Alloszczur

[Nakasha]

Dori, bardzo dziękuję za informację...

[Dori]

Proszę bardzo.
Nakasha, co może oznaczać w tym przypadku "sekrecja"?

[Nakasha]

Dori, nie mam pojęcia, muszę zapytać moich wetów.

[Dori]

Mi pani doktor powiedziała tylko, że to wygląda, jakby histopatolog nie był do końca pewien, czy to, co badał, było zmianą o charakterze nowotworowym, czy tylko rozrostem tkanek. Wetka natomiast twierdzi, iż to było na tyle paskudne, że wyglądało jej na nowotwór.
Aczkolwiek nie wiem, czy w tym momencie nie piszę bzdur i czy to w ogóle coś wnosi do tematu :p

[Nakasha]

Dori, ma sens. Jak najbardziej jest coś takiego jak gruczolako-włókniak. Guz może "wyglądać" paskudnie, ale mnie interesuje bardziej, jaki to nowotwór i czy się dziedziczy, więc w tej kwestii bardziej ufałabym histopatologowi.

[Dori]

Czy się dziedziczy i czy się "niesie" po rodzeństwie... Twiggy niby ma się dobrze, jest pogodna, ma apetyt, mieszka sobie pod biurkiem w gnieździe ze szmatek i wyłania się zawsze, gdy czuje jedzenie, ale nie jest wolna od guzów. Ma taką rozległą, "wodnistą"? zmianę na boku, jak na mój gust niemożliwą do usunięcia, no i w miejscu styczniowych wycinanek coś zaczyna się pojawiać. Nie jestem optymistycznie nastawiona, co do Twiggy pod wpływem narkozy, jednakże za tydzień pójdę z nią na macanie do lecznicy, niech mądrzejsi ode mnie zadecydują. Bo to też jest nierówne i kalafiorowate, a nie wierzę, aby to były siakieś pooperacyjne zrosty. Ale mogę się mylić, jak zawsze z resztą

[Dori]

BTW, co słychać u reszty szczurasów z tego miotu?

[Fiona]

[Nakasha]

Teyla:

[rodent]

Wszystkiego najlepszego z okazji Drugich Urodzin zgrai Miotu T. Dużo zdrowia, długich wybiegów oraz zawsze pełnej miski a także czegoś dobrego na popitkę w poidle.
Sto Szczurzych Lat dla was.

[Nakasha]

Wszystkiego najlepszego!

[Fiona]

Sto lat!

---

Rozszerzenie 'jpg' usunięte z forum przez admina, dlatego załącznik nie będzie pokazany.

[agata-air]

Thien do tej pory miewała się świetnie, nie miała najmniejszych problemów. Niestety trzy dni temu pojawił się jej guz pod tylną nóżką i rośnie ekspresowo. Umawiamy się na wycięcia...nie ma wyboru

[Nakasha]

agata-air, będę trzymać kciuki!

[Fiona]

Tosia dzielnie zniosla operacje gruczolakow (31.07): nawet nie byl potrzebny kolnierz. Wszystko ladnie sie zagoilo i Malenstwo wrociło juz do duzej klatki.

Agatko,
Trzymamy kciuki za Siostrzyczkę!
F.