ja zapomniałam napisać i tu w temacie,że Bambi także była operowana na guzka pod pachą ale bad. histopatologiczne nie wykazało złośliwości tego guza.Był to zwykły gruczolak niezłośliwy.Bambi ma się do dziś bardzo dobrze,a od operacji minęły już 3 miesiące.

[MouseHouse]

To miałaś szczęście, moja Badżi niestety nie

[Justka1]

MouseHouse,naprawdę mi przykro z powodu straty małej .Czy to był jedyny przypadek zgonu w tym miocie?Czy jeszcze jakiś maluch odszedł?

[Viss]

Wczoraj betki skończyły dwa lata.
Bojar ma się całe te dwa lata wspaniale, raz miał lekkie zapalenie gardła, usuwany chirurgicznie spod skóry tłuszczak i teraz wyleczyliśmy gronkowca.
A reszcie betek życzę wszystkiego najjjj

Wczoraj betki skończyły dwa lata.
Bojar ma się całe te dwa lata wspaniale, raz miał lekkie zapalenie gardła, usuwany chirurgicznie spod skóry tłuszczak i teraz wyleczyliśmy gronkowca.
A reszcie betek życzę wszystkiego najjjj

[wuwuna]

Ode mnie moc całusów dla fioletowca i mizianki.
Bojarku żyj nam jeszcze dwa razy tyle.

[Viss]

Dzięki wunia, przekażę.

Dzięki wunia, przekażę.

[jullcia_]

Spóźnione ale szczere

[Justka1]

BArdzo spóźniona ja piszę,że u Bambulca wszystko ok.Po wycięciu gruczolaka nie ma powtórki .Bambulec jest tylko trochę agresywny ale to nie zawsze .Nerwus jeden .

[ Dodano: Pon Gru 28, 2009 13:32 ]
Bambi odeszła ,wszystko w linku http://forum.szczury.biz/...p=384605#384605

[Karena]

W związku ze zmianami wprowadzanymi na forum, temat został przeniesiony.